Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Problem z dziewczyną co robić

35 posts / 0 new
Ostatni
dawid534
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2016-01-07
Punkty pomocy: 0
Problem z dziewczyną co robić

Cześć jestem w związku od 3 lat ja 22 ona 21. Mieliśmy wiadomo lepsze i gorsze chwile. Od jakiegoś czasu robiła jakieś fochy rzucała teksty w formie żarciku ,, jak ci nie pasuje to se zmień " pisze w formie żartu bo my lubimy tak siebie pocisnąć w formach żartu np gdy pije wode z butelki i mi ją tyrpnie tak żebym się oblał to do niej mówie ty ch*&u xd

Ogólnie niby ona jest już taka że seksu nigdy nie lubiła , wyznała mi kiedyś że nawet nigdy się nie masturbowała bo nie ma takiej potrzeby jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami łóżkowymi ona w sumie jest ogólnie moją pierwszą dziewczyną. Jeżeli chodzi o okazywanie uczuć no to wiem też że publicznie nie lubi np gdy chcę ją pocałować z języczkiem bo ją to krępuje itd. Nie jest też romantyczką nie marzy/fantazjuje o spacerach brzegiem plaży w blasku zachodzącego słońca - jest moją pierwszą dziewczyną nie mam do innej porównania wydaje się mieć z reguły ciężki charakter , ja z kolei mam tak że lubię gdy dziewczyna mnie przytula w miejscach publicznych , nie wiem daje buziaki itd. Ale mniejsza o to.

Problem polega na tym że ostatnio traktowaliśmy się bardziej jak dobrzy przyjaciele niż jak chłopak z dziewczyną widziałem to ale nie sądziłem że jej to przeszkadza. Ostatnie 2-3 tyg odsuneła się bardzo ode mnie troche unikała spotkań bardziej wolała pójsc do koleżanki niż spotkać się ze mną , całować się nie chciała już nawet wczesniej były takie puste te pocałunki ale nie wiem sądziłem że po prostu nie ma ochoty bo jest zmeczona , zdenerwowana na matke czy cos innego tak jak mówie ona ma cieżki charakter .Seks ? Na początku wiadomo nowa ,,rzecz" po jakimś czasie jest już innaczej a z racji tego że dalej mieszkamy z rodzicami i praktycznie zawsze robimy to gdy są za scianą to ona woli żebym szybciej dochodził od zawsze , a ostatnimy czasy nie ma w ogóle ochoty.

W piątek spytałem się o co chodzi nie chciała zacząć mówić ale w końcu się przełamała , czy nie zauważyłem że ostatnio się nie układa miedzy nami że traktujemy sie bardziej niż przyjaciele jak para. Że nie całuje ją na powitanie przy kimś , że nie okazujemy sobie uczuć , że brakuje jej tego czegoś , namiętności , spontaniczności. Mówi że nie widzieliśmy się 4 dni i jej to w ogóle nie przeszkadzało , że martwić się martwi itd tylko że to tak bardziej jakby z przyzwyczajenia , że lubi mnie , jestem fajnym chłopakiem tylko że już ją nie pociągam że mnie kocha może jeszcze tak ,,milimetr". Pytam się więc co chce zrobić , że jak chce zerwać to ,, okej rozumiem wiem o co chodzi jeżeli chcesz odejść to uszanuje to"
I ona nie wiedziała co robić rozbeczała się , mi też było ogólnie bardzo smutno ale w myslach nonstop Dejv ogar tylko sie nie rozbecz plask w morde i robimy dobrą mine do złej gry , powiedzmy humorystyczne i głupie komentarze.
Ogólnie nie wiedziała co zrobić bo nie chce chyba mnie stracić ale jak to powiedziała boi się że jak zostanie to nic się nie zmieni i będzie nieszczęśliwa. Ogólnie dałbym sobie ręke uciąć że by mi zaproponowała żebyśmy zostali przyjaciółmi gdyby nie to że wie że nie ma takiej opcji bo w to nie wejdę i że gdy zerwie to się od niej odseparuje w 100% . Dałem jej czas do namysłu bo musiałem wracać do domu był piątek godzina 2:40 a ja na 9 do roboty. Na pożegnanie zwykłe cześć bez uczucia i oglądania się. Następny dzień , czekam aż napisze doczekałem się o godzinie 15 sms ,,jak samopoczucie" poczekałem 75 minut z odpisaniem potem krótka rozmowa
-Dobrzę ,a twoje ?
-niezbyt
-czemu ?
-Smutałke troche. A tobie nic ?
-Czemu smutałke tak chyba chciałaś ?
-No nie wiem

