Cześć, jakoś nie udało mi się znaleźć odpowiednich wskazówek.
Otóż od kilku miesięcy zacząłem ćwiczyć regularnie w domu. Mam dwa hantelki po pięć kg, drążek do podciągania. Robię pompki, deskę. I w sumie są efekty, bardzo poprawiłem wygląd swojej sylwetki, na początku nie byłem w stanie zrobić pięciu pompek, teraz robię po kilkadziesiąt.
Mam dość szczupłą sylwetkę i choć dobrze zarysowały mi się mięśnie i trochę ich przybyło to to nie mam za dużo masy mięśniowej. Ale chodzi o to że wcale mi nie zależy na tym aby być jakimś wielkim koksem, wręcz przeciwnie podoba mi się tak jak jest i lubię swoją szczupłą, ale zdrową sylwetkę.
A problem polega na tym, że mam mało siły jako takiej... wiecie, żeby otworzyć słoik, zatrzaśnięte drzwi itd. Ostatnio pracowałem z bruzdownicą i nie miałem siły jej dociskać na suficie.
Pytania mam takie, czy aby mieć więcej siły to muszę zwiększyć masę mięśniową i na tego typu ćwiczeniach/diecie się skupić?
Czy można zwiększyć siłę swoich mięśni bez ich jakiegoś wielkiego przyrostu? jakie ćwiczenia wtedy wykonywać?
Ćwiczę głównie z własną małą ciała, ale nie narzekam na brak siły. Podciągaj się, naucz się stania na rękach najlepiej siłowo, i rób wszystko porządnie. Lepiej jak zrobisz 10 porządnych podciągnięć niż 20 byle jakich. Jak już w miarę ogarniesz, to możesz nauczyć się jednoręcznych podciągnięć. Jestem szczupły i mało ważę, ale np. siłując się na rękę potrafię wygrać z niejednym większym o 20 kilogramów.
Prawdopodobnie siłownia mogłaby Ci dać więcej siły, z racji, że po prostu podnosisz ciężary, ale kalistenika też w zupełności wystarczy.
Pamiętajmy też o tym, że siła to masa razy przyspieszenie i że obowiązują nas zasady dynamiki Newtona. Nieważne jak silny będziesz, jeśli ktoś waży więcej, to na przepychanki i tak zazwyczaj przegrasz
Staraj się też różnicować ćwiczenia - organizm ludzki działa tak, że jak katujesz jedno ćwiczenie (np klasyczne pompki) to bardzo szybko będziesz robić ich coraz więcej, ale lekko zmienisz układ i będzie już o wiele gorzej. Możesz robić diamentowe, szerokie, z rękami przy ciele. To samo tyczy się podciągnięć. Im bardziej zróżnicujesz, tym więcej mięśni będzie w użytku.
A co do tego, czy masa=siła - ludzie wyciskający ogromne ciężary nie bez powodu są pierdolni. Ale siła jaką zbudujesz dzięki ćwiczeniom z własnym ciałem powinna Ci do Twoich celów wystarczyć. A jak zaczniesz robić zbyt wiele powtórzeń, to po prostu dokładaj sobie ciężaru, czy to ciężarki połóż na plecach przy pompkach, czy włóż między nogi przy podciąganiu.
Może będzie, że się czepiam, ale uważam, że to nie miejsce na takie pytanie..
Masz tyle stron o tematyce sportowej, a ty akurat na podrywaja z tym lecisz?
Z otwarciem niektórych słoików sam Pudzianowski ma problem, co przyznaje w jakiejś książce, którą czytałem dawno temu.. na to jest sposób, uderz w nakrętkę czymś twardym (nie kutasem) i się poluzuje- taki protip
Co do drzwi, może trzeba było przekręcić klucz?
Mówi się, że kobiety kochają tych, którzy je kochają. To nieprawda. Ulegają one temu, kto im mówi, że ulegną.
1-5%? ojojoj, nie sądzę ;D
"czy aby mieć więcej siły to muszę zwiększyć masę mięśniową"
Śmiechłem. Czy aby jeździć szybciej muszę mieć większy silnik?
Twoja dostępna siła to sprawność Twojego układu neurologicznego * wydajność mięśni. Te pierwsze możesz w jakimś-tam zakresie zwiększyć, potem zostaje poprawa tego drugiego i tu już nie ma innej opcji - "silniejszy" mięsień = większy mięsień. Na pocieszenie dodam, że to niekoniecznie znaczy, że musisz być wielki.
Chociaż ja bym namawiał do zajęcia się ciężarami, bo sam przechodziłem i przez etap biegania, i kalisteniki, i lekkich ciężarów i z perspektywy czasu żałuję, że nie wziąłem się za większe ciężary wcześniej.
Zrób to z głową, znajdź jakieś jedno podejście (jednego trenera / jedną stronę / jedną dietę) i się tego trzymaj. Najgorsze, co możesz zrobić to się miotać nie wiedząc co robisz i po co.
Siła a masa mięśniowa to trochę inna para kaloszy. Możesz być chudy, żylasty i bardzo silny, możesz być zbudowany i silny, możesz być zbudowany i umiarkowanie silny.
Ja należę do osób zbudowanych ale i dość silnych... Waga 92 kg przy 185 cm wzrostu. Jestem w stanie podciągnąć się 4 razy z 40 kg obciążeniem. Miny co niektórych koksów na siłowni bezcenne
Jak chcesz bez siłowni zwiększyć siłę to: podciągaj się na drążku ile wlezie. Dojdziesz do 20 powtórzeń w serii to weź plecak i dowal obciążenie i jedziesz dalej.
Drążkiem możesz skutecznie zmęczyć plecy i biceps. Brzuch też się da.
Klatę zmęczysz wszelkim rodzajem pompek, możesz też robić na taboretach.
Siłę nóg - rób sprinty.
Tak czy siak, jak chcesz konkretną siłę to polecam kupić jakiś sprzęt: ławeczkę, sztangę, hantle, obciążenie.
Dieta to podstawa jak chcesz mieć szybkie rezultaty.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
O sport to na sfd i kfd pytaj. Siłę się zwiększa małą ilością powtórzeń, a dużymi ciężarami (bierz takie ciężary, którymi będziesz wstanie zrobić powiedzmy te 6-9 serii maksymalnie po 6 powtórzeń). Masę zrobisz robiąc po 8-12 powtórzeń. A wytrzymałość nawet po 15 powtórzeń. I tak jak ktoś powiedział, dieta to podstawa. Na maku i kebabach nie zajedziesz daleko.
Tymi 5kg raczej siły nie zrobisz. Chyba, że na prawdę nie możesz podnieść takiej hantli nawet kilka razy. Tanie dość są hantle bitumiczne, takie wypełniane piachem, troche to szajs i duże gabarytowo, ale na domowe warunki nawet nawet. Możesz kupić 2x20 kg za jakieś 120zł i dokładać ciężar w razie potrzeb. jak chcesz coś lepszego to 2x droższe są stalowe i mniejsze, trochę wygodniejsze. Ściskacze sobie kup, za 15 zł 1st i trenujesz uścisk w łapie, są takie nawet do 160kg. Oczywiście czym mocniejsze tym droższe. A tak to szukaj na sfd, tam znajdziesz wszystko. Na samych hantelkach da się dużo zrobić, bo masz jeszcze ciężar własnego ciała.