Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Darować sobie czy jeszcze coś działać?

21 posts / 0 new
Ostatni
Qtk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-11-13
Punkty pomocy: 1
Darować sobie czy jeszcze coś działać?

Witam. Opiszę całą sytuację pokrótce, gdyż szczegóły zajęłyby całą pracę licencjacką.

Mianowicie dostałem się do akademika, gdzie spotkałem dziewczynę (rok wcześniej mieliśmy incydent, gdzie podczas gdy "kręciła" z moim najlepszym kumplem pod wpływem upojenia doszło do całowania przed klubem na jego oczach). Wiadomo dlaczego kontakt się urwał.. Niestety spotkaliśmy się na początku października w akademiku na imprezce, znowu jakieś akcje zaistniały i tak toczyło się do dzisiaj. Seksów nie było (być może źle się starałem, być może nie byłem zbyt atrakcyjny dla niej). Spotykaliśmy się główne z mojej inicjatywy, nie było raczej odmówień (2 razy się może zdarzyły). W grudniu doszło do incydentu, gdzie przy wszystkich ludziach podczas upojenia zrobiłem ładną scenkę i dość nieprzyjemnie ją wyzwałem. Teoretycznie "wybaczyła" mi. Wcześniej tez zdarzały się jakieś przykre incydenty, ale nadal chciała się spotykać. Ostatnio na "imprezie" u niej w pokoju upiłem się do zgona, więc wylądowałem u niej. Rano budząc się dziewczyna miała ogromnego focha, gdyż zobaczyła jak miałem ją zapisaną w telefonie (nie pytajcie, bo również bardzo nieprzyjemnie). Do tego doszedł problem z tym, że dzień wcześniej dosyć mocno zaszalałem z jej koleżanką i pozostały ślady podrapań na ciele. Ona oburzona całą sytuacją doszła do wniosku, że jestem podobono JUŻ jej obojętny, chociaż PODOBNO nie byłem, że miałem i mam na nią "wyjeb^ne" oraz traktuje ją na każdym kroku z pogardą.. Powiedzcie mi, czemu teoretycznie dziewczyna, po której nie było widać większego zaangażowania (brak relacji 1:1) tak bardzo wkurzyła się na to? Dodatkowo zrobiłem źle umawiając się na Piątek z nią, aby wyjaśnić całą sytuację?? (czekam na odpowiedź jutro, ale pewnie będzie odmowna).

Kayman
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-01-22
Punkty pomocy: 21

Może dziewczyna czuje do Ciebie miete i stad te fochy? Ty chcesz z nią dalej kręcić, ze bedziesz wyjaśniał tą sytuację? Sorry, ale Twój wpis wydaje mi sie strasznie zakręcony. Ale jestem po nocce w pracy i może dlatego Tongue pozdrawiam.

Qtk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-11-13
Punkty pomocy: 1

Mam podobnie, bo jestem w trakcie nauki do sesji Tongue. Powiem tak, niestety zaczęło mi na niej zależeć. Ale nie wiem czy teraz mam jej to powiedzieć, czy darować to sobie.. bo wtedy wyjdę przecież na bardzo needy. Kto wie, może już dawno pokazałem to, okazując spore zainteresowanie jej osobą oraz okazywanie zazdrości.. Sęk tkwi w tym, że po ostatniej "akcji" w Niedzielę napisała mi wprost, że CHYBA jestem już dla niej obojętny, nie ufa mi, myśli, że ją okłamuje oraz że mam na nią wyjebkę...

Co prawda nie raz zdarzyło mi się powiedzieć jej wprost, że na dobrą sprawę to na trzeźwo mam ją gdzieś.. Problem w tym, że mówię zanim pomyślę ;p

Foochy. Stary, jakby ktoś mnie tak potraktował to już pewnie dawno skończyłbym znajomość. Zależy mi na tym, żeby tą sytuację uratować, ale czy w ogóle jest sens?

