Target 20 lat
Poznana w galerii handlowej, testowałem jakiś produkt ona spisała moje dane zaprosiła mnie na Facebooku
Napisałem randka gokarty pocałunek nakręcone emocje
Druga randka (wiem ze zerwala z chłopakiem niedawno) znowu pocałunek dotyk ale pomyślałem że ją fajnie zaliczyć na 3 spotkaniu ( mój błąd)
Następny dzień piszę mi że wraca do byłego
Ja spoko powodzenia cześć.
Za dwa dni piszę że nie wie co zrobić mówię że ja jestem najgorszym typem faceta bla bla zrobiłem sztuczkę z szescianem ale wieczorem nie chciała się spotkać.
Za dwa dni zadzwoniłem do Niej o 3 w nocy ona odebrała zaspana co się dzieję itd
W dzień rozmowa krótka ale też się nie dała zaprosić.
Odpuściłem
Skupilem sie na innych kobietach
Na instagramie zobaczyłem że znowu pojawiły się jej zdj z chłopakiem zacząłem ją "obserwować " Coś napisała nie odpisałem
Potem znowu na fb napisała czy mam dalej taki kaloryfer
Na instagramie teraz znowu usunęła zdj z chłopakiem.
Ogólnie wiem że bawi się teraz nami dwoma
Do byłego wróciła po 2 tygodniach
Więc na pewno nie przerobili swoich błędów.
Jak dopiąć to do seksu bo łatwy kąsek ale też może być tak że ona teraz szuka tylko potwierdzenia że ja będę dalej za nią latać
Ostatni krok do zaliczenia, co to w ogole za tytul. Do seksu z nia jestes na takiej samej drodze co frodo do mordoru jak jeszcze sie nie zaczal wspinac. Im blizej tym dalej, zaczynaja sie schody, wchodzisz w gierki I glupota jest wydzwanianie w srodku nocy. Samodestrukcja... zamiast konkretnie ustawic spotkanie I troche sie wykazac czy postarac to widac ze chcesz tak jakby na sile
Poza tym jak laska ci pisze ze wraca do chlopaka to ty noe piszesz ok nara bo to tak jakbys na cos liczyl I sie poddajesz, lepiej napisac rozumiem to, to ze mna chodz na zwykla niezobowiazujaca herbate
"zrobiłem sztuczkę z szescianem"
Normalnie czarodziej. Skoro jesteśmy przy Frodo i mordorze to powiem ci, ze Gandalf przy tobie to jest chuj.
"Za dwa dni zadzwoniłem do Niej o 3 w nocy ona odebrała zaspana co się dzieję itd"
Czyś ty mądry? Na jej miejscu kazałbym ci spierdalac.
"Na instagramie zobaczyłem że znowu pojawiły się jej zdj z chłopakiem zacząłem ją "obserwować "
No i po co ja zaczales obserwować?
"Potem znowu na fb napisała czy mam dalej taki kaloryfer"
Ja pierdole
"Jak dopiąć to do seksu bo łatwy kąsek"
Młody źrebak jesteś, do tego w gorącej wodzie kąpany.
Przecież ona napisała że wraca do chłopaka i kończy znajomość ze mną to miałby ją prosić o spotkanie i pisać żeby tego nie robiła?
Wtedy by raczej już nie napisałam do mnie nigdy sama
Związek z taką kobietą odpada bo ona szuka "zapomnienia" myślę że długi czas by zajęło zanim ona by tą relacje przerobiła w głowie.
Tak dzwoniłem ale w pozytywnym nastroju z uśmiechem napisała potem że jestem szalony i nigdy facet nowo poznany tak do mnie nie dzwonił.
Po drugie ona pracuje w galerii handlowej jak wspomniałem wcześniej. Mówiła że ma dość tych gości co codziennie podchodzą włażą jej w tyłek i są "needy".
w zyciu bym do laski nie zadzwonil w nocy na poczatku znajomosci, bo by pomyslala ze jestem pierdolniety
"Za dwa dni zadzwoniłem do Niej o 3 w nocy" mam nadzieję że dzwoniłeś punktualnie o 3.15, w godzinę duchów! XD
"takiej samej drodze co frodo do mordoru jak jeszcze sie nie zaczal wspinac" XD dzięki Sequel za poprawienie humoru w taki szarawy dzień
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
Zadzwoniłem do Niej w nocy bo wracałem akurat z innej randki i miałem zajebisty humor
to szkoda, że jeszcze nie zadzwoniłes do 5 innych lasek o 3 w nocy bo miałes zajebisty humor. Czemu tylko do jednej
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
Dajcie młodemu żyć, kto tak nie robił w wieku wieku ! Pierwszy rzuci kamień
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
Osz ja pierdolę, miałem w miarę podobną jakoś rok temu.
Nie warto. Serio. Nawet żeby zamoczyć i zapomnieć, po prostu nie.
Jak chodzi Ci tylko o seks i nie straszna Ci rola wkreconego plastra to śmiało, po prostu się spotkaj.
Ale czy aby tego tylko szukasz? Traktujesz laske jak słoik na nasienie, jak Ci da to nara? Bo materiał na związek to nie jest raczej.
Laska Cię trzyma jako opcję zapasową: numerem jeden jest jej chłopak/były chłopak i tam się toczy prawdziwa wojna- Ty jesteś tylko zabezpieczeniem, że w razie jak się z tamtym definitywnie posypie to ma Ciebie, Twoją uwagę i świadomość, dzięki Tobie, że "inni faceci za mną biegają".
Jeśli ona nie chce się z Tobą spotkać to nie jesteś krok od seksu, ale bardzo daleko.
Dziewczyny pragną uwagi i adoracji, także wtedy jak sypie im się główny związek
i Ty jej to dajesz, a ona daje Tobie w zamian mgliste, złudne nadzieje, że "coś z tego może być".