Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy coś ze mną jest nie tak ?

19 posts / 0 new
Ostatni
highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190
Czy coś ze mną jest nie tak ?

Witam Was, postaram się jak najkrócej opisać cały temat, także liczę, że dotrwacie do końca i napiszecie swoje zdanie.

Kolejny raz w życiu czuję się "wyjebany" czy może " wyruchany" i żeby przejść dalej muszę opisać Wam trochę siebie.
Mam 23 lata, jestem bardzo empatyczny i pozytywny.W nowym środowisku typu praca bardzo szybko staram się poznać ludzi, zaczynam rozmawiać z nimi.Jestem zawsze pomocny, jeśli ktoś tego potrzebuje, nawet jak mało znam tą osobę. Nigdy nie obrabiam dupy komuś za plecami, nigdy nie donosiłem w pracy, ani nie lizałem dupska ludziom wyżej ode mnie.Jestem pierwszy do wyjścia z domu, lubię spędzać czas na mieście.Czytam książki, mam sporo do powiedzenia w różnych dziedzinach, mam swoje hobby, wizję, ambicje. Oprócz tego, że mam zawsze coś do powiedzenia na każdy codzienny temat to moje poczucie humoru również jest spore i nie ruszają mnie nawet mocne i czarne żarty.

Czytacie ten opis i pewnie myślicie, że normalny facet.Tak też ja cały czas myślałem, niestety po kolejnej sytuacji w życiu zaczynam się zastanawiać czy może coś ze mną nie tak.

Kiedyś miałem bardzo dużo znajomych, jak wyżej wspomniałem, byłem bardzo pomocny, zazwyczaj bezinteresownie, po czasie zauważyłem, że jest to bardzo wykorzystywane. Nie długo później Ci dawni "przyjaciele" zaczęli urywać kontakt ponieważ, każdy miał już swoje auto i nie potrzebowali kogoś kto zawsze ma czym zabrać ich dupska i tak kontakt się urwał, a ja widząc jacy są dałem sobie spokój.

Tak minął ponad rok spędzania większości czasu w domu przewlekany przez próby poznawania ludzi w kolejnej pracy i propozycji wyjścia gdzieś z mojej strony na piwo.Albo mało czasu albo mieli dziewczyny, zawsze jakieś wymówki.

Udało mi się dostać ciekawą i dobrą pracę, minęło trochę czasu i poznałem paru ludzi, zaczęliśmy wychodzić, sporo razy pomagałem im w jakiś drobnych sytuacjach. Sporo ich wyciągałem z domu, to na miasto zjeść, to czasem do klubu.Wszystko wyglądało super, a tu nagle.....
Wyjebali mnie z pracy, co się potem okazało, oni sami się do tego przyczynili, podobno nikt nie chciał ze mną współpracować.Pytam więc jak człowiek, dlaczego ? Skoro wyniki mam dobre, zawsze jestem uśmiechnięty w pracy i pozytywny, nie utrudniam pracy i zarabiania innym, a wręcz czasem pomagałem. Oczywiście nie uzyskałem sensownej odpowiedzi dlaczego, popartej argumentami. Powiedziałem, że to słabe zachowanie ze strony znajomych to jeszcze usłyszałem, że jak mogę tak ich obrażać, że to praca tylko itp. Dałem sobie spokój, a potem (dalej nie wiem czemu) próbowałem się kontaktować z tymi ludźmi, wyjść gdzieś ale słyszałem tylko wymówki, także dałem sobie spokój i tak wszyscy o mnie zapomnieli.

Po raz zadaję sobie pytanie " Dlaczego ? " Nie rzucam nigdy nikomu kłód pod nogi, zawsze pomagam, nigdy nie oczekuję nic w zamian, jestem zawsze pozytywnie nastawiony, nie narzekam, nie wywyższam się, nigdy nie stawiam się nad innymi. Szanuję ludzi.

Co jest k*urwa źle, że znów zostałem tak potraktowany ? Że z bycia dobrym znów muszę siedzieć sam w 4 ścianach patrząc, że jest weekend, a ja nie mam zupełnie nikogo.

David Durden
Portret użytkownika David Durden
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Rybnik

Dołączył: 2015-06-15
Punkty pomocy: 622

"Po raz zadaję sobie pytanie " Dlaczego ? " Nie rzucam nigdy nikomu kłód pod nogi, zawsze pomagam, nigdy nie oczekuję nic w zamian, jestem zawsze pozytywnie nastawiony, nie narzekam, nie wywyższam się, nigdy nie stawiam się nad innymi. Szanuję ludzi."

