Witajcie chłopaki, bracia jak zwał tak zwał Otóż chodzę sobie do pewnego liceum. I od czasu jak wszedłem na tą stronę zacząłem być o wiele bardziej popularniejszy w szkolę, nauczyłem się bajery, mam mowę ciała (jestem aktorem), umiem nawijać makaron na uszy i nieźle wyglądam. Podbijałem do dziewczyn i zdobywałem koleżanki lecz jest to jednak średnia liga. Jestem ambitniejszy. Dosyć nie dawno widziałem MEGA ładną dziewczynę (tak chłopaki... 10) do której w mojej szkole pełnej kujonów lub bananów każdy boi się podejść. Pomyślałem sobie pobawię się gdy usiadła kiedyś nie daleko mnie (byliśmy tylko we dwoje na korytarzu... nie nie podszedłem :/) zacząłem z nią łapać kontakt wzrokowy (bez debilnych uśmiechów) a gdy złapałem nie spuszczałem pierwszy oczu. Po takiej akcji pomyślała że ona mi się podoba i zaczęła w następnych dniach kokietować przy mnie lecz nie reagowałem na to i nie zwracałem na nią uwagi, stale jednak chcąco bądź niechcąco rozwijałem inner game jako pewny siebie kolo. Dostaje od niej niezłe IOI i do tego dołączyła się do niej równie ładna koleżanka lecz one głupia nie są i indirect tutaj nie wypali a więc direct? co proponujecie, ja mam tylko wspomnienie że "zauważyłem że się na mnie bardzo często patrzysz i nie wiem jak mam to odebrać" otwieracz i lekki neg . Druga sytuacja to teżmega ładna dziewczyna do której każdy boi się podejść, lecz była tak ładna że nie chcąco dałem jej kilka sygnałów IOI a ona po prostu czuję się nimi podbudowana, lecz zawsze reaguję jak przechodzę obok, a moja pewność by mega skoczyła jakby mi się udało cuś niecuś z nią ale zawsze jest z koleżanką w którą nie chce nic mieszać. Tutaj na otwarcie nie mam pomysłów, indirect zdecydowanie odpada, musi być niestety direct którego się boję użyć by nie spierdolić (dużego doświadczenia nie mam z pięknymi dziewczynami). Chcaiłbym by wytknięto mi moje błędy po na nich mozńa się uczyć i bardzo bym prosił o jakąś pomoc (tylko nie głupią bo usunę od razu ) Sory za chaotycność wypowiedzi. Dużo się patrzy na mnie w szkole ale narazie z tymi dwoma podziałać
co masz na myśli mówiąc lekki neg?
powiedz coś w stylu:skoro już tak na siebie patrzymy to może warto porozmawiać. Pamietaj o uśmiechu
"zacząłem z nią łapać kontakt wzrokowy (bez debilnych uśmiechów)" stań przed lustrm i patrz się we własne oczy bez "debilnych uśmiechów"-to jest specjalność psychopatów
Twoje błędy? Przede wszystkim hipokryzja...
Kujony i banany boją się do niej podejść, a Ty jesteś jednym z nich. Zmień podejście.
Taka z Ciebie aktorzyna, partyboy i luzak, a wystarczy ładna buźka i już lecisz na forum po poradę, eh... To kobieta jak każda inna, tylko w ładniejszym opakowaniu.
btw, nawijać makaron na uszy to, mówiąc potocznie, robić w chuja, więc nie wiem, czy jest się czym chwalić
Dosyć nie dawno widziałem MEGA ładną dziewczynę (tak chłopaki... 10) do której w mojej szkole pełnej kujonów lub bananów każdy boi się podejść.
A więc... Jesteś kujonem czy bananem? Chłopie, same wymówki przez ciebie przemawiają, pewnie oczekujesz, że ktoś da ci kopa i powie żebyś podszedł, a na pewno zyskasz. A ja ci powiem, że jak podejdziesz to zapewne się zbłaźnisz i złapiesz blokadę psychiczną. I co teraz? Olej moje zdanie i pokaż tą swoją pewność siebie, panie hipokryto.
Piotrek powinieneś odpuścić te "puła" spojrzenia i podejść, sam sie przekonać jak będzie, "tymy technikamy" to se bardziej krzywdę zrobisz, uwierz
they hate us cause they ain't us
Ale pierdoli... panowie. Sami nie podchodzicie i dlatego chłopaka zniechęcacie? Podejdź do niej, zagadaj, to że ładna nie znaczy, że miałaby Cię od razu zlać. Jak chodzisz do szkoły to pewnie widzisz dużo ładnych dziewczyn, które nudzą się na przerwach- myślisz że one nie maja ochoty poznać drugiej osoby? A ilu facetów odważy się podejść do nich?
A odnośnie porad na tym portalu- zauważyłem, że może 10% coś znaczy, reszta jest chuja warta.
Aby przebyć tysiąc mil, trzeba zrobić pierwszy krok.
