Witam,
Chciałbym poruszyć dosyć ciekawą i dość powszechną kwestię, mianowicie "problemy" (czy to w uwodzeniu, czy też ogólnie w samorozwoju).
Słyszę ciągle (czy to od znajomych, czy też na forum), że koś ma z czymś problem i to go blokuje.
Pytanie brzmi czym jest problem? (podkreślam "czym" a nie "jaki")
Otóż mało kto o tym wie, ale problemy są o tyle fajne, bo można je rozwiązać. Z tego wynika, że jeśli czegoś nie można zmienić, to to nie jest problem. Więc czym to jest? W tedy jest to fakt, nad którym nie ma sensu dłużej dyskutować, bo tego i tak się nie zmieni. Należy to zaakceptować i iść dalej (albo inaczej mówiąc: robić swoje).
Czemu o tym pisze?
Bo najczęstsze "problemy" (głównie w uwodzeniu) o jakich słyszę to:
- jestem za młody/stary
- jestem za niski/wysoki
- jestem za gruby/chudy
- jestem z biednej/bogatej rodziny
- jestem po przejściach
- mam nudną pracę
- mam dziwny wyraz twarzy
- nie jestem przystojny
itp.
To wszystko są Twoje wymówki. Wymówki do tego abyś nic nie robił. Po prostu boisz się coś robić, bo jak coś robisz, to jesteś narażony na porażkę. Więc dużo łatwiej jest sobie (nie koniecznie świadomie, może to być podświadome) znaleźć wymówkę i siedzieć na du...ie użalając się nad sobą.
Wracając do głównej myśli:
Z tego co wcześniej pisałem wynika, że to wcale nie są problemy, tylko... fakty!
To jest i będzie! Jeśli nawet będziesz się prężył i napinał to zostanie bez zmian (przynajmniej w najbliższym czasie).
Więc po h..j się tym zajmować? Po co tracić swoje siły na to czego się nie zmieni?
Przez właśnie takie podejście człowiek staje w miejscu i nie jest w stanie nic więcej zrobić.
Chcesz się rozwijać, to skup się na problemach nie na faktach.
Masz jakiś problem? OK, fajnie, więc możesz go rozwiązać.
Powodzenia w rozwiązywaniu problemów i akceptowaniu faktów.
Czekam na komentarze i opinię.
Pozdrawiam
Hubert
PS. Zachęcam do obejrzenia moich filmików na youtube. Wpisz w wyszukiwarkę: Uwodzenie Białystok.
Chciałbym wiedzieć jakie są wasze odczucia w tej kwestii i na jakie "problemy" natrafialiście.
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą."
św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
Twój wpis poleci, od tego aby dzielić się swoimi przemyśleniami z innymi użytkownikami jest blog, więc przenieś go tam... Na dodatek reklamowanie jakichkolwiek warsztatów czy swoich usług jest zabronione, z tego co pamiętam(ale ten link raczej się pod to nie kwalifikuje).
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
Problemy z dziewczynami wiążą się nie tylko z tym, że niektórzy uważają, iż są za grubi czy za niscy itd. Skupiłeś się głównie na wyglądzie, ale to tylko wierzchołek góry lodowej.
Tak naprawdę w większości przypadków są to zahamowania psychiczne, bo gdy podchodzimy do kogoś, to tak naprawdę boimy się odrzucenia i złego oceniania przez tą osobę. Jeśli czyjaś ocena aż w takim stopniu wpływa na nas i na nasz nastrój, to problem leży w naszej pewności siebie, która jest na mizernym poziomie.
*****************
Dziś mężczyzna nie ma innego wyboru jak stać się silnym fizycznie i mentalnie
Zgadzam się z tobą, ale idąc tym tropem dochodzimy do wniosku, że np: nie jestem przystojny i temu tak się dzieje. Stajemy wtedy w martwym punkcie bo nie możemy z tym nic zrobić (a jak wcześniej pisałem, najczęściej to nie jest problemem ale co innego). Nie musi to być "problem" fizyczny, może to być też psychiczny (nie ma to większego znaczenia). Chodziło mi głównie aby skupić się na tym z czym można coś zrobić a nie użalać się nad sobą.
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą."
św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
Bardzo fajnie, że to poruszasz. Bym ci odpowiedział, ale nie na ten temat jest dyskusja. Jak chcesz się coś dowiedzieć ode mnie na ten temat, to napisz mi prywatną wiadomość. A jeśli chcesz wyrażać swoją opinię na ten temat na forum, to załóż nowy post.
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą."
św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
Wiem, że filmik jest badziewny (ograniczenia techniczne (ps. spróbuj nagrać taki filmik telefonem, a zobaczysz co ci wyjdzie ;P)). Przykro mi, że nie obejrzałeś go od początku do końca, w tedy nie musiałbyś zadawać tego pytania. Z grzeczności tobie odpowiem: w Białymstoku jest mnóstwo chłopaków (również z forum) których trzeba zmotywować do działania i ja się tym zajmuje w wolnym czasie. Mam nadzieje, że ta odpowiedź jest dla ciebie wystarczająca i możemy wrócić do głównego wątku.
PS. Białystok stał się na prawdę piękny przez ostatnie lata (i nadal się dużo zmienia). Jeśli będziesz miał okazję znów odwiedzić te niezwykłe miasto, to z chęcią się z tobą spotkam (na wyjście na dziewczyny lub też na zwykłe piwo).
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą."
św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)