Jak flirtowac z dziewczyna ktora jest po piecioletnim zwiazku? Dawac jej poczucie bezpieczenstwa, komplementowac czy rzucac negi i byc obojetnym? A moze cos pomiedzy? Jakie sa wasze doswiadczenia w tym temacie? Dziewczyna jest wycofana i nieufna, nie wiem czy pushowac czy dac jej czas i swobode. Z jednej strony push moze ja odstraszyc, z drugiej mam wrazenje ze trzeba ja przycisnac zeby doszlo do spotkania, zblizenia itd.
Izi sprawa. Doświadczenie podpowiada pocieszyć. Nie znaczy być plastrem i użalać się nad nią. Pocieszyć seksem.
Najłatwiej upolować ranne zwierzę.
Ona rzuciła chłopaka czy on ją?
Tego nie wiem ale szczerze nie sadze by weszla do mojego mieszkania. Przyjezdza z innego miasta i mamy spedzic dzien na miescie
Zaproponuj jej wyjście na standup lub do teatru, że niby otrzymałeś bilety od znajomego. Jakie negi... ona potrzebuję odmóżdżenia i niezobowiązujące wyjście daje Ci pole do działania.
Oczywiście jeżeli to jest dobra szprycha, bo jeśli nie, to nie marnuj kasy.
Taki jest plan lecz nie sadze by sie zlamala i weszla do mnie
Z takim podejściem to napewno nie przekroczy progu twego domu
Mieliscie racje, odmozdzenie i zajecie czasu dalo efekty ale ostatecznie zrezygnowalem bo bylo za latwo i nie czulem satysfakcji. Wlasciwie nie za wiele musialem robic, a nie lubie czegos takiego, potrzebuje wyzwan