A nie zapomniałeś w tym wszystkim o szanowaniu siebie samego? Najpierw ty i twoje potrzeby, a trochę pazura w życiu jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Niektórzy to szuje, tylko czekają żeby zrobić cię w bambuko, trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Więcej to można ugrać pokazując charakter, jak coś ci się nie podoba, to lecisz z tematem, a nie uśmiechasz się jak głupi do sera i wolisz nie wzniecać niepotrzebnych dyskusji. Ludziom trzeba pokazać gdzie są granice, bo jak tego nie zrobisz, to wejdą ci na głowę.

BTW - witamy w życiu Love

-----------------------------------------------------------
Wiem o tym, bo Tyler o tym wie.

Paolo88
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: niedaleko

Dołączył: 2013-10-04
Punkty pomocy: 542

Trafiasz na takich ludzi bo za dużo dajesz od siebie, za mało kopa w życiu chyba dostałeś i dałeś sobą poniewierać, życie i to jak się przez nie przechodzi kształtuje charakter. Nie ma się co czarować, w życiu trzeba być egoistą a liczyć trzeba przede wszystkim na siebie. Każdy z nas chyba przez to przechodził, ja też kiedyś byłem takim "dobrym kumplem" jak Ty ale na szczęście szybko mi to przeszło i przynajmniej nie zawracam sobie teraz głowy zbędnymi znajomościami. Jeśli chodzi o kasę i pracę to tu tym bardziej nie ma zmiłuj się, wygrywa zawsze najprzebieglejszy a frajerzy są dymani na około.
Welcome to reality! :
https://www.youtube.com/watch?v=... Wink

Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan

highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190

Panowie, dobrze to wiem, uwierzcie, że nie miałem wcale super łatwego życia i kilka kopniaków już dostałem.Wszystko odbieram, jako lekcje i zawsze staram się myśleć pozytywnie.

Co do tej sytuacji, to potrafię się sprzeciwiać czy wyrażać swoje zdanie, jak coś mi nie pasuje, czasem wręcz za bardzo reaguje agresją na to.

Problem dalej jest w tym, że mogę stać się bardziej twardy i wyczulony na co dzień ale jak i gdzie poznać normalnych ludzi ? Przecież dookoła jest mnóstwo osób, które tworzą często grupy znajomych i wszyscy tak żyją razem i takie znajomości potrafią trwać długo. Nie czarujmy się też, że znajomości w życiu są ważne i to one często potrafią pozytywnie wpłynąć na nasze życie, a żeby mieć takie znajomości musimy też być w stanie coś zaoferować.

Dlatego pytam Was, gdzie i jak trafić na takich ludzi ? Na ludzi, których widać każdego dnia, ludzi którzy po prostu utrzymują ze sobą znajomości dłużej. Ludzi, którzy chodzą na imprezy liczące naście-dziesiąt osób, ludzie wykorzystujący kontakty w biznesach. Takich ludzi jest masa, więc jaki jest klucz do ich poznania ?

GRUNWALD
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 45
Miejscowość: w cetrum

Dołączył: 2015-09-03
Punkty pomocy: 433

To jest tak jak dasz psu smakołyk to pies ma cie w dupie a jak masz smakołyk w reku to zrobi wszystko, tak jest z ludźmi do tego nauz się mowy ciał co Hon ma na głównej i zadziała.

Narząd nie używany staje się nie użyteczny

Dziubson
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-11-15
Punkty pomocy: 177

Miałem dokładnie to samo co piszesz, metoda żeby dowiedzieć się co jest grane - zapytać kogoś "z boku", na pewno takie rzeczy widać, tylko sami ich nie dostrzegamy. Ja doszedłem do tego, że przyczyną jest to co inni napisali. "Jak chcesz dogodzić wszystkim wokół, to sam chodzisz z gołą dupą".

------

"Każdego dnia, w każdym momencie dokonujesz wyboru, który może odmienić twoje życie" - Biegnij Lola Biegnij

highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190

Dzięki za odpowiedź, myślę, że bardzo trafnie.Rzuciłeś mi świeże spojrzenie na to co napisałem i faktycznie to może tak działać na niektóre osoby.

