Witam
jestem na forum od niedawna,problemów z koleżankami nie mam ale na temat samego uwodzenia moja wiedza jest tyciusieńka
i tu moje pytanie;
w jakich miejscach można pozwolić sobie na dotyk na pierwszej randce?
Proszę nie pisać że sam mam wyczuć sytuację,ponieważ ja nie mam pojęcia na ile w ogóle można się posunąć i gdzie dotykać na 1 randce(wiadomo,dotykać po tyłku nie będę bez przesady )
Pozdrawiam
Proszę nie pisać że sam mam wyczuć sytuację, ponieważ ja nie mam pojęcia na ile w ogóle można się posunąć i gdzie dotykać na 1 randce
A wsadz od razu pannie rece w majtki, zoabczysz gdzie jest granica. Skoro nie umiesz jej wyczuc, to ona Ci ja na tyle SKUTECZNIE POKAZE, ze sie nauczysz w try miga....
Co to w ogole za tekst "prosze nie mowic ze mam wyczuc"? A kto ma to za Ciebie zrobic, kolego? Eskalujesz dotyk i obserwuejsz zachowania panny, chyba ze chcesz jej sie zapytac: "sluchaj, ej, bo wiesz... to pierwsza randka, wiec gdzie ja Cie moge podotykac, bo nie wiem..."?... Nie jeden na pierwszym spotkaniu rozpalal kobiete dotykajac jej miejsca intymne, co konczylo sie sexem. Dzialasz, obserwujesz i posuwasz sie stopniowo do przodu.
A granica ta, o ktora tak pytasz zalezy od kilku czynnikow: od niej, od Ciebie, od jej podejscia, Twojego podejscia, od caloksztaltu budowanej relacji, komfortu, no kolego...mam po raz n-ty tlumaczyc PODSTAWY?. Smigaj na gore.
Pozdro;)
COOL AS ICE - ICE-COOL!
"I think the most important thing is to be happy with yourself beacause if you're not happy with yourself you can't be happy with somebody else." - Solarstone-Greenlight (Original Mix)
biodra, plecy to takie safe place. Oswajaj ja z dotykiem zeby sie czuła naturalnie kiedy bedziesz a dotykał. Wiadomo ze jakbys miał FC(tak czasem bywa na 1 randce) to zebys nie krepował sie podczas walenia jej przypadkiem abys nie dotknał jej dupy jajeczkami bo sobie pomysli ze jestes zbok. Trzeba to wyczuc i tyle. Ale tak jak mowie to biodra ale nie trzymanie cały czas, plecy, ramiona, dłonie... Unikaj dupy, cipy, cyckow, kolan, ud a i niektore dziewczyny nue lubia jak sie dotyka ich brzucha, wiec odradzam
"Nie mysl o lasce jak o tej na stałe
juz wielu przed Toba trzaskała gałe
nie daj przewagi, nie znaj litosci
bo rozpierdoli wasz statek miłosci"
karlkoninan~
Ręką wyłącznie po nadgarstkach, a jezykiem ucho
Jak wsadzisz lapy w majtki to tam bedzie granica dla Twoich rak. Dla Twojego fiuta tez tam byc gdzies powinna.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Hej ziomal kubson.
Dotyk to jeden z najciekawszych zmysłów w grze uwodzenia. Może znajduje ciekawe miejsce wśród pozostałych, bo najbardziej zapomniany. Mało się pamięta na co dzień, że mamy coś takiego w ogóle jak zmysł dotyku. Czasami to nawet ciekawsze niż wzrok, szczególnie kiedy używasz go fiutkiem.
Co do Twojego pytania- odpowiedź jest prosta.
Małymi kroczkami najlepiej opisanymi na wielu dobrych blogach tutaj, postępujesz od uścisku dłoni, poprzez przytulenie, przytrzymanie ramienia,poklepanie po plecach, a nawet, uwaga- pocałowanie(!), aż do, jeżeli Bóg da, użycia swojego fiutka(najwrażliwszego miejsca) do spenetrowania jej cipki(najczulszego "sensoru").
To w zależności oczywiście od miliona czynników- nauczysz się! Przede wszystkim jednak, co wydawałoby się oczywiste, należy pamiętać o obopólnym nastawieniu do siebie.
Pozdro!
