Witajcie. Dawno tu nie zaglądałem bo w sumie nie miałem po co.
Teraz przychodzę z małym problemem natury męskiej czyli...
Nie wiem przez co to jest, ale - kiedy z kobietą zaczynamy się pieścić, po dłuższym czasie mój penis opada.
Wiecie, nie mam jakiegoś większego problemu z podnieceniem ale to już druga partnerka przy której po dłuższym pieszczeniu i przejściu do rzeczy, on wiotczeje.
Przez to wszystko, nie mogę wejść w partnerkę i muszę się dalej "stymulować" żeby stanął. Zauważyłem też, że za każdym razem, kiedy już staram się założyć prezerwatywę, to tak się dzieje. Raz się zdarzyło, że przed spotkaniem (jakieś 5-6 godzin) z "ciśnienia" masturbowałem się a potem wyruszyłem do partnerki (dość głupie, przeczuwam)
Zastanawiam się czy jest to spowodowane właśnie tym, że przed spotkaniem, zrobiłem to sam? Mam również wrażenie, że standardowe gumki nie są na mój rozmiar i zawsze mam problem z nałożeniem jej. Zastanawiałem się, czy czasem nie muszę zacząć kupować większym gumek, bo obwód mojego penisa jest dość duży i zawsze tak jakby ta gumka się nie mieści i podczas zakładania on też opada.
Jak myślicie, czy to wina tej masturbacji przed czy to leży po innej stronie?
Dziękuję z góry za pomoc.
Myślę, że napisano już wiele na ten temat, żeby winę zwalić (nomen omen) na masturbancję.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
1.Odstaw Porno, jak oglądasz
2.Przestań się masturbować
To są najważniejsze kroki, według mnie.
3.Możesz zastosować dodatkowe suplementacje: np. wszelkiego rodzaju afrodyzjaki, polecam ebook'a "Doping seksualny" od Bruneta
4.Jeśli to nie pomoże, to tak jak pisze Heathcliff pójdź do sepcjalisty.
Ja kiedy byłem po seksulanych maratonach z kobietą, i mój pen nie chcia być już tak twardy jak na początku, to brałem kobiete w pozycji na pieska
bo tam nie trzeba, tak bardzo.
A powiedz mi, bo często mam tak, że nie potrafię wejść w kobietę, zawsze ona musi sobie jakby 'dopomóc'. No i te gumki... Naczytałem się różnych rzeczy na ten temat ale nie znalazłem nic wartościowego oprócz tego, że może faktycznie mogę się stresować podczas przejścia do rzeczy no i ta masturbacja.
Bardzo możliwe, że skorzystam z rady seksuologa.
Polecam ZMA. Po 2 dniach już czułem różnice