Spotkaliśmy się wieczorem dalej nie wiedziała co zrobić , chciała nawet iść do jej mamy żeby o tym pogadać poradzić się ale odmówiłem bo sie wstydziłem trochę z taką sprawą do jej matki iść lol xd wyszło tak że spróbujemy to naprawić ale nie wie czy się da. Poczekałem aż się troche uspokoimy z emocji zaproponowałem żebyśmy pojechali do maka coś zjeść bo w domu tylko nas zjada ta atmosfera , pojechaliśmy zjedliśmy , pomyślałem że podjedziemy jeszcze na pobliską górke na ,,papierosa" z widokiem na całe miasto pojechalismy posiedzieliśmy chwile gdzieś tam wiecie ostrożnie za rączkę jakieś miłe słówko niby się troche rozchmurzyła ale dalej przybita była w drodze powrotnej zadzwoniła jej kolezanka z pracy żę ma wbić bo impreza jest ona cały czas mowiła że niee bo jutro uczelnia starała się ja zbyć , w miedzy czasie spytałem jej się czy na prawde nie chce jechać odpowiedziałą mi że nie wie , zaproponowałem że jak chce to pojedziemy. Pojechaliśmy tam ja jak to ja troche nieśmiały jestem więc nie za bardzo miałem jak złapać z kimś innym kontakt zwłaszcza że każdy tam już miał grubo , było łącznie z nami chyba 9-10 osób w małym pokoiku + drący się hipis o historii każdego kawałka bluesa ktorą kazał nonstop puszczać z youtuba pie*****dzielona wikipedia na ten temat gość był wstanie po samym początku powiedzieć jaką to piosenka , z której płyty i roku na dodatek cała geneze kapeli i śmierci ich członków bo to były stare kawałki np The who z 65 (hyhy cieżko nie pamietać jak gadał o nich chyba z poł godz) Ją ogólnie ,,porwała" koleżanka żeby usiadła obok niej niestety nie było jak tam za bardzo usiąść tak żeby to wyglądało w taki sposób że ja , Dziewczyna , koleżanka więc no cóż ja siedziałem na przeciwko czasami co moglem doslyszeć starałem sie dołączyć choć na troche do rozmowy dziewczyn ale troche głupio bo laski gadały caly czas miedzy sobą a reszta czyli Hipis nawijał do drugiego ziomka na full regulator o bluesie nie dajac nikomu dojsc do słowa a reszta już się majgała najebana więc byłem pozostawiony sam sobie ale nie żaluję bo poprawił jej się humor , choć na chwile nie była rozdarta. Gdy ją odwiozłem to podziękowała że pojechaliśmy i że ma nadzieję że naprawimy to + pocałowała wydaje mi się że z uczuciem raczej to nie był pusty pocałunek podbudował on we mnie nadzieje. Dzisiaj od rana do 19:35 była na uczelni wyszliśmy na pizze o 20 gdzieś o 21 byliśmy u mnie gdzieś tam starałem się coś miłego powiedzieć itd ale zachwycona raczej nie była . Dziś na pożegnanie dała dziobka ale raczej pustego nie wiem co o tym wszystkim sądzić myśleć co robić. Czego ona może oczekiwać , co robić? Da się odbudować jej uczucie do mnie ? Jak to zrobić ? Jakieś pomysły od czego zacząć ? Czego mam NIE robić ?

Moriar
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 200

Doczytałem do seksu nie lubiła i wiesz nie uważam, że każda musi być pierdolona nimfomanka i że kobieta to worek na spermę, bo wiemy że tak nie jest, ale po co Ci laska która średnio lubi seks? Przepraszam Cię bo nie chce mi się tego czytać, ale uważam że w tym wieku super jest poznać kilkanascie, kilkadziesiąt, kilkaset kobiet po to, żeby potem móc wybrać tą odpowiednią. Skoro to Twoja pierwsza laska, sypie się, no to jak dla mnie czas znaleźć nową. Tam kiedyś też myślałem, że to niemozliwe, a jednak mozliwe, realne i do zrobienia.

