Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Masa g**** z którym nie wiem co zrobić

6 posts / 0 new
Ostatni
MrCriminal
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2013-05-26
Punkty pomocy: 0
Masa g**** z którym nie wiem co zrobić

Witam, mam pewien problem a raczej problemy z którym nie wiem co zrobić i liczę na waszą pomoc, i opinie na ten temat. Śmieszne sprawy w sumie i może błahostkowe, może nie, zależy jak na to spojrzeć. Otóż jestem z dziewczyną ponad 2 lata, leci nam 3 rok. I problemy zaczynają się od tego, żee ... nie zaprosiła mnie nigdy do swojego domu pomimo, że jesteśmy razem już 2 lata jak wcześniej wspominałem i leci trzeci rok. Poznałem jej mamę, ojca nie ma, mieszka z mamą tylko i wymawia tym, że ma często gości, upominałem się już o to, że mnie nie zaprasza, komunikowałem jej to bardziej i za każdym razem jakoś to mnie tak rozrywa, że przypominam jej o tym. Nie daje mi prezentów, tylko i wyłącznie składa życzenia na urodziny i inne takie okazje. Tak to na różne wyjścia ma, nawet ze mną, na pizze czy coś. Chodzi mi o sam gest, nawet głupia czekolada za 4zł, więc to nie jest kwestia pieniędzy. Nie jest bogata ale ja też nie, więc nie wiem w czym problem skoro ja także wydaje swoje ostatnie pieniądze i kupuje jej coś jak tylko nadarzy się okazja, żeby poczuła, że to jest jej święto (mówię o świętach typu walentynki, dzień kobiet, jej urodziny, roczina). Raz na jakiś czas dostanie ode mnie prezent bez okazji, ale to rzadko, jak mówię, raz na jakiś czas. Nie każe mi pisać z jej mamą (nawet jak ona się pyta o nią, martwi się czy coś to pisze do mnie i wtedy jej odpisuje, naturalne). Ostatnio jest bardzo czepliwa. Jakiś czas temu usuwała wiadomości z kolegą z klasy jakieś serduszka i ja się o tym dowiedziałem z przyczyny x ale sprawdzone w stu procentach. Co więcej do tej samej sprawy to jeszcze pod naciskiem przyznała się do usunięć wiadomości z innymi kolegami pomimo, że wcześniej obiecywała, że nic więcej nie usuwała a z tamtymi dodatkowymi kolegami sama zadeklarowała, że nie będzie gadać ani nic bo zakomunikowalem jej wczesniej, ze ci dwaj mi sie nie podobaja. Tak samo z tym kolegą z klasy co usuwała wiadomości. Nie chciała się przyznać i mimo, że obiecywała, że nic takiego nie było to jednak się sprawdziło. Nie dotrzymywała obietnic niektórych, jest aseksualna wobec mnie w takim sensie, że nie daje ściągnąć z siebie stanika bo ma jakieś opory i inne podobne moje zachcianki i w sumie normalne sprawy ogólnie rzecz biorąc, bo uważam, że ściąganie stanika podczas stosunku to rzecz normalna i inne takie podobne rzeczy. Tak samo jak próbuje zejść na dół gdyż po prostu nie lubię monotonii i męczy mnie tylko posługiwanie się rekoma, chociaż kiedyś jej to nie sprawiało problemu. Próbowalem z nią rozmawiać na te tematy, ale zbywa je krótko mówiąc. Obiecuje, że będzie się starała bardziej zmóc się tych oporów a gówno z tego wychodzi. Jak idziemy za rękę to czasami puszcza jakoś specjalnie jak jakies poszczegolne osoby idą, często się rozgląda i ogarnia innych ludzi, dla innych jest milsza i mówiłem jej o tym, często prowokuje do kłótni i też jej to uświadamam (mówię np. że coraz bardziej zmierza do kłótni i żeby się ogarnęła bo zaraz to zajdzie za daleko), ma jakieś dziwne humorki, ja jej każe przyglądać telefon przy mnie jak już go bierze żebym widział co robi to ona też jakoś tak dziwnie panikuje jak biore ten telefon a biore raz na jakis czas jak mi sie spodoba i uzywa wymowki w stylu "ty tez kazesz mi przegladac przy tobie", jak chce wrzucic jakies nasze zdjecie na fejsa to caly czas zbywa temat, ze musimy isc na sesje chociaz tych sesji co robilismy to ze 4 były - mamy zajebiste serio zdjęcia. No i ogólnie tak to wygląda. Męcząca sprawa ogólnie, zdaje sobie z tego sprawę, dzięki, że dobrnęliście do końca! Laughing out loud Liczę na waszą pomoc, 5!

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

Ona cię mentalnie rzuciła.
Zerwij z nią - może się ogarnie.

Druga sprawa,

"jak idziemy za rękę to czasami puszcza jakoś specjalnie jak jakies poszczegolne osoby idą, często się rozgląda i ogarnia innych ludzi"

czy jest w tobie coś tak słabego, że można się ciebie wstydzić? Ewentualnie ma kogoś na boku i pilnuje by się nie wydało.

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

MrCriminal
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2013-05-26
Punkty pomocy: 0

Nie ma nic czego mogłaby się wstydzić, dlatego nie wiem skąd to. Mówić jej o tym, żeby się ogarnęła bo w przeciwnym wypadku odejde? Mam opcje zeby wbic sie niespodziewanie do niej do domu, bo pisalem kiedys z jej mama i ona mnie zapraszala ale do tej pory mowilem swojej dziewczynie, ze nie bede przychodzil sam, dopoki ona mnie nie zaprosi.

MrCriminal
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2013-05-26
Punkty pomocy: 0

Jeszcze PS. mały.. jak już wytykam jej co robi źle to mówi że jest najgorszą dziewczyną. W miarę często jej mówię komplementy, więc nie ma mowy o braku podwyższania poczucia wartości. Czy ona próbuje się mnie pozbyć?

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1349

Ja uważam, że ona jest po prostu mega wstydliwa i nie czuje się godna (niekoniecznie autora) bycia szczęśliwą i doświadczania przyjemnych chwil. Miałem podobnie - pewnie powodem jest niskie poczucie własnej wartości.

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

" ja jej każe przyglądać telefon przy mnie jak już go bierze żebym widział co robi to ona też jakoś tak dziwnie panikuje "

"jak chce wrzucic jakies nasze zdjecie na fejsa to caly czas zbywa temat, ze musimy isc na sesje chociaz tych sesji co robilismy to ze 4 były - mamy zajebiste serio zdjęcia."

Ja to widzę tak że ty strasznie dążysz do tego by ją "ubezwłasnowolnić" bo dziewczyna ma być posłuszna oddana i ma sie ciebie nie wstydzić publicznie. Może nie jest to takie do końca złe ale w nieprawidłowy sposób próbujesz to osiągnąć.
Przez takie zazdrosne zagrywki pozbawiłeś się ramy wyzwania koleś! To że jesteście 2 lata w związku nie znaczy że gra już skończona, gra jest cały czas!
To co wypisałeś odwróć teraz o 180 stopni, to ona ma Cię prosić żebyś chciał dodać z nią zdjęcie na fb, czy żebyś zajął się jej cyckami..
Od początku zacznij być dla niej wyzwaniem, wychłodź relację niech zacznie się zastanawiać czy nie ma jakiejś innej na boku. Ogólnie to zainteresuj się tym tematem bycia wyzwaniem i za jakiś czas zobaczysz jak to zadziała.

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”