Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Długie i żmudne początki.

6 posts / 0 new
Ostatni
ponczek
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2016-01-26
Punkty pomocy: 0
Długie i żmudne początki.

Cześć wszystkim!
Jestem jednym z tych gości, którzy pewnego pięknego dnia (no dobra, ten dzień nie był taki super), postanowili, że zmienią swoje życie na lepsze. Chodzi oczywiście o tą część życia, związaną z kobietami. Opiszę pokrótce swoją historię, aby zainteresowani mieli lepszy ogląd sytuacji.

Tak więc do dzieła:
Tematyką PUA zainteresowałem się w liceum. Przypadkiem. Pewien kolega wysłał mi książkę o tej tematyce. Przeczytałem, przyswoiłem i wypróbowałem w praktyce. Czym zaskutkowało? Czterema dość ciekawymi znajomościami obfitującymi w chemię, dwoma poważniejszymi relacjami. Tak więc jakieś doświadczenie mam. Obecnie jestem na studiach, a od tych czasów minęły dwa lata, a ja dochodzę do wniosku, iż wróciłem tam, gdzie już byłem. Czyli dokąd? Na chwilę obecną w moim życiu (wykluczając te ze mną spokrewnione) są dwie kobiety. Obie to dobre znajome, z czego jedna z nich mam wrażenie widzi we mnie kandydata do czegoś więcej - z wzajemnością, ale nie o tym zamierzałem tu mówić. To moje całe życie z kobietami na przestrzeni ostatniego pół roku.
Co mnie gryzie? To, że nie mam pojęcia z której strony zabrać się za rozwiązanie problemu. Swoje życie uważam za dość ciekawe, jako że od dziecka uprawiam dużo sportu, obecnie chodzę na siłownię i pływam. Interesuję się wszystkim, co spotkam na swojej drodze, nawet ogrodnictwo i teatr uważam za kurewsko ciekawe rzeczy, choć nie mam o nich zielonego pojęcia, to chłonę i potrafię się czymś takim pasjonować.
Pomijając zainteresowania, to studiuję, pracuję i czasem piszę stronki.
Mam grupę znajomych, czasem imprezuję. Gdy poznaję nowych ludzi, oni odbierają mnie bardzo pozytywnie, zapraszają później na wódkę, więc chyba aspołecznym dziwakiem też nie jestem. Swoją drogą uwielbiam z ludźmi rozmawiać. Jednak w tym wszystkim za cholerę nie wiem, gdzie poznawać nowe kobiety. Utknąłem w martwym punkcie. W klubie dobrze się bawię tylko ze znajomymi, więc podbijać na siłę do lasek i czuć się z tym źle - nie widzę tego. Swoją drogą mam uprzedzenie do poznawania tam kobiet - za głośno, nie ma jak porozmawiać. W swoim otoczeniu też ciężko, jako że studiuję na uczelni gdzie dominują faceci, a w pracy kobiet nie ma.
Reasumując :
Jestem w kropce, chciałbym sobie uporządkować plan działania, co zrobić, żeby w końcu ruszyć z miejsca. Liczę na pomoc innych. Jestem otwarty na krytykę - byle konstruktywną Wink

GRUNWALD
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 45
Miejscowość: w cetrum

Dołączył: 2015-09-03
Punkty pomocy: 433

O ja czuje że już troche się lakami zasyciłeś i teraz podnosisz wymagania.A praca faceta zmienia,obracaj się między kobietami i ustrzel sobie coś wyjątkowego.

Narząd nie używany staje się nie użyteczny

oon24
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2012-06-29
Punkty pomocy: 228

Ja 3 lata poznawałem na tak zwanym DG ale skuteczność tam jest niewielka, prawdziwa statystyka. To moja ulubiona metoda akurat, no sprawia frajdę ale ma skutki uboczne, ja w swoim mieście jestem już przez wiele lasek rozpoznawalny. Nie polecam.

P. Grzywocz fajnie pisze, aby poznawać kobiety sytuacyjnie, czyli właśnie w pracy, w szkole, na szkoleniach i nauczyć się łapać zainteresowanie kobiet, zauważać ich spojrzenia i wtedy działać.

"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Wszystko co zaczynasz robić jest nienaturalne, dziwne i stresujące. Im więcej tego robisz, tym jest przyjemniejsze i naturalne. No, może poza jakimiś ekstremami typu lewatywa.