Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dość skomplikowana sytuacja

34 posts / 0 new
Ostatni
Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0
Dość skomplikowana sytuacja

Witam wszystkich

Opisze jak wyglada moja sytuacja od poczatku aby był ład i porządek, liczę na pomoc z waszej strony.

Miałem w swoim życiu już pare dziewczyn ale ta koleżanka tak ją nazwiemy jest inna.

Sytuacja zaczęła się gdy miałem iść na wesele 17 kwietnia, tak tak to był lany poniedziałek.
Nie mogłem nikogo znaleźć i powiedziałem sobie No nic idę sam gdy nagle zadzwonił kumpel i powiedział, ze lecimy do miasta 50 km dalej gdzie są jego koleżanki z którymi się niby spotkamy wieczorem.

Okey, ogarnalem się sobota wieczór lecimy do tego miasta, wbijamy pod blok po jedna koleżanek wysoka rude włosy nie mój typ ogólnie ale gadka szmatka przywitanie lecimy po drugą kolezanek,
Zajeżdżany pod nowa dzielnice szlabany i wgl idzie blond włosy niziutka ubrana na czarno jak dla mnie bomba . Cześć cześć lecimy na bilarda a później do klubu . Czekaliśmy długo na bilarda Wiec postanowiłem ze zapoznam się z ta dziewczyna idzie fajnie klei się wszystko. Lecimy do klubu pare piw impreza wychodzimy idziemy w stronę auta pod rękę i myśle sobie albo teraz albo nigdy i pytam się czy nie pójdzie ze mną na wesele. Mówi ze bardzo chętnie tylko kiedy i pierdoly jakieś. Odwieźliśmy je do domu pożegnałem się z blondi na drugi dzień pisze do niej aby sprawdzić czy pamięta okazało się ze była dość pijana ale idzie na wesele normalnie.

Do wesela mieliśmy miesiąc i spotkaliśmy się z 4 razy jechałem do niej na rowery, na spacer , lody sama tez zapraszała. Zaznaczam ze ani razu nie mogłem nic ugrać wieczorem bo żegnała się dosłownie w 5 sekund a musiała mi jeszcze otworzyć szlaban na parkingu abym wyjechał ,Dziewczyna z bogatego domu ale myśle mi to nie przeszkadza jej jak widać tez nie
5 spotkanie wesele
Bawimy się uczę ją tańczyć na 3 bo nie potrafiła spoko.
Alkohol śmiechy dotyk, coś mnie zaczyna drażnić i droczy się ze mną jest fajnie, idziemy się przewietrzyć wracamy koniec wesela następnie poprawiny podobny dzień mówiła ze musi mi kupić lampkę do roweru jak będziemy w nocy rowerami jeździć, myśle sobie a kup .

Wesele poprawiny udane. Ciąg dalszy

Przyjeżdża do mnie jedziemy do Czech zwiedzamy miasto spacerujemy mówi ze nie chce się z nikim wiązać wracamy do polski idziemy do pizzeri ja płace za cały rachunek wracamy do mnie powtarza znowu ze nikogo nie szuka i nie chce się z nikim wiązać myśle sobie No to mam wyjebane w takim razie na ciebie, pojechała ode mnie do domu napisała ze już dojechała pierdoly.

Postanowiłem nie pisać cały tydzień zaczyna się majówka pisze mi ze może byśmy pojechali do aquaparku ona weźmie koleżankę jeszcze a ja kolegę powiedziałem ze zobaczymy,
Myśle sobie wyjebane mam nie szukasz nikogo dajesz mi to do zrozumienia a tu nagle chcesz się spotkać mija drugi tydzień mówi ze przyjedzie do mnie po pracy na spacer w niedziele, a przyjeżdżaj, poszliśmy na lody spacer gadka szmatka śmiechy jakiś tam dotyk ramie ręka . Wraca i mówi ze dojechała do domu, zaprasza mnie na urodziny w maju niestety grałem mecz nabawiłem się kontuzji i nie miałem jak dojechać.
Połowa maja
Pisze jej bo już miałem w sumie dość takiego spotykania ileż można a po tym jak mi wspomniała dwukrotnie ze nikogo nie szuka to ja traciłem tylko czas ja się widzieliśmy.

