Siemano wszystkim,
chciałbym abyście spojrzeli może z innej perspektywy na moja sytuacje i poradzili Sprawa wyglada następująco, jestem na jednych studiach z pewna dziewczyna, z początku jedynie wiedziałem o jej istnieniu lecz wydawała się zwykła randomowa laska wiec nie mieliśmy żadnego kontaktu. Z rok temu założyłem tindera, bardziej jako dodatek do poznawania dziewczyn, ogolnie bardziej zbierałem pary jak pokemony aniżeli się spotykać choć do paru spotkań doszło lecz jestem strasznie wybredny i żadna mi nie podpadła, ta trochę za gruba, ta krzywe zeby etc. Tak wiem, kto wybrzydza ten nie rucha, idealnie do mnie pasuje. Powróćmy do tematu, znalazłem owa dziewczynę, od razu nas sparowalo lecz nie pisałem ani nic, dałem tego lajka w sumie żeby chyba sprawdzić czy będzie match :f. Raczej nie miałem z nią żadnych zajęć, może czasem jakieś wykłady, trochę widziałem jak czasem na mnie spogląda. To było na pierwszym roku, w wakacje znowu odpaliłem tindera, znów ta laska i znów match, dalej nic nie robie. Na początku drugiego roku jakoś mieliśmy razem zajęcia i cos złapaliśmy lekki kontakt, zaczęliśmy coś gadać czasem ale czysto w stosunku koleżanka ze studiów. Spotkaliśmy się przypadkowo na pewnym spotkaniu, podbiła do mnie od razu, pochodziliśmy trochę, pogadaliśmy na tematy studenckie, zainteresowania etc i od tamtego czasu jak mnie zobaczy na uczelni to podchodzi, coś zagaduje. Z tydzień temu znowu z braku laku odpaliłem tindera i bach, 3 raz z nią para. Laska czasem coś zaczepi na jakiejś społecznosciowce lecz odpisze jej 2, 3 zdania i koniec bo nie chce być koleżanka z penisem do poklikania. Chciałbym jeszcze nadmienić, ze mam 23 lata, ona 2 lata młodsza, nie jestem jakimś profesjonalnym samcem alpha, miałem za sobą z 2 związki, jakas przygodę i zdarzało mi się dać kosza lasce wiec może jakimś oblechem nie jestem. No i teraz pytanie, czy mogę to odebrać jako jakies zainteresowanie moja osoba w głębszym stopniu czy może tylko zwykła sympatia? Wiem, ze to moze byc wróżenie z kuli lub fusów no ale to Wy jesteście doświadczeni wiem, ze najlepiej byłoby wyciagnac ją na jakiś alkohol i kolacje ze śniadaniem lecz obawiam się, ze może mieć opory, ze potem rozgdam na studiach, ze jest jakaś latwa. Zastanawia mnie tez ten tinder, ja bym nie lajkowal tyle razy kogoś kto mi sie nie podoba bo obawiałbym się, ze coś sobie ta osoba pomyśli. Wiec ogolnie laska mnie kręci ale trzymam dystans.
Sorki, ze wyszedł trochę esej, starałem sie dobrze opisać sytuacje,
Z góry dzięki