Trafiłem chyba na najgorszy możliwy typ dziewczyny i nie wiem co robić.
A wiec z wyglądu 9/10, zgrabna, długie włosy, ćwiczy na siłowni, dobra praca, samochód, mieszka sama. Znajomi mowili, ze dziewczyna z głową na karku, nie da sobie w kaszę dmuchać. Po rozstaniu 3 miesiące. Nazwijmy ją Kasia.
Poznałem ja na imprezie znajomych w lecie, kiedy jeszcze była z tamtym. Już od pierwszego wejrzenia trochę zawróciła mi w głowie. Udało mi się wyrwać z imprezy razem z nią i na odchodne wymienić numerami. Następnie doszło do spotkania, fajnie się gadało, dużo śmialiśmy, na 3. spotkaniu KC. I po tym spotkaniu musiałem wyjechać w delegację na 2 tyg. Nie było żadnych deklaracji. Osobiście czuję się wolnym strzelcem i nie interesują mnie żadne poważne związki. W między czasie dowiedziałem się od znajomej, ze Kasia o mnie mówiła różne dobre rzeczy. Po czym moja znajoma stwierdziła, że Kasia się chyba troche "zadłużyła". Zlałem to, bo trzy spotkania to raczej za malo, aby się zadłużyć. Po delegacji było super. Spotkania, pocalunki i pieszczoty, ale brak FC. Mieliśmy kila rozmow, chciałem wyczaić, co z jej bylym, jak i dlaczego sie rozstali, aby może jakoś to podpiąć do tematu sexu. Nie udało się. Wiem tylko, ze byli ze soba 5 lat i jakoś tak się wypalilo. Kumpel powiedział, żebym dał sobie z nią spokój, brat za to, abym się brał za nią konkretnie. Nawet widział ja już w rodzinie hehe
Dziewczyna jest zajebista, jak juz pisalem, do tego inteligentna i skromna.
Ostatecznie temat totalnie spalony. Kasia dowiedziała się, że lecę na dwa fronty, czemu zaprzeczyłem. Dodatkowo ją okłamałem. Od tego czasu nie reaguje na moje wiadomości prawie 2 tygodni.
W sumie nie chciałem się angażować, ale wydaje mi się, że ucieka mi dobry materiał na coś zajebistego.
Chciałbym doprowadzić do spotkania. Nie wiem jak to dalej poprowadzić.
"Kumpel powiedział, żebym dał sobie z nią spokój,"
Ci kumple przeważnie zle doradzają, a tu strzał w dziesiątkę.
"Ostatecznie temat totalnie spalony. Kasia dowiedziała się, że lecę na dwa fronty, czemu zaprzeczyłem. Dodatkowo ją okłamałem."
Skoro spalony temat to co chcesz ugrać? Laska jest po długim związki. Leciałeś na 2 fronty, okłamałeś ją. Daj jej spokój i następnym razem zacznij myśleć tez górna głowa.
Jak laska po zakończonym wieloletnim związku to mega wyczulona na wszelkie krzywe zachowania pewnie wśród koleżanek zrobiła większy wywiad, wyszło że piszesz z inną i finalnie spalony jesteś u obu ;/ Raczej temat nie do dźwignięcia
______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)
Wiem, że zagrałem nie fair i chciałbym to jakoś naprawić. Dziewczyna zrobiła na mnie takie wrażenie że ciężko mi teraz jakos skupić się na tu i teraz. Poczucie winy robi tez swoje.
Co w tym złego ze lecisz na dwa fronty jak nie jesteście w związku . Widzieliście się kilka razy.
Mogłeś nie zaprzeczać tylko powiedzieć ze spotykasz się jeszcze z jakaś laska i tyle. Tak to pomyślała ze jesteś kłamliwy bo miała info od koleżanek a ty zaprzeczyłeś .
Jeśli ja bym chciał poznać dziewczynę i bym się dowiedział, ze spotyka się też z innym to bym postawił krzyżyk na niej. W teorii gość może sie spotykac z kim chce. W praktyce to tak nie działa
Tak to też widzę.
ZaDUŻył, nie zadłużył...
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Zadurzył
Oż Ty ch... Pindo ;]
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Wszystko jasne. Jak ja na nowo poderwać? Jak nawiązać kontakt, aby nie spieprzyć przy drugiej szansie i do tego nie wyjść na needy? Wciągać w to znajomych?
Ten gotowiec mnie ciekawi, ale i tak nie wiem czy bym go zastosował.
Dawaj gotowca,bo już brak mi pomysłów.
Problem twój jak i wielu innych użytkowników jest właśnie dokładnie taki, że oczekują takiego gotowca. Prostego przepisu na sernik, uważają że jak dadzą okresloną ilość mąki i sera, będą to piec przez określoną ilość minut na 100% się uda. Niestety kobieta to nie jest sernik do której można zastosować tą samą instrukcje. U jednej zadziała jedno u innej coś innego. Muszę cię rozczarować ale takiego gotowca nie ma.
spalony jesteś, odpuść sobie, są inne
Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.
Skłamałeś. Mniej złego byś zrobił gdyby Cię zapytałą a Ty powiedział byś prawdę. Ona też tam pewnie z kimś sobie pisze i co to takiego. Tu chodzi o kłamstwo, nie prędko Ci zaufa. Terz widzi, zna Twoje intencje i pomyśli, że zrobisz wszystkoo żeby zrealizować swoje zmiary. W sumie widzę, że strasznie się za nią uganiasz, piszesz jak by była aniołem - dordzam ochłonięcie bo to Ci nie pomaga, za bardzo się nakręcasz. Zagadaj za jakiś czas a jak nie wyjdzie to trudno. Zerwiesz tego pomidorka z krzaka innym razem gdy już dojrzeje.