Wiec pisze i wyjaśniam sytuacje ze nie możemy się spotykać bo tracimy tylko czas ty nikogo nie chcesz i mówiłaś mi to a ja nienpotrzebuje kolejnej koleżanki.

Nie potrafiła zrozumieć czemu niby tracimy czas na spotkania przecież ja lubię spędzać z nią czas i ona ze mną chociaż ona się spotyka ze mną jako z kolega Wiec pisze jej ze dlatego tl nie ma sensu.

Koniec maja pisze mi czy będę w czerwcu jeszcze tutaj inkoedynwyjezdzam do Warszawy, mowie jej ze prawdopodobnie nie będzie mnie już od połowy czerwca.

I tutaj nagle zdziwienie jej bo z kim ona pójdzie na wesele
Jakie wesele napisałem jejprzeciez nic mi nie mówiłaś
A ta mi pisze ze chciała mnie zaprosić ale jak powiedziałem jej ze nie możemy się spotykać to nie wiedziała jak ma mnie zaprosić na to wesele

Myśle sobie co tu się wgl dzieje masakra, No nic pytam się i jak to chcesz zrobić
Chce się spotkać, myśle sobie a niech będzie bynajmniej pójdę na wesele

Pisze mi ze idzie ze mną jako z kolega i nie szuka nikogo broń Boże chce się dobrze pobawić na weselu potańczyć

Usłyszałem to już od niej 3 raz i postanowiłem mieć wyjebane i się nie angażować wgl w to.

Co myślicie o tej mojej pięknej jak i bardzo pokręconej historii

Olać to pójść na wesele pobawić się ?
Mieć wyjebane ze mówi ze nikogo nie szuka a na weselu próbować coś zdziałać ?
Dać sobie z nią spokój i iść na wesele ??

Dzięki ze odczytaliście do końca ,
Pozdrawiam
Mateoo

Ja lat 22
Ona lat 24

iraklis
Nieobecny
Wiek: 18

Dołączył: 2010-07-13
Punkty pomocy: 106

Dałeś się wkręcić w jej grę. Troszkę się zaangażowałeś a ona jednym tekstem zbiła Cię z tropu. Skoro dążyłeś do dotyku, nawet coś tam ugrałeś to po chuj przejmowałeś się tym tekstem ? Trzeba było zbić z tropu, że ok, rozumiesz i robić dalej swoje.
Poza tym trochę słabo rozgrywasz to z tym dotykiem skoro po 6 spotkaniu, wspólnie spędzonym weselu jedyne na co sobie pozwalasz to dotyk po rękach.

P.S to tylko moja opinia i też jestem początkujący ale tak ja bym to widział.

Mówisz żadna spoko, nie ma drugiej takiej
Nie możesz chcieć czegoś, o czego istnieniu nie wiesz, łapiesz?

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Co zrobić teraz w takiej sytuacji

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Całowałeś się z nią albo coś?

To, że ona mówi, że nikogo nie szuka to ch**. Ty jej nie słuchaj tylko rób swoje i eskaluj. Według mnie laska była/jest zainteresowana. Tyle wyjazdów i nic? Słabo trochę. Nie czaj się jak Cię to wkurwia, przejdź do rzeczy! Najwyżej Ci odmówi a wtedy będziesz miał jasność, że nie ma się co dalej szczypać i zawracać sobie głowę.

Jak dobrze się bawicie razem to po % może być łatwiej coś zdziałać.

"Olać to pójść na wesele pobawić się ?
Mieć wyjebane ze mówi ze nikogo nie szuka a na weselu próbować coś zdziałać ?
Dać sobie z nią spokój i iść na wesele ??"

Ty nas nie pytaj o takie rzeczy. Nie ma tu żadnej wyroczni delfickiej z tego co wiemy.

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Po weselu dała mi buziaka w policzek powiedziała ze więcej nie może dać i później ani jednego szybko ucieka

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

może ona nie może, ale Ty możesz....

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Zapomniałem dodać łaska spotyka się z innymi ziomkami w tygodniu nie spotyka się tylko ze mną

iraklis
Nieobecny
Wiek: 18

Dołączył: 2010-07-13
Punkty pomocy: 106

To, że spotyka się z kimś w tygodniu nie ma nic do rzeczy, może tylko tyle, że ugra najlepszy.
Czy jechać na wesele ? Ja w twojej sytuacji bym pojechał. Nie masz nic do stracenia a może akurat coś zyskasz. Zawsze może próbować coś z nią świrować na weselu a jak nie to z kimś innym. Po prostu znajdziesz tam inny cel i będziesz próbował troszkę ugrać. Jeśli będzie robiła Ci jakieś wyrzuty to powiedz, że przecież nie szuka nikogo.

