Mówimy o LTR, gdzie staram się sprawiać żeby kobieta czuła się seksowna, kupuje jej erotyczną bieliznę, aranżuje wieczory z zakończeniem w łóżku itd.
A tutaj ltr wyskakuje z tekstem: mam płaskie pośladki. Przy założeniu że rzeczywiście są płaskie jak reagujecie?
Trochę dziwnie zaprzeczać i mówić że są zayebiste skoro na serio są nieco za płaskie ale z drugiej strony nie chce ranić dziewczyny i zmniejszać jej poczucia wartości. Mi to nie przeszkadza bo np. ma fajne cycki, zresztą gdyby przeszkadzało to szukałbym innej ale jak reagujecie w takiej sytuacji?
Pewnie nie raz trzymasz ja za tyłek, powiedz w tedy seksownym głosem uwielbiam te Twoje płaskie pośladki przy tym jakiś namiętny buziak
i niech dalej się kreci ..
Powiedz jej, że musisz je więcej masować żeby były większe (i rób to).
Poza tym może zacząć ćwiczyć, przysiady potrafią zdziałać cuda z kobiecymi pośladkami. Jak się jej nie będzie chciało ćwiczyć to powiedz żeby w takim razie przynajmniej przestała marudzić.
Powiedz jej prawdę. Mianowicie, że to prawda są płaskie ale Ty to akceptujesz. I tyle. Jej kompleks jej problem.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Wie Twoja dziewczyna że pośladki to grupa mięśniowa którą najłatwiej wyćwiczyć nawet na ciężarze swojego ciała?
To nie są cycki, talia, stopy, włosy, z którymi to albo nie da się nic zrobić albo jest to trudne z racji uwarunkowań genetycznych - ale co jak co ale kurwa pośladki to można wyćwiczyć w bardzo prosty sposób - wystarczy robić przysiady xD albo inne z setki ćwiczeń na tę partię mieśniową. Można kupić obciążniki i robić unoszenia nóg (jak ktoś ma problemy z kolanami).
Sam piszesz że się starasz żeby czuła się seksownie a ta swoje - także nie ma czułych słówek, albo laska coś z tym robi (a może) albo niech nie marudzi.
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
-Mam płaskie pośladki
-no pewnie, moglby na nich samolot ladowac
Jak będziesz babe głaskał to nigdy nic nie zrobi bo jej się poprostu nie będzie chciało
Co do samych cwiczen(tak poza tematem)
nigdy do niczego nie namawiamy, nie sugerujemy itd, laska idzie za naszymi śladami, do niczego nie zmuszając gdyż przynosi to przeciwny efekt
Kompleksy kobiet, to problem kobiet.
To jest ubzdurany nawyk.
Zjebane programowanie społeczne.
Mam dobrego kumpla który jest gruby i jest z ładną z ryja, ale wciąż grubą kobietą. Ona mu gadała, że ona musi schudnąć, że jest gruba, że pitu pitu.
On jej powiedział raz, że mu się podoba taka jaka jest i więcej tego słyszeć nie chce.
Powtórzyła.
A ten wstał i bez słowa wyszedł do domu x)
Powtórzył tak ze trzy razy i dupa już przez 3 lata milczy na ten temat jak grób. Są od pół roku zaręczeni.
Mam aktualnie kobietę z małymi cyckami, ją to mierzi, mnie to zwisa.
Za pierwszym razem, jak zagaiła ten temat, pedziałem, że mi się podoba taka, jaka jest i nic bym w niej nie zmienił.
Za drugim razem powiedziałem, żeby przestała marudzić, bo mi się tego słuchać nie chce.
Jeżeli będzie trzeci raz. Zjebie ją tak, by się jej zrobiło łyso.
Akceptuję ją taką, jaką jest, jeżeli ona nie, to to jest JEJ problem.
Nikt nie ma obowiązku być psychologiem drugiej osoby. Są problemy które trzeba rozwiązać samemu. Jest wręcz NIEZDROWE podejmowanie się ich naprawy. Tak samo jak alko, dragi, hazard, masochizm itd.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Po prostu powiedz, ze Ci sie podoba taka, jaka jest. Osobiscie laska sama robi sobie problem, zdradzajac swoje slaba strone. Zauwazylam, ze wiele kobiet uprawia samokrytyke, a lepiej o pewnych rzeczach nie mowic, bo moze facet sie nawet nie skapnie.
ja tam bym to śmiesznie skomentował i tyle, to nie problem na kolejny wpis (tego typu jest wkurwe tutaj, poszukaj leniu śmierdzący).
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."