Pozdrawiam cieplutko

dawid534
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2016-01-07
Punkty pomocy: 0

Też nie uważam że ma być workiem na sperme. Seks jaki z nią miałem nie uważam za nudny , zły czy dopisz sobie inne synonimy chujowego seksu problemem jedynie było to że ktoś zaraz może wejść w złym momencie gdy chata wolna jest otwarta na eksperymenty.
Uważam ją za wartościową dziewczynę , na tyle że chce powalczyć o nią.
Nie uda się trudno przyjmę to na klate , luz. Ale chcę spróbować wiem że dużo łatwiej byłoby wymienić niż naprawić Wink

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Oboje teraz robicie dobrą minę i udajecie, że wszystko gra. Zgadnij co będzie za tydzień.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

"jestem w związku od 3 lat ja 22 ona 21"
"seksu nigdy nie lubiła
"wydaje się mieć z reguły ciężki charakter"
"już ją nie pociągam że mnie kocha może jeszcze tak milimetr"
"starałem się coś miłego powiedzieć itd ale zachwycona raczej nie była"
"Dziś na pożegnanie dała dziobka ale raczej pustego"

Pożądania nie da się wynegocjować ani wzbudzić po 3 latach spędzonych razem. Ona po prostu na Ciebie nie leci, nie podniecasz jej, znudziłeś jej się, nie wywołujesz u niej emocji, jesteś jej obojętny.

Jesteście razem tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia. Termin ważności tej relacji minął. Pora rozejrzeć się za innymi.

lukas198820
Portret użytkownika lukas198820
Nieobecny
Zasłużony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-07-08
Punkty pomocy: 362

Dobrze gada.Zdziwisz sie mocno jak pojawi sie ten inny facet dajacy emocje.☺

Redman17
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-01-31
Punkty pomocy: 11

A ja bym droadzil tak - am powiedz stanowczo, ze rzeczywiscie to jest koniec relacji, ze tez to widzisz, i po prostu nie było w takim razie wam pisane. Następnie odejdz, urwij kontakt i czekaj, czekaj w ciszy. Ona sama wróci. Gdy się rozstawałem z moją chyba najlepszą dziewczyną, na której mi strasznie zależało dużo rzeczy spierdoliłem, ale cisze zachowałem. I wiesz co? Po ponad miesiącu najpierw pojawiły się pytania od członków jej rodziny co u mnie, czy mam kogoś. Po pozytywnej weryfikacji(tzn, coś nowego zacząłem robić, brnąłem bardziej niż wcześniej w moją pasje, jakieś dziewczyny się koło mnie kręciły) Ona sama się do mnie odezwała. Jednak powrót to wg mnie musi być takie zdobywanie dziewczyny od nowa, inaczej wrócicie do monotoni i was szlag trafi.
Tak myślę.

To tylko ja.

ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453

Wnioskuje że spotykacie się codziennie. Zluzuj i spotykajcie się 2x w tyg. Co 2 tydzień może być 3. Jak to nie pomoże to. Next...

dawid534
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2016-01-07
Punkty pomocy: 0

Takie teksty byly wlasnie rzucane w dobrym momencie, odbierala to pozytywnie. Braklo namietnosci i spontanicznosci nie ogarnalem w dobrym momencie ze cos jest nie tak, widzialem jej humorki ale nie sadzilem ze jest to spowodowane czyms w zwiazku. Jej wlasnie przeszkadzalo to ze relacja wyglada bardziej na przyjacielska niz na zwiazek. Tak jak napisane wyzej podczas rozmowy pokazalem jej ze moze mnie stracic i nie zgupiala w tym momencie boi sie zostac bo moze byc tak ze uczucie nie wroci ale tez boi sie mnie stracic, postanowila zostac. I nie mam pojecia jak sie w tym momencie zachowywac ona liczy na to ze nam sie uda odzyskac,, to cos,,. Latanie na sile za nia misiowanie i inne takie wiadomo jak sie skonczy. Jak ja zleje moze sie zrazic ze mi na niej nie zalezy. Nie mam pojecia jak sie zachowywac podczas spotkan. I co robic zeby ponownie widziala we mnie to cos. Ciezka sytuacja

dawid534
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2016-01-07
Punkty pomocy: 0