Mówisz żadna spoko, nie ma drugiej takiej
Nie możesz chcieć czegoś, o czego istnieniu nie wiesz, łapiesz?

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Co sadzić o tym ze mówi
Traktuje cię jako kolegę i chce tak iść z tobą na wesele
Nikogo nie szukam broń Boże

iraklis
Nieobecny
Wiek: 18

Dołączył: 2010-07-13
Punkty pomocy: 106

Potrafisz czytać ? Ja Ci napisałem, SIKS też Ci napisał a ty dalej swoje.

Mówisz żadna spoko, nie ma drugiej takiej
Nie możesz chcieć czegoś, o czego istnieniu nie wiesz, łapiesz?

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Ogarnalem już spokojnie na telefonie komenty są spóźnione przez pakiet

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

czy Ty nie rozumiesz, ze zupełnie nieistotne jest, co ona mówi? Może ma w tym jakiś ukryty, znany tylko sobie, cel.
Ty masz poprostu, k..., zadziałać! Pocałować ją!!! I zobaczysz co się będzie działo. Albo ona zmieni zdanie, albo sama zerwie kontakt i to bedzie jej decyzja! Ty zrobisz najważniejszą rzecz - pokażesz swoje intencje. Nie o nich opowiesz, ale je POKAŻESZ!!! A co ona z tym zrobi potem, to będzie jej brocha.

Rozumiesz, Mietek?

A jak już to zrobisz to jej powiedz, ze ten pocałunek otwiera nmowy rozdział w waszej relacji, albo jest pocałunkiem pożegnalnym. Ale jeśli pożegnalnym to DEFINITYWNY i NIEODWOŁALNY koniec kontaktu. Co najwyżej dalsi znajomi.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Przyjedzie do mnie teraz w niedziele bo chce zaprosić mnie na wesele na żywo a jie przez Fb

Planowany dzień lody i spacer

Zadziałać w niedziele czy dopiero na weselu bo wesele niby 8 lipca

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

kurrrrr... chcesz się bujac do lipca? Teraz! Laska albo znajdzie sobie kogos nowego na wesele, albo po wynajmiecie jakiś przytulny pokoik.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Tak myślałem

Ugram to na spacerze wózek w jedną stronę jak w tedy kiedy po jednym dniu zaprosiłem ją na wesele

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Nawet jeśli nie wyjdzie dalsi znajomi nie wchodzą w grę nie szukam miliona kolezanek

Hasano
Portret użytkownika Hasano
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: miasto wojewódzkie

Dołączył: 2015-09-16
Punkty pomocy: 1084

Jak napisze sms'a do Ciebie to też nas o tym poinformujesz? Moim zdaniem dziewczyna zobaczyła, że jesteś zwariowany pewny siebie zaprosić po 1 spotkaniu na wesele no nieźle Laughing out loud
Potem liczyła na ostre borowanie dziury a tu klucha . Ten facet który był tak pewny siebie nagle nic nie działa w kierunku zbliżenia seksualnego. W sumie było by mi szkoda i pieniędzy i czasu dla takiej koleżanki. Taniej Cię prostytutka wyjdzie Laughing out loud Chociaż wiesz na co się piszesz Smile Potraktuj to troszkę z przymrużeniem oka

|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|

wujeksamozło
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: kraków

Dołączył: 2017-01-16
Punkty pomocy: 224

W taki oto sposób mamy pokazany piękny przykład jak trafić do freind zoonu na własne życzenie. Gościu tyle spotkań i 0 pocałunku? Już nie mówiąc o jakich macankach, sexie... żeby pocałować laske nie musisz czekać do końca spotkania. Mi nie raz zdazylo się podjeżdżac i z 7 razy na pierwszym spotkaniu i dobitnie znała moje intencje, tak że na koniec sama calowala.
Zaatakuj konkretnie nie masz nic do stracenia bo w gorszej dupie już się nie da być.

Stary Wąż

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Stary wężu da się to jeszcze jakoś ugrać czy słabo to widzisz ??

