Witam. Co jesli stosujemy chłodnik i zdarzy nam sie spotkać tę osobę na żywo? Mam taki przypadek i zastanawiam sie teraz czy mamy przywitać sie i odejść czy po prostu olać, czy tez jeszcze inna opcja pozostaje ? Macie jakieś rady co do tego ? A co jeśli niektorzy maja sytuacje, ze spotykaja dana osobe codziennie czy cos w tym stylu ?
Kim jesteś? Odpowiem za Ciebie. Człowiekiem, więc zachowuj się jak przystało na homo sapiens, czyli traktujesz ją jak koleżankę. Czasami wystarczy być sobą, kimś kto pamięta o godności człowieka i nie musi schodzić do prymitywnych zachowań, aby "zaliczyć". Takie zachowanie daje o wiele więcej, niż pokazanie się jako kretyn (męska wersja księżniczki). Skąd wiem? Bo zdarzyło mi się zachować jak kretyn i nic z tego dobrego nie wyszło. Zdrowo rozsądkowe podejście dużo lepsze.
PS. Następnym razem, gdy zadasz pytanie na forum, to sam sobie na nie odpowiedz: "Jakby się na moim miejscu zachował prawdziwy facet", "Jakby rozwiązał ten problem". Słuchanie samego siebie da Ci dużo więcej niż wyrycie na blache całęgo NLS.
Pozdrawiam!
czyli jak sie zachowywac ? tak jak zwykle gdy z nia wychodze sam na sam, czy przystopowac i traktowac ja jak wszystkie inne znajome ?
Jeżeli robisz jej chłodnik to traktujesz ją z dystansem.
Co nie znaczy, że masz udawać, że jej nie widzisz bo wyjdziesz na debila.
Po co się robi chłodnik?
Żeby nie dawać jej walidacji i atencji.
Żeby poczuła, że nie lecisz na nią i Cię traci.
Sam sobie odpowiedziałeś.
"czy przystopowac i traktowac ja jak wszystkie inne znajome..."