Witam, trzy dni temu rozstałem się z dziewczyną z którą spotykałem sie 6 miesięcy, szczera rozmowa i doszliśmy do wniosku że nie ma to sensu, moje wyjazdy za granicę do pracy i jej studia, na odległość jestem zdania że to nie działa. Przeszliśmy na relacje koleżeńskie. Odezwałem się do mojej rezerwowej dziewczyny i się z nią spotkałem, zdążyłem poznać nową dziewczynę w galerii jak kupywałem buty, widać że się jej spodobałem bo sama się odezwała. Ale... ciągle w głowie mam ją. Jakie macie dobre sposoby o zapominaniu poprzednich relacji ? Poza poznawaniem innych 
Najbardziej zabolał mnie tekst że miedzy nami już nic nie będzie oczywiście przyjąłem wszystko na klatę bez jakiś śmiesznych akcji. No i musiałem się wygadać. Wesołychh
najlepszy jest czas i jakieś zajęcie poznawaj inne a z czasem samo przejdzie
„Jakie macie dobre sposoby o zapominaniu poprzednich relacji ? Poza poznawaniem innych”
Zajęcie się własnym hobby, spróbowanie czegoś, czego nigdy nie robiłeś. Po prostu żyć tak, jak masz ochotę i cieszyć się z tego.
1 Czas
2 Inne
3 Wykorzystaj ten ból, przekieruj go na coś pozytywnego co przyniesie ci fun a i oderwie cię od myślenia.
6 miesięcy to niedużo. Choć i po takim czasie potrafi uszczypnąć. Kwestia z jakiego powodu było rozstanie.
Kierunek przód przez całe życie !
Powód rozstania, poznałem ja pół roku temu kończyłem wtedy studia spotykałem się z nią kiedy chciałem od samego podejścia do niej się jej spodobałem. Był wielokrotny seks wspólne mile chwilę spędzone. Nie byliśmy w związku dziewczyna nie jednokrotnie pytała się mnie co od niej oczekuję. Zawsze temat zleewalem. W końcu zaczęły się moje wyjazdy za granicę wiadomo kontakt się osłabił, sam o tym myślałem żeby się rozstać bo mi jej szkoda było, zawsze po moim powrocie czekała na mnie. Teraz ostatnio mi powiedziała że traktuje ja za.bardzo jak koleźanke nie mówię miłych słówek, komplementów, że nie wie na czym stoi że, przyjdę kiedyś do niej i powiem ze znalazłem inna etc. Znowu to zlałem, ostatnio mi powiedziała że możemy się dalej spotykać,ale bardziej kolezeńsko, źe między nami już nic nie będzie, takźe przyjąłem wszystko na klate. Dziewczyna to mój typ, ale to juź raczej nie do odratowania. Chyba że macie jakieś pomysły? Także nic innego nie pozostało jak poznawać inne. Wygadalem się jest mi już lepiej
1.czas
2.poukladanie sobie w głowie. Skoro się rozstaliscie no to z jakiegoś powodu. Zrób sobie rachunek sumienia i poukladaj myśli, że skoro się rozstaliscie to już zrobiłeś krok w kierunku polepszenia swojej sytuacji bo jednak był bodziec do odejścia. Jeśli byście dalej byli razem to nie byłaby to zdrowa relacja i byś się dusil bo nie działał byś zgodnie z własną wolą.
Najlepszy "lek" na "ból dupy" po byłej, to poznanie jeszcze lepszej i jej zaruchanie
U mnie ostatnio runął związek 3-miesięczny, a czuje się gorzej niż po zerwaniu z laską, z którą byłem 2 lata.
Zajęcie się sobą, swoim hobby itp., może jest częściowo pomocne, ale ze swojej perspektywy powiem ci, że to gówno daje, bo i tak myślisz o tamtej. Idealizujesz ją, wspominasz wszystkie chwile itp.
Najlepiej w obecnej sytuacji pomagają mi wyjścia z kumplami, niejednokrotnie w celach zapoznania innych samiczek, no i myśl taka, że wyciągnąłem wnioski z błędów i w kolejnym związku lub relacji z kobietą będę po prostu już mądrzejszy. No i zawsze możesz się wspomagać faktem, że teraz masz czas na poznawanie innych panienek oraz ich... wiadomo
A z czasem samo przejdzie, czym się strułeś, tym się lecz!
I love this Game!