Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Po co ona z nim pisze ?

7 posts / 0 new
Ostatni
highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190
Po co ona z nim pisze ?

Cześć,

temat ten miał już swój początek na forum.

Dziewczyna była na festiwalu 2 tygodnie temu z paczką znajomych, poznała tam przez nich kolegę. On po powrocie do niej napisał i tak piszą cały czas.

Powiedziała mu, pisząc, że ma chłopaka, wspomina czasem, że się ze mną widzi czy gdzieś wychodzimy.

Problem w tym, że dla mnie to jest niezrozumiałe i nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie po co ona z nim pisze, co jej to daje, skoro jest szczęśliwa ze mną(jak twierdzi).
Kiedy ją pytam co to ma na celu, po co pisać z nowo poznanym gościem, czemu w takiej częstotliwości(piszą niemalże codziennie, z tym, że on zawsze zaczyna rozmowę) to ona nie wie za bardzo co ma powiedzieć. Mówi, że po prostu, jest nowy i fajnie się z nim pisze ale to tylko kolega. Widzi, że jest to dla mnie problem, ja tego nie ukrywam. Mówi mi, że jest ze mną i to na mnie jej zależy ale ja mimo wszystko nie rozumiem po co.
Ja będąc szczęśliwy w relacji, nie odczuwam potrzeby poznania kogoś nowego.

Czy ktoś z doświadczonych osób tutaj, może się wypowiedzieć ? Czy mam się czym martwić ? Olać to ?

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

"Ja będąc szczęśliwy w relacji, nie odczuwam potrzeby poznania kogoś nowego." - widzisz, a to ogromny błąd.. bo, gdy Twoja luba stwierdzi, że się "wypaliła" to przeskoczy prawie od razu na nowego bolca, przy tym szybko wybijając Ciebie z głowy...

Ty za to, że ograniczyłeś się tylko do niej, będziesz musiał budować wszystko "od początku"
Hmmm... niech zgadnę, od czasu, gdy jesteś z tą dziewczyną kontakty ze znajomymi, wyjścia na browar, pogadać, cokolwiek już nie tak często? mylę się?

Nie, nie.. to jeszcze, nie żaden koniec.. ale początek końca, wszystko do uratowania.. a jej pierdolenia nie słuchaj o wielkiej miłości.. miliony z nas to słyszała Wink

co robić? prostszej rady nie ma
TO SAMO.
poznaj kogoś, wiem, przeczytałem, że nie masz takiej potrzeby, ale uwierz, nic tak nie działa na kobiety, jak poczucie niepewności, poczucie, że jej facet podoba się innej..

wycofaj się odrobinę, tego gościa zlewaj.. na bank na nią leci, jak zaczniesz się wkurwiać i zabraniać Twojej z nim pisać, w tym momencie jeszcze bardziej ten kolega zyska na atrakcyjności... bo przecież wszystko co niedostępne, nowe jest bardziej ekscytujące? nie jest tak?

ich relacja musi się samoistnie wypalić, Twoja luba musi poczuć, że czas zacząć bardziej się starać, żeby żadna dziewuszka się nie kręciła.. póki nie masz nikogo takiego, w jaki sposób ma to poczuć? po co się starać, skoro i tak jesteś na wyciągnięcie ręki? przemyśl to.

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Hipergamia. Kobieta zwykle zanim puści się jednej gałęzi już twardo trzyma następną. Niekoniecznie musi to być ten przypadek, ale bardzo często tak to się zaczyna.

Przede wszystkim popracuj nad zwiększeniem własnej a) atrakcyjności b) niedostępności (hobby, zainteresowania, znajomi) c) konkurencyjności (zacznij flirtować i poznawać inne dziewczyny). Materiałów na ten temat jest pełno.

Jakey
Portret użytkownika Jakey
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-06-18
Punkty pomocy: 160

Po pierwsze tak jak pisze tddaygame - popracuj nad sobą.

Po drugie, zdyskwalifikuj kolesia. Przeprowadź z nią szczerą rozmowę w tym stylu - " Przepraszam, że wkurzałem się o tego kolesia, przecież to bzdura. Bez sensu, jakbym ci teraz zabraniał mieć teraz kolegów, tylko dlatego że jesteś ze mną. Mi też trochę brakuje tego, że od kiedy jestem z tobą, praktycznie zerwałem kontakt z moimi koleżankami."