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Czyli w gorszej sytuacji już nie mogłem się znaleźć ale ku*wa friendzone

wujeksamozło
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: kraków

Dołączył: 2017-01-16
Punkty pomocy: 224

Nie wiem ale zaatakowac Ci napewno nie zaszkodzi;)

Stary Wąż

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Wylądowałeś w friendzone, zapamiętaj że jeśli dziewczyna mówi nie szukam związku nie chce teraz nikogo itd = szukam związku ale nie z tobą! Z doświadczenia to wiem bo miałem takie sytuacje, i jeśli spotyka się z tym innym kolesiem to jesteś kołem ratunkowym i założę się że za jakiś czas pojawi się trzeci koleś i jakimś cudem ona będzie z nim w związku. Nie angażuj się już w to, sam mówisz nie chcesz mieć więcej koleżanek.

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Czyli odmówić wesela rozumiem

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Jeśli Ci nie przeszkadza Ci mieć koleżanke która i tak prędzej czy później będzie w związku z innym to idź na to wesele, przynajmniej się napijesz i zjesz.

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Po pierwsze primo: Przestań zgrywać obrażonego, przestań rzucać jakieś fochy.
Po drugie primo: Pomiędzy być razem a nie być razem jest 50 odcieni szarości np. friendzone.
To baba ma dążyć do związku, Twoim zadaniem jest, przycisnąć do ściany i całować, podczas tańca ciutkę za nisko położyć rękę, zrobić wszystko żeby trafić do łóżka. Dawać masę pozytywnych emocji, garść negatywnych.
Co za dureń mu radzi żeby nie szedł na wesele?
Na wesele masz iść, dobrze się bawić, obtańczyć wszystkie jej koleżanki i matkę również. Strzelić lufę z jej bratem, kolegami. Zrobić zakurwisty feedback wśród wszystkich ludzi na weselu. Dotykaj ile wlezie, puszczasz ją przodem połóż rękę na plecach. Tańczycie czy siedzicie przy stole, chcesz jej coś powiedzieć, przegarniasz jej włosy i szepczesz jakieś bzdury na ucho np. Widziałaś kolczyki Młodej? Są świetne. Tamten gościu to Twój wujek? Świetnie tańczy.
Jak będzie zgrzana, weź ją za rękę i pociągnij na dwór przewietrzyć się.
Można mieć lepsze plecy niż tańczysz na środku parkietu z Młodą, wszyscy się patrzą a ona w Twoim towarzystwie się śmieje i dobrze bawi? Weź ze 3x10zł jak będą zbierać na wózek i goście wrzucą już parę groszy wbij do Młodej. Powiedz, że świetnie tańczy i bombowe wesele, rozmawiaj o dupie marynie, śmiej się i niech ona się śmieje.
Będziesz szedł zrobić sobie kawkę, przynieś jej jakąś słodką babeczkę. Kelnerki podają szampana, pierwszy kieliszek podaj jej, drugi dla siebie. Pomimo tego, że nie będziesz znał nikogo masz się zachowywać jak w gronie swojej rodziny.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Złoty masz rację we wszystkim ale on pójdzie na to wesele i będzie myśleć cały czas że może jednak coś będzie i ze może ja przekona, moim zdaniem olej ja totalnie a na wesela niech sobie innych frajerów szuka

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Jest w tym dużo racji bo jeśli ma iść na wesele i ze łzami w oczach widzieć ją i siebie na ślubnym kobiercu i płakać w poduchę 2 miechy to będzie strzał w kolano i lepiej zostać w domu.
W moich oczach jest jeszcze w stanie coś ugrać z tej relacji. Panna sama proponuje spotkania, chce go zabrać na wesele pomimo gafy jaką popełnił. Wierze, że ma trochę oleju w głowie, ogarnie emocję i pójdzie tam się świetnie bawić i złapie plusa u niej, jej znajomych, rodziny.
W najgorszym wypadku nic nie ugra ale zdobędzie więcej doświadczenia, obycia z kobietami, wyjdzie z domu. Pozna kilka nowych osób, podszlifuje taniec.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Wykorzystaj ją do podrywu innych Laughing out loud

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Potrafię tańczyć bardzo dobrze, to ja uczyłem ją tańczyć na weselu nie ona mnie. Mówiła mi ze nie zna nikogo kto aż tak dobrze tańczy, dlatego bierze mnie na wesele bo dobrze się ze mną bawiła i bardzo dobrze tańczę tak mi powiedziała

SimpleMan
Portret użytkownika SimpleMan
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2011-11-08
Punkty pomocy: 38

Męczący wątek.

