Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ciężki chleb uwodzenia kobiety

17 posts / 0 new
Ostatni
Kayman
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-01-22
Punkty pomocy: 21
Ciężki chleb uwodzenia kobiety

Witam Panowie. Krótko opiszę sytuację.
Miesiąc temu poznałem pannę i od razu tego dnia było między nami gorąco. Później było drugie spotkanie. Od tamtego poniedziałku byłem z nią i ze znajomymi na wakacjach. I w połowie pobytu zabrałem ją na randkę. Był fun, plaża, morze te sprawy. Dziewczynie się podobało. Trochę tańca przy piosence Rynkowskiego, która leciała w tle (romantyzm) Najciekawszy moment był w momencie gdy stojąc na plaży zaczęliśmy się całować. Tu zaznaczę, że nie pierwszy raz. Po tym jak skończyliśmy dziewczyna czule się do mnie przytuliła i po chwili zdałem sobie sprawę, że lecą jej łzy. (powodów może być milion, więc nie ma co dochodzić). Mimo to zapytałem co jej jest i w odpowiedzi było, że nic takiego.
Po tym zrobiło się trochę drętwo i wróciliśmy do hotelu (sama chciała już wracać).

Na drugi dzień trochę ją olewałem, nie zwracałem na nią uwagi. Jedynie na plaży leżała i opalała się leżąc przy mnie i na mojej ręce. Natomiast wieczorem byliśmy na podwójnej randce z naszymi znajomymi. Zauważyłem, że laska przy naszych znajomych zachowuje się w stosunku do mnie neutralnie (jak zwykła koleżanka).
Gdy zostaliśmy już sami z naszej rozmowy wynikło, że jeśli dystans między nami będzie zbyt krótki to ona będzie musiała go zwiększyć + że nie ma do mnie zaufania i jedynie ufa jakiejś tam koleżance. Mi na tyle jeszcze nie ufa i kiedyś mi powie co w niej siedzi, ale jeszcze nie teraz. Ciężko było z niej coś konkretnego wyciągnąć, wydawało mi się, że kiedyś coś przeżyła i dlatego taka jest. Wiem, że jest osobą, która mało komu ufa. Do końca wieczoru było drętwo, tłumaczyłem to słowami, że trzymam dystans w takim razie.

Kolejnego dnia wyjazd na kluby ekipą. Laska wcześniej w ciągu dnia dalej przy znajomych neutralna. Pisząc z nią sms'y w ciągu dnia wysłała mi zdjęcie swojego misia, wspominając jednocześnie jak się nazywa + że to imię chłopaka, który kiedyś jej go dał i bardzo lubi tego misia (to miś do spania). Dodatkowo wieczorem przed wyjściem na dyskotekę ogarniałem spotkanie z pewną kelnerką. Co niezwykle zainteresowało wyżej wymienioną koleżankę. Wyglądała na zazdrosną. Wypytywała o szczegóły. Dalej w klubie bawiłem się na zmianę to z jakimiś dziewczynami, to z tą dziewczyną. Gdy tańczyłem z innymi to cały czas mnie obserwowała. Natomiast tańcząc z nią było niezwykle seksualnie i również nie zabrakło pocałunków.

Przy okazji trochę namieszałem jej w głowie dając jej ładną różę z komplement, a później komplement + push&pull. Później dalej była zazdrosna (było to widać).

Wracając na następny dzień z wakacji siedziała na przeciwko mnie i trzymała swoje nogi na moich kilka godzin + bawiłem się jej nogami masując je. Z dotykiem jej nie mam problemu. Tak to jest neutralna.

Dzisiaj spotkałem ją przez przypadek na mieście. Zaczepiła mnie sama, bo jej nie widziałem z tyłu. Gadka szmatka, pytanie czy się z nią przejdę, bo idziemy w tę samą stronę, trochę śmiechu, info, że nabiła sobie guza + dotyk z mojej strony.
Najlepszy komentarz padł: gdy mówiła, że robiąc zdjęcie do legitymacji studenckiej opadała jej na czoło grzywka, a tak być nie powinno. odpowiedziałem, że ja bym Ci ją przytrzymał z tyłu. I w odpowiedzi usłyszałem, że nie chciała by mnie mieć na zdjęciu Tongue
Kilka zdjęć we dwójkę mamy wspólnych z tych wakacji.

Cały ten post opiera się o pytanie:

CO O TYM SĄDZICIE?

Ja mam różne teorie: wydaje mi się, że dziewczyna przeżyła coś w przeszłości i boi się zaangażować albo mam dodatkowo za słabo zbudowany raport.

I drugie pytanie: JAK DALEJ TO ROZEGRAĆ?
Zainteresowała mnie w ciągu tych kilku dni na tyle, że chciałbym ją lepiej poznać.

Czekam na opinie Smile POZDRO

Anani
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: nibylandia

Dołączył: 2015-03-27
Punkty pomocy: 53

Przyłącze się co do tego misia i być może to toksyczna dziewczyna, ale ty popełniłem błąd zaczęła gadać o tym, że nie ma zaufania, że ma ciężkie przeżycia i że jeszcze nw i bla bla... żeby cię wciągnąć w swoją ramę, żebyś zaczął się starać, a ty najgorze co mogłeś zrobić dałeś wciągnąć się w tą grę i tłumaczyć. Zastanówmy się gdyby podrywal ją młody Brat Pit czy by pamiętała o swojej przeszłości ? Tongue

Anani
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: nibylandia

Dołączył: 2015-03-27
Punkty pomocy: 53

Jeśli ma problem ze sobą to niech nie szuka psychologa w nim to drogie rzeczy są Wink niech idzie do psychologa. Właśnie nie ma problemów lub kłamie, że ma. Więc tak jak stwierdziłem nie powinien dać się wciągnąć w ta jej grę. Proste jak kastrukcja cepa Tongue

Kayman
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-01-22
Punkty pomocy: 21

Kurwa Panowie! Co jak co, ale rozmowa tutaj nie miała toczyć się na temat:
"czy laska jest toksyczna, czy nie".
Poza tym takiej rąbniętej dziewczynie zawsze można pomóc. Za terapeutę się nie uważam, ale w myśl zasady "żeby zostawiać kobiety lepsze niż były" wiem, że mam rację.

Kayman
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-01-22
Punkty pomocy: 21

Ziom, przecież nie napisałem, że chcę ją tylko przelecieć. Dziewczyna mnie zaintrygowała i warto tą relacje rozwinąć.

pawkar
Portret użytkownika pawkar
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-02-21
Punkty pomocy: 432

Wg. mnie za bardzo pokazujesz przy niej, jaki to jestes wielki podrywacz. Stąd być może jej tekst o braku zaufania. Po co Ci przy niej ta akcja z kelnerką, albo te wzbudzanie zazdrości w klubie? Zastanów się czy na Ciebie takie akcje kobiety działałyby atrakcyjnie?
Zluzuj trochę z tym, poznaj ją bliżej.

--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."

Kayman
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-01-22
Punkty pomocy: 21

Ta akcja z kelnerką nie była przy niej i wyszła całkiem spontanicznie. Ale co do zazdrości w klubie to możesz mieć rację.
Spotkamy sie i spróbuję lepiej ją poznać.