Coś w tym stylu, tylko ważne - nie ma to wyglądać jak tania próba wywołania zazdrości, bo ona to wyczuje. Grunt, by było to powiedziane z uśmiechem i luzem. Wtedy kończysz temat kolesia, nie wracasz do tego więcej, nie jesteś za nią na ten temat zły, by to uwiarygodnić. Idealnie, jakbyście się kiedyś spotkali na takiej imprezce, a ty udawałbyś jego najlepszego kumpla - by zobaczyła, że nie traktujesz go jak rywala.

Dalej, robisz to co ona - zaczynasz pisać z starymi kumpelami, albo znajdź sobie koleżankę. Nie chodzi mi o to, że masz zdradzić swoją panne, ale gwarantuje ci, że ona bardzo szybko straci zainteresowanie nowym kolesiem. Grunt, byś nie okazywał wobec niego zazdrosći - bo to niszczy twoją atrakcyjność. Ta metoda działa cuda Smile Nawet jak coraz bardziej angażowała się w nową relacje.

highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190

Dzięki Panowie,

los chciał, że akurat wczoraj znajoma zaprosiła mnie na urodziny, wypadają one w dzień kiedy moja dziewczyna jedzie do rodziców.
Przyznasz szczerze, że nie poznałem jej, patrząc jak reaguje na wiadomość o tym, że tam idę. Zaczęła być zła i robić wyrzuty, że chcę iść bez niej tam, że tak się nie robi, że czemu tak ją traktuje...

Zachowałem spokój i powiedziałem, że nie podoba mi się jej reakcja, bo ja nigdy nie miałem nic przeciwko jej wyjściom i wyjeździe na festiwal również nie, podkreśliłem jej też, że jakoś nie raczyła mnie wtedy zabierać ze sobą, więc zupełnie nie rozumiem jej reakcji. Widząc, że byłem oazą spokoju i nie wyprowadzi mnie z równowagi, dała sobie spokój i zachowywała się już normalnie.

Domyślam się, że chciała na mnie wymusić zabranie jej albo zostanie z nią w domu.

Dupekkk
Portret użytkownika Dupekkk
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2014-12-09
Punkty pomocy: 87

Ostatnio mialem podobna sytuacje tak, ze poczula sie upokorzona pojechalem odrazu od niej dzwonila z 10razy piszac smsy, ze wie, ze jestem w domu itp, a pozniej ze jest u mnie pod domem chce pogadac ale nie wyszedlem i pojechalem do domu na nastepny dzien skrucha i tez ja olewalem zero odpowiedzi pojutrze dopiero odpisalem jak mi napisala czy juz wogole nie bedziemy sie odzywac odpowiedzialem, ze wieczorem moze podjechac na rozmowe.

I tak wpierw myslala, ze moze nic sie nie stalo, a wiedziala, ze sie stalo ten numer sie nie udal pozniej sprawdzala czy moze jednak peklem gdy ja sie pytam ja co dalej. Powiedzialem jej ze stracila w moich oczach lojalnosc i odnosnie wchodzenia w jej wiadomosc odpowiedzialem jej, ze bym nie wchodzil gdyby wszystko bylo okej, a jest cienka roznica miedzy zostaniem frajerem, a zaufaniem Wink. W efekcie w koncu przemowila ludzkim glosem jak zobaczyla, ze jestem zimny i powiedzialem, ze mozemy sie rozejsc jak ma to tak wygladac bo ja nie widze tego ciagnac dalej sensu. Za wszelka cene chciala byc ze mna fejsa usunela choc powiedzialem, ze dla mnie moze go miec tylko aby zachowywala sie jak nalezy. A ja sobie zalorzylem fotke.pl i sobie teraz pocichaczu pisze ze 100 kobietami choc w sumie nie kreca mnie w zaden sposob niz to by zobaczyc jakie sa latwe Wink poki co zadna mnie nie zaciekawila na tyle by jakies motylki w brzuchu zadrzaly Wink

A tamtej juz nie poswiecam calej uwagi smsy ograniczylem telefony ostatnio raczej sama predzej dzwonii pytajac sie czemu sie nie odzywam co robie.

Moze inni pisza co innego jakies gierkii itp nie mowie, ze zle ale czasem trzeba postawic sprawe jasna niech wie, ze ma jaja i nie bedziesz tkwil z nia za kazda cene i cene zasad niech wie, ze droga wolna.

MickeyHard
Portret użytkownika MickeyHard
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Gorzów

Dołączył: 2017-02-12
Punkty pomocy: 6

Nie ma co tu sie rozpisywać.
Nie jest Cb pewna fujaro.