Cześć Pany. Przejdę od razu do rzeczy Zrobiłem sobie mały test w jeden weekend chodziłem do klubu na trzeźwo aby zobaczyć czy dam radę coś ugrać na parkiecie. Niestety niepowodzenie. Jakoś nie mogę się przełamać, tańczy obok mnie dziewczyna sama!!! A ja chuj prawie jak sparaliżowany tańczę z powietrzem i nie podejdę. Na nast weekend poszedłem pod wpływem alko i tak jak już jestem mocno wstawiony jest trochę lepiej. Ogólnie mój problem jest taki że za dużo analizuję: a to chujowo tańczę, a to rytm zgubię, nie spodobam się dziewczynie, gdzieś może być jej chłopak oraz co sobie inni pomyślą jak zobaczą że dziewczyna mnie od rzuca i raz do następnej mogę zaatakować. Oczywiście bogi Hoon'a zostały przestudiowane. Teraz pytanie jak temu wszystkiemu zaradzić?
A spróbuj iść do klubu i nie tańczyć Ja w klubach najczęściej zaczynam od gadki z laską która siedzi/stoi przy barze/kopci w palarni i dopiero z poznaną już laską idę tańczyć. Skoro nie wychodzi na parkiecie, spróbuj tak.
Chujowo tańczysz?
Rytm gubisz?
Nie podobasz się dziewczynie?
-Jebaj to To jest zabawa a nie test na studia.
Wygłupy są w cenie.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
za bardzo skupiasz się na sobie i na tym podrywie niz na całej zabawie zwiazanej z tym...
Jeżeli masz pytania - pisz PW
wybierz się do klubu w którym będziesz się czuł dobrze, przypuśćmy pod względem muzycznym.
strzel sobie 50 ml dobrego alkoholu na rozluźnienie.
zacznij się dobrze bawić, a prawdopodobnie zostaniesz zauważony przez jakąś kobietę. (wtedy powinno Ci być łatwiej)
"Przegrany jest ten, który nie spróbował"
Dzięki Pany za rady. Oczywiście dostosuję się do większości i dalej będę pracować nad sobą Do piątku jeszcze dużo czasu więc można spokojnie wyciągnąć wnioski i dalej dobrze się bawić!
babel87, ja czasami robie sobie przerwy alkoholowe np. 2miesiace czy 3 miesiace i wiem jak to jest. Jak jestes wciety to latasz automatycznie od jednej do drugiej,bo masz cala reszte w dupie;) jednak , gdy jestes trzezwy to pokazuja sie inne aspekty,ktore zauwazasz-a to ktos Ci nadepnie na buta, albo ktos na Ciebie wpadnie albo ktoś Ci bełkocze do ucha co jest bardzo irytujące, ale musisz sam sie przyzwyczaic do takiego podrywania,bo nie ma na to sposobu..