-ramiona
-plecy
-twarz
-kolana
-objecie w talii
"Przegrany jest ten, który nie spróbował"
A ja powtórzę to co mówi Ice Man, bo dobrze prawi, najbardziej sensownie w tym temacie. Granicę musisz wyczuć sam. Swego czasu chodziłem na maratony randkowe(kręciłem z nieco ponad 20 laseczkami równocześnie, przez jakieś 2 miesiące miałem w każdym tygodniu 8-10 randek) i oczywiście, że wiedziałem, że to złe bo jedną dobrze nie rozgrzeję, a już muszę iść do następnej dlatego zaprzestałem takiego postępowania, ale o co mi chodzi - mając taki przesyt lasek mogłem na luzie sprawdzać rzeczy, które działają, a które nie działają. Te, które działają - zostawiłem i następnie zastąpiłem tymi, które działają jeszcze lepiej, a te, które nie działały - sprawdziłem jeszcze na kilku laseczkach i jeśli faktycznie nie działały to je wywalałem ze swojej talii posunięć. Nauczyłem się bardzo dużo przez ten maraton. Randki mam dograne perfekcyjnie, dlatego najpóźniej na 2 spotkaniu ląduję w mieszkaniu laseczki, nie zawsze jednak mając seks. Ale myślę, że to kwestia czasu.
Najważniejsza rzecz, jakiej się nauczyłem to to, że granica pomiędzy jej zainteresowaniem, a spierdoleniem z randki, jest w CHOLERĘ szeroka, wcześniej myślałem, że raz zrobię coś źle i ona ucieknie, ale to było bardzo błędne myślenie. Sprawdź sam, bo tylko tak się czegokolwiek nauczysz - możesz czytać teorię godzinami, ale póki nie zdobędziesz informacji zwrotnej z doświadczenia to będziesz dalej w ciemnej dupie. Dlatego mam dla Ciebie zadanie - spotkaj się z 5 kobietami i spraw, żeby sobie poszły z randki z Tobą. Oczywiście możesz posługiwać się tylko dotykiem, bo to Twoja słaba strona. Eskaluj zatem. Ostro. Łap za rękę nawet jeśli ona nie chce, za kolano, za udo, za talię, za głowę, baw się jej włosami, szyją, wąchaj i całuj, złap za pierś, tyłek, cipkę.. nie uwierzysz ile one mogą wytrzymać.. jak będą opory to mów coś o spontaniczności, np że wcale nie jest spontaniczna. ;p cokolwiek. Powiedz jej tylko raz, że jak się jej nie podoba to sobie może iść. Baw się, doświadczaj, stawaj się lepszy!
Pozdrawiam
PS gdzie dotykać na 1 randce(wiadomo,dotykać po tyłku nie będę bez przesady )
kto nie eskaluje ten nie rucha. Zastosuj się do tego zadania, które Ci dałem. Albo dalej myśl sobie, że złapanie za tyłek to za dużo, ograniczaj się i nie miej seksu na pierwszych randkach:)
life = risk
Zależy od kobiety i jej strefy przestrzeni. Jedna wlezie Ci na kolana i będzie całowała a inna pozwoli sobie tylko na podanie dłoni. Ważne abys ze spotkania na spotkanie pogłębiał tą strefę, zdobywał jej zaufanie i nie robił nic na chama ale oczywiscie także pokazywał swoją otwartość i to że masz chęć ją dotykac, całować i jestes nakręcony ponieważ nie robiąc nic nie dojdziesz do niczego.
Czemu taka jesteś?
- Jaka?
- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
zaliczanie lasek jest proste trzeba wiedziec kiedy co powiedziec
http://www.datezone.com
Wszystko zależy od Ciebie, laski, przebiegu spotkania, humorków, a także szczęścia, układu planet itp. Jakbyś miał szansę 100 razy na powtórzenie 1 randki z daną dziewczyną gwarantuję Ci, że za każdym razem potoczyłoby się troszkę inaczej A dlaczego ? Bo dobrego spotkania się nie planuje szczegółowo, to samo ma wyjść i ma być naturalne, tak samo z dotykiem, nawet od jakiejś błahostki, przypadkowego dotyku można wiele wywnioskować, jeśli się zastanawiasz czy powinieneś tzn. że nie powinieneś Może prościej z większością kobiet to nie wygląda tak, że "dobra teraz jej nagle położę rękę na tyłku i się ucieszy"... Wszystko się buduje stopniowo, gładko i po kolei, tak jest najlepiej i wtedy sam zobaczysz, że jak Ci odmówi, weźmie rękę czy się odsunie to wygląda to, że się po prostu w przypływie namiętnej chwili nie opanowałeś albo rozpędziłeś. Np. z pleców podczas całowania przesuwałeś ręce coraz niżej przez biodra na pośladki, to Ci je najwyżej zatrzyma ;d A nie odsunie i powie za kogo Ty ją uważasz Oczywiście to też nie może wyglądać jak tandetne przesuwanie w jednym celu, to ma być niezauważalne prawie ;d U mnie to tak mniej więcej działa, jak ktoś ma inne działające sposoby to śmiało, ten mi się wydaje naturalny. Także reasumując wszystko po kolei, a nie spieprzysz, a czy ona się droczy, albo czy możesz ugrać więcej to już kwestia doświadczenia Jak nie wiesz, lepiej odpuścić na 1 i mieć szansę na drugiej niż zjeb*** na początku, pozdrawiam
~ Uczucia tych, których przestaliśmy kochać, są zawsze śmieszne.