Paulo90
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2014-11-08
Punkty pomocy: 120

Stary, coś tu kręcisz

YOLO.

Qtk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-11-13
Punkty pomocy: 1

Z czym?

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Jak mawiali komuniści pod koniec lat 80: panowie co mogliśmy spieprzyć, zostało spieprzone.

Dziewczyna najlepszego kumpla? Poważnie?

Jakbym wiedział, że może za mną wodzić wzrokiem to bym jej kijem od szczoty nie tchnął.

Ja tu widzę beznadziejną dziewczynę i obopólną chemie. Wypukaj i zostaw, bo do niczego innego się nie nadaje. Jak wejdziesz z nią w związek, albo głębszą relację - czytaj nawet koleżanka do łóżka to będzie Ci robić jazdy. A jak masz to zrobić? Idź w kierunku seksu, emanuuj dotykiem i bądź dalej do niej takim chamem, tylko tym razem nie przepraszaj, ona to lubi i to ją kręci, a przepraszankami to psujesz. Patologiczna panna po tym opisie. Od szanującej panny po akcji przy ludziach to byś się mógł cieszyć, że w pysk nie dostałeś i wylecz takie swoje zachowanie, bo na bank dostaniesz. One dbają o opinie bardzo i nic się nie robi by przy ludziach ją zepsuć.

Jesteś ostry, chamski jak nadal.
Do majtek chyba się umiesz dobierać, a jak nie to poradniki.
Coś zmalujesz to nie przepraszasz tylko dzień, 2 ciszy i piszesz z dupy, co tam? Jak słychać? Męczy bułe, że coś tam ma focha to bierzesz na kawę, zaczyna coś męczyć bułe ucinasz, no stało się, kawa jest na przeprosiny, lecisz dalej ot tak.
W końcu sukces - seks, choć dla mnie porażka, ja bym się jej brzydził, ale pewnie to Cię kręci, że Cię brzydzi Laughing out loud

Na tym spotkaniu, w piątek bierzesz ją na kawę, nic nie wyjaśniasz, ucinasz tematy szybko: stało się, trudno, co tam słychać u Ciebie, opowiedz co się teraz dzieje w Twoim życiu, wykazujesz zainteresowanie i pewność siebie. Jesteś chamem do niej i przepraszasz za, że to jesteś chamem? Laughing out loud No przecież Ty czujesz, że ona to lubi i masz ją przepraszać za to, że to działa na nią.

Wiesz coś o jej rodzinie? Rozbita? Przemoc w domu? Skądś musi czerpać zachowania i wzorce, że to lubi. Normalna by Cię dawno zlała.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

witkacy
Portret użytkownika witkacy
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 274

Piąteczka! Też zdarzyło mi się po alko sponiewierać parę razy jedną dziewczynę tj. niemiłe słowa żeby nie było że ją pobiłem;D To była wkurzona ale JAK WIDZIAŁA ŻE MNIE TO NIE RUSZA to na drugi dzień już maślane oczka robiła i mówiła jak to mnie kocha;)

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Piąteczka :)One są schematyczne. Trzeba zauważyć z jakim typem się ma do czynienia.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

Oboje macie coś nierówno pod kopułą. Zamiast pakować się w związki lepiej przemyśl swoje postępowanie i przeproś się sam ze sobą.

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

howtobepro
Portret użytkownika howtobepro
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2014-11-29
Punkty pomocy: 471

Relacją z tą dziewczyną to jedna wielka farsa, a Ty się zastanawiasz czy działać dalej..

---------

Nigdy porażka. Zawsze lekcja.