Po tym co napisałeś i po odpowiedziach innych najlepszym rozwiązaniem jest nabranie dystansu do nowo poznawanych ludzi i angażowanie się w znajomość proporcjonalnie, jak oni.Tak samo, jak w relacjach z dziewczyną. Wydaje mi się, że jest tu duże przeinwestowanie z mojej strony.Oczywiście Ci wyżej opisani przeze mnie ludzie, nawet jak zachowywałbym się jak piszecie(prawidłowo) prawdopodobnie mogliby nie chcieć się spotykać ale przynajmniej ja nie czułbym się ch*jowo, że wkładam więcej niż wyciągam.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2661

Mówisz, że niczego od nich nie potrzebujesz, a ja Ci powiem, że właśnie potrzebujesz, tego, aby Ciebie lubili.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Funny79
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2015-03-21
Punkty pomocy: 48

Zastanów się też dobrze, czy aby na pewno nie masz żadnych wad. Czasem po prostu nie dostrzegasz, że w Twoim sposobie bycia może być coś bardzo irytującego dla otoczenia.
Sam mam znajomego, który z opisu jest do Ciebie podobny - na pierwszy rzut oka wydawał się idealnym przyjacielem, ale po kilku tygodniach znajomości co raz częściej mnie pouczał, czepiał się niuansów, itp. Facet ma po prostu typowy syndrom (kompleks?) nauczyciela (którym zresztą jest) i każdego traktuje jak ucznia, co na dłuższą metę ciężko zdzierżyć.

Inna sprawa, że zawiść ludzka nie zna granic i zawsze znajdzie się jakiś kutas, któremu Twoje szczęście będzie przeszkadzało.

highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190

Jak tak się zastanawiam to może nie wszyscy trawią moje dziwne poczucie humoru, lubię ciężką satyrę, taką w stylu Testovirona czasem.Dla niektórych moje wyrażanie zdania może być za mocne i nie kumają, że to głównie satyra i żarty Laughing out loud

Przeczytałem Wasze odpowiedzi, wiem na co zwracać uwagę i co poprawić.Pytanie, jak radzić sobie z chwilową samotnością ? Jestem na etapie poszukiwania pracy, ale w między czasie też(korzystając z siedzenia w domu) staram się dużo czytać i uczyć z tematów prowadzenia własnej działalności.
Jednak cały czas też nie mogę tylko siedzieć w książkach i potrzebuję wyjść gdzieś.Mój problem jest taki, że ja nie cierpię spędzać czasu w domu, szczególnie weekendu, łapię wtedy wręcz deprechę,że muszę sam tak siedzieć.Ja lubię jak coś się dzieje, lubię wyjść coś zjeść, pójść do kina itp. Ale samemu to dla mnie słabe..

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Nieczęsto widzę kogoś, kto tak bardzo potrzebuje lektury "No More Mr Nice Guy" (Dr Robert Glover). Przeczytaj, to książka o Tobie.

Co do wychodzenia samemu - nie masz żadnych hobby, gdzie poznałeś ludzi o pokrewnych zainteresowaniach?

polenieole
Nieobecny
Wiek: 10
Miejscowość: Galapagos

Dołączył: 2012-02-21
Punkty pomocy: 140

"Nikt Ci nie da takiej akceptacji jaką Ty sam możesz sobie dać" Smile

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

przeczytaleś wpisy, wiesz na co zwrócić uwagę, bla , bla, bla...

a tymczasem ten podpis otrzymałeś po swoich poprzednich wynurzeniach
przypuszczam, ze rady też tam były

czyli... nie wyciągnąłeś wniosków

Dalej będziesz takim ciepłym niuniusiem, walonym po dupie, a potem po rogach.
Przemyśl to, synu, bo cienko to widzę

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

skrzat
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: .

Dołączył: 2013-05-10
Punkty pomocy: 123

Myślę, że możesz nie doceniać tej kwestii poczucia humoru. Tobie się może wydawać, że jest ok, a inni z boku patrzą na Ciebie jak na debila. Specyficzne poczucie humoru lepiej sobie zostawić dla ścisłego grona, w którym takowe jest na porządku dziennym.

minonAlaG
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Łódź/Warszawa

Dołączył: 2014-12-01
Punkty pomocy: 40

zauważyliście,że ostatnio najlepszymi żartami to łapanie za słówka i szukanie erotycznych,gejowskich podtekstów?

Najgorsze jest to , że są ludzie którzy powiedzą "kupa" i jest beka na 10minut a są ludzie którzy powiedzą jakś super dowcip i jest tylko "hyhyhy" i cisza.
Tak jak ktoś wcześniej pisał , chodzi o AURĘ takich osob , tylko jak ją osiągną , jak miec ten zajebisty luzz? Powiedzie "miej wyjebane" ,ale to nie takie proste.