1. Tak, idź z nią na to wesele.

2. RÓB SWOJE, ATAKUJ JAK RADZI WĄŻ (tak serio...co masz do stracenia??)

3. Nie umawiaj się na żadne lody tylko na wino i film (u niej/u Ciebie). Pamiętaj tylko, że seans zaczyna się po 22 w łóżku.

4. Nie skupiaj się tylko na niej, umawiaj się z innymi kobietami. Odmówisz jej raz, drugi trzeci bo akurat będziesz widział się w tym czasie z "moniką" też może zadziałać pozytywnie. (a jak nie to nadal masz "monike")

5. Jeśli "polegniesz" to przecież na tym weselu będzie masa kobiet (a może mała zazdrość pomoże jej się do Ciebie przekonać).

6. Jak target dalej będzie po tym wszystkim oporny a Ty będziesz miał numery do innych z wesela to zerwij z nią kontakt tak jak chciałeś.

"you must burn before you can shine"

Mateoo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Prudnik

Dołączył: 2017-05-25
Punkty pomocy: 0

Raport spotkania
W tygodniu mówiła ze przyjedzie w niedziele (zaprosić na to wesele) spoko lecimy dalej

Piątek mówi ze raczej nie będzie miała auta na niedziele Wiec albo ja przyjadę albo lipa, mowie jej ze jak ja mam przyjechać musi mnie jakoś przekonać

Zaproponowała lody marchewkowe odbiłem to
A co ja królik jestem ???
No to czekoladowe mówi
Niby lepiej ale musisz coś jeszcze dorzucić bo inaczej nie przyjadę
Hmm
Jak coś wymyślisz daj znać
Ok

Tak zakończył się piątek
W sobotę cisza
W niedziele ustawiłem się z ziomkiem na bro bo piękna mnie nie przekonała żebym przyjechał
Aż tu nagle dzwoni telefon patrzę odbieram słucham, ona
Entuzjazm sięgał zenitu w pracy jest dzwoni do mnie i pyta się o której przyjadę ?
Myśle sobie przyjadę ?? Ja nigdzie nie jadę
Mowie jej ze jestem już umówiony na dzisiaj
Ona oburzona ze jak to przecież się umawialiśmy i miałeś przyjechać
Mowie ze nie przekonałas mnie a miałaś dać znać Wiec niedziele sobie już ogarnalem
Mówi ze o 16 kończy i czy nie wezmę roweru do auta aby Z nią pojeździć
Odbijam to ze zobaczę ile mi zejdzie spotkanie bo tez na rowery idę
Okey Zadzwon do mnie
Godzina 12:00

Godzina 14:30 gdzieś mniej więcej. Pijemy z ziomkiem piwko i dzwoni telefon
Napisałam ci ze skończyłam już prace ale nie zobaczyłeś Wiec dzwonię i jak przyjedziesz bo nie wiem czy nie ogarnąć sobie czegoś??
Mowie jej Sory piękna będziesz musiała sobie coś ogarnąć ja tak jak mówiłem jestem ustawiony na dzisiaj Wiec spotkamy się innym razem
Okey papa

Koniec raportu

Moje odczucia szczerze powiem wam nie chce mi się kurdeeee tego ciągnąć ani trochę dlatego nie pojechałem do niej
Zachowałem się dobrze/ zle. To nie ma znaczenia dla mnie

Fakt faktem nie piszemy do siebie ani ja do niej ani ona do mnie

Aby nie było ze zjebalem doszczętnie powiedziałem ze proponuje przyszła niedziele
Mówi ze ma padać to może w tygodniu się spotkamy
Odbijam w tygodniu chodzę na siłownie i ty z reszta tez nie mamy czasu
Mówi ze jeden dzień może odpuścić ( ale ja nie odpuszczę)
Proponuje alternatywna sobotę gdzie będę przez jakaś chwile w mieście jeżeli jej to odpowiada może się zobaczyć jeżeli nie to innym razem

Czyli chyba nigdy Laughing out loud

Dzięki panowie !!!!