Qtk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-11-13
Punkty pomocy: 1

A powiedzcie mi jeszcze jedno. To możliwe, że Ona już na początku naszej relacji wzięła mnie w ramę kolegi/friendchuya i po prostu meczyla sie tyle miechow? Laughing out loud

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Czy my jesteśmy wróżką? Wszystko z kobietą jest możliwe. Całkiem prawdopodobnie, że byłeś jej orbiterem, każda lubi się podobać, podbijać sobie ego. Chcesz się dowiedzieć kim jesteś dla niej to spróbuj z nią osiągnąć przyjemność cielesną, chociaż i to Ci nawet nie powie, że jej się nawet podobasz jak nie dostanie orgazmu, a nawet to nie przesądza, bo chciała raz Cię poczuć, jara ją, że kumpel byłego. Tu nie ma jasnych reguł, 0 1 0 1 0 1.

Z nową masz większe szanse na jaśniejsze reguły. Podbijasz, daje Ci numer, jedna randka, druga i już wiesz, że idzie dobrze.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

bobimc
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2015-06-05
Punkty pomocy: 91

"mieliśmy incydent, gdzie podczas gdy "kręciła" z moim najlepszym kumplem pod wpływem upojenia doszło do całowania przed klubem na jego oczach"

dalej nie czytam.Stary,chyba są jakieś zasady,a alko to żadna wymówka:/ ŻALLLLL..

__________________________________________________
Jak się nie wie, co się gra, to się gra jeden-dwa.

Qtk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-11-13
Punkty pomocy: 1

Widzisz, wychodzi na to, że trafił swój na swego kurde..

"Jutro w dzień jestem umowiona i nie wiem jak dlugo mi zejdzie i najprawdopodobniej nie zdaze wrocic do 18, tylko jakos 20 albo troche po"

Olać? Laughing out loud

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Podała Ci alternatywny termin, a Ty chcesz ją olewać? Bo...?

pawkar
Portret użytkownika pawkar
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-02-21
Punkty pomocy: 432

Dokładnie, wyraźnie Ci napisała że wróci o 20, także masz alternatywny termin, przesuwa spotkanie o 2 godziny. W czym problem?

--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Qtk napisałeś: " Do tego doszedł problem z tym, że dzień wcześniej dosyć mocno zaszalałem z jej koleżanką i pozostały ślady podrapań na ciele. Ona oburzona całą sytuacją doszła do wniosku, że jestem podobno JUŻ jej obojętny, chociaż PODOBNO nie byłem, że miałem i mam na nią "wyjeb^ne" oraz traktuje ją na każdym kroku z pogardą.. Powiedzcie mi, czemu teoretycznie dziewczyna, po której nie było widać większego zaangażowania (brak relacji 1:1) tak bardzo wkurzyła się na to? "

Kobiety są mega o siebie zazdrosne i tworzą między sobą nieustanną walkę o najlepszego samca. Coś takiego jak kobieca przyjaźń nie istnieje, a nawet jeśli to jest pakt o nieagresję. Jak raz pewnej kobiecie z którą mam relację FF, powiedziałem, że umówię się z jej koleżanką, to co weekend się z nią spotykała, żeby ta się ze mną przypadkiem nie umówiła. Ps. nie tyka się ziomka dziewczyny, nawet jak Twój biologiczny instynkt podpowiada Ci zdobądź kobietę. A jak kumpel wpierdala Ci się w podryw to jest beznadziejny.

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

Qtk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-11-13
Punkty pomocy: 1

Widzieliśmy się wczoraj po 4 u niej (obydwoje w stanie upojenia, gdyż wracaliśmy z dwóch innych imprez).. Próbowałem coś z tego wskurać ale na palcóweczce się skończyło (jakoś jej koleżanka nie była oporna, mają chłopa).. Oczywiście rano tamta znowu się co jakiś czas łasiła na przytulanki... Wróciłem do siebie gdzieś koło 15..

Nie rozumiem jej za nic...

pawkar
Portret użytkownika pawkar
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-02-21
Punkty pomocy: 432

Załóżcie tam komunę, to nie będziesz musiał się zastanawiać. Będziecie mogli dzielić się dupami bez ograniczeń, Ty raz przelecisz laskę kumpla, a potem on twoją.

Gratuluję towarzystwa, serio.

--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."