A może ci którzy go demotywują mają za sobą setki/tysiące podejść do dziewczyn... Może wiedzą o tym, że jeśli potrafi go zniechęcić anonimowy koleś z neta to i tak gówno z jego podejść wyjdzie... Może...
Na forum każdy chętnie pomaga facetom którzy mają jakieś sensowne pytanie(nie jakieś z dupy, bez przeczytania regulaminu czy podstaw). A nikt nie polubi kozaczka który twierdzi, że jest otoczony przez "bananów" którzy boją się podejść, a sam zakłada temat w stylu "boję się podejść, co zrobić".
Tu każdy może mieć tysiące podejść. Niech próbuje i tak nic nie traci.
Aby przebyć tysiąc mil, trzeba zrobić pierwszy krok.
,,musi być niestety direct którego się boję użyć by nie spierdolić,,
chuja masz a nie pewność siebie. Boisz się zjebac bo dziewczyna ładna? Widać sam Jej wygląd juz Cie paraliżuje.
Obczajasz jakieś strategie i chuj wie co jeszcze a wystarczy podejść zagadac i w zasadzie to wszystko. Z takim podejściem lepiej wcale nie startuj bo tak się trzesiesz ze i tak zjebiesz.
________________________________________________________
Strach jest tylko iluzją w Twojej głowie. To on blokuje ludzi przed spełnianiem celów. Nie pokonasz go..to będziesz tkwił w tym gównie w którym jesteś!
Wyjebane miej, sie śmiej ;D
.
Od autora tematu wieje głupotą a i chyba od tego całego PUA mu się poprzestawiało.
Mój sposób jest taki, że idę korytarzem z kolegą/koleżanką którzy znają się z targetem i on/ona "przypadkowo" zagadują do niej, a ja się po prostu dołączam i dalej już leci
Po drugim zdaniu naprawdę zacząłem się zastanawiać, czy to nie jest prowokacja.
Najpierw naucz się rozwijać i pogłębiać własną świadomość. Nie graj, bądź sobą.
JUST DO IT!
No to dobra chłopaki uporządkujmy sobie co sobie powiedzieliśmy bo dużo się komentów zebrało. Chciałbym podziękować każdemu co skrobnął coś sensownego.Myślałem że ogólnikowo odpowiem ale za dużo tego jest. Na wstępie powiem tylko tyle że papier przyjmie wszystko i na takich forach jest mega dużo niedomówień. Tak było późno jak to pisałęm i pisałem pod impulsem nie zastanawiając się nad tym.
-Scarface- lekki neg że ją troszkę zniżam, nie gadam z nią jak z jakim bóstwem, otwieracz dobry, tak masz rację mogło ją to przestraszyć.
-Milanista- Tak jestem mega hipokrytą, pozerem i słabym psychicznie typkiem dlatego też wszedłem na tą stronę
-Plugawy wiewiórek- Oj człowieku tak ale tylko chce sprawiać takie wrażenie jeżeli nie podchodzę. Nie aktorzyna, po prostu jestem w grupie teatralnej i mimikę mam dobrą, pewnie że jak każda inna, nie źle mnie zrozumiałeś i ja też źle napisałem, o bajerę mi chodziło
-Czyste skarpety- Nigdzie nie napisałem że jestem pewny siebie, wręcz przeciwnie. Do kogo należe: raczej do tych przeciętnych co nimi nie chcą być. Pisanie inaczej zwykle postrzegana jest jako wyższy iloraz inteligencji więc gratulję
-Starlght- up i byt duże uogólnienie wydaje mi się
-Ulrich II- Pierwszy raz widzę byś takiego łagodnego komenta napisał
-Syberii- Pewnie że chcą i tu jest szansa Z poradami to trzeba filtrować które się przydadzą które nie wszędzie tak jest
-Czyste skarpety- Może się spotkamy kiedyś, to myślę że zmienisz zdanie, aż tak nie gryzę Dzięki. Tak jestem kozaczek ale tylko w sytuacjach zagrożenia
Sakuś20- Tak samo up, i to jest najlepsze tylko że ja mam problem, ciągłego myślenia o kobietach, zrozum ja mam 18 lat, mi pała lata jak szalona
Peekaboo- Tobie też, jak i każdemu na tym forum się poprzestawiało, spójrz na siebie sprzed kilku lat
Kam- Zawsze jakiś sposób, dzięki
Mahon- Nie nie prowokacja po prostu napisałem co mi ślina przyniesie bo miałem z 5 minut czasu.
Dobra to tyle, proszę o odpowiedzi ludzi wymienionych powyżej ponieważ uczymi się całe życie Trzymajcie się
Piotrek, powiem Ci że gdybyś do mnie dziesięć razy mrugnął w ciągu załóżmy tych pięciu minut potrzebnych na wygłoszenie otwieracza, tudzież walnięcie delikatnego nega - sorry, ale jedyna refleksja jaka powstałaby w mojej głowie to taka:
E... tik nerwowy?
Kontroluj to.
Nie rozumiem