Siemanko. Dziś byzkałem sie z panną i wyjąłem penisa z cipki do spustu , zeszlo sie z 20 sekund. Panna wyciagnela z pochwy gumke i wyrzuciła w krzaki od razu ,(zawsze sprawdzam prezerwatywy po takim przelotnym sexie ) .Mieliście kiedyś taką sytuacje ? Jeśli by coś wyciekło do cipki to prejakulat ( sorki za złą nazwe ). Z ruchow panny wywnioskowalem ze prezerwatywa wystawala z pochwy. Troche sie sram ...Zauważylem z po kazdym sexie szczegolowo przypominam sobie sytuacje czy gumki nie pekły itp...
miałem podobnie,a dla pewności wysłałem gąske do kowala i przepisał jej tabletę..dla mojego i Jej spokoju
__________________________________________________
Jak się nie wie, co się gra, to się gra jeden-dwa.
Alarm odwołany ,okazało sie że to był anal a nie cipka , było ciemno...
Zartowałem. Zadzwoniłem do panny , powiedziala ze gumka była na brzegu pochwy. Zjem coś i ide spać. Ps. Marso Ty stary rowerze.
tiaaaaaa...
marso sie o prezerwatywy dopytuje, a mi popcornu zabrania
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Minimalne ryzyko istnieje, ale nie bój pały, raczej nic z tego się nie urodzi
Zadzwoń do niej za 9 miesięcy i zapytaj "co słychać?" xD
Nie martw się, zazwyczaj jest nad tym więcej rozmyślań niż to warte.