Co do spotkan - bywalo roznie ona pracuje w systemie zmianowym jeden tydzien 6-14 drugi tydzien 14-22 oraz co 6 tydzien nocka 22-6.
Ja z koleji pracuje u ojca w warsztacie roznie to bywa zazwyczaj do okolo 18 ale zdaza sie ze zostaje dluzej. W soboty tez pracuje ale wczesniej koncze, nie zawsze bo tez czasami trzeba zostac na dluzej.
W tyg widzimy sie raz moze dwa przyjade albo ona przyjedzie na te 2h.
W weekendy zazwyczaj razem ale nie tak ze zawsze caly czas razem, ona pojdzie do kolezanki, sasiadki czy pojedzie na kawe z przyjaciolka. Albo gdzies wyjdziemy ze znajomymi np kregle.
Wydaje mi sie ze pod tym wzgledem jest okej.
Moglo jej brakowac jedynie wypadow na imprezy gdzie mozna potanczyc, ona bardzo lubi tanczyc. Problem jest taki ze nasi wspolni znajomi raczej nie przepadaja za dyskotekami i rzadko kiedy im sie chce jechac a we dwoje za bardzo nie chce. Rozumiem to ze we dwoje nie chce bo jedno musi kierowac najblizsza dyskoteka oddalona ponad 20 km wiec druga osoba nie ma sie wtedy nawet z kim napic.

piotrek1989xx
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-01-27
Punkty pomocy: 111

dziewczyna nie chce się calowac. Nie chce się bzykać. Jest smutna. Nie chce powiedzieć o co jej chodzi. Co to znaczy? Ze chce utwierdzić się w tym ze chce odejść. Może kogoś ma. Może ma kogoś na oku. A może widzicie się codziennie albo piszecie w każdej wolnej chwili. To jest bez sensu. Zrób pierwszy męski krok. Zerwij z nią. Postaw ja przed faktem dokonanym. Nie w stylu "może byśmy się rozstali skoro już nic nie czujesz" tylko od razu:" to bez sensu, zostańmy przyjaciółmi" i odejdź. I najważniejsze, nie możesz tego zrobić jak pizda. Masz być twardy. Teraz to ona ma Ciebie zdobyć. To ona zwaliła. Oczywiście jeśli nie byłeś pizda.

dawid534
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2016-01-07
Punkty pomocy: 0

Nie ma nikogo na oku i to jest 100% pewniak , wyczułbym to w rozmowie z nią na ten temat bo też to poruszyłem . Nie ma w jej zachowaniu niczego pod tematem ,, Mam coś do ukrycia"

Nie ma ochoty na seks bo straciła zainteresowanie moją moją osobą , pociąg do mnie. Nie lubi seksu bo jej nigdy nie sprawiał przyjemności , nigdy nie miała orgazmu pochwowego. Pare razy dosłownie na palcach u rąk mogłbym zliczyć ten spowodowany stymulacją łechtaczki , minetka itd ale to grubszy maraton 2h ponad trzeba poświęcić a i tak rzadko kiedy się uda. Masturbować się nie masturbuje boo .. nie ma takiej potrzeby.
Ale napisałem że seks z nia nie jest nudny ponieważ ona z uczucia do mnie robiła różne rzeczy nie raz przejmowała iniciatywę tak że po prostu zaczynała mnie gwałcić. Była otwarta na nowe pozycje , Seks w aucie mimo iż się trochę głową poobijała o dach i zagłówki xD , Seks analny na który nie byłem przygotowany na to jak zacząć żeby nie było boleśnie i wyszedł dość spontanicznie w sumie nie wyszedł bo ją za bardzo bolało już na samym początku i prosiła bym przestał w zamian zrobiła loda także mimo iż ona nie potrzebuje seksu nie odczuwa z niego przyjemności to potrafi się w niego zaangażować

Ogólnie ma też nieregularny okres oraz złą gospodarkę hormonalną robiła kiedyś tam badania itd. ale temat zniknął bo badania badania badania , kasa kasa kasa , a ona jest typem ,,silnej niezaleznej kobiety " także jakakolwiek pomoc finansowa odpada chyba że faktycznie musi bo już nie ma nic to w ostateczności pożyczy. To samo z wypadami gdzieś kazdy płaci za siebie , ewentualnie nie ma kasy to się zgodzi pod warunkiem że następnym razem ona stawia.

Narazie próbuje wzbudzić jej zainteresowanie , zaskakiwać , być nie przewidywalnym, starać się być tajemniczy ale też okazywać jej zainteresowanie i uczucie np pytam się jej jak się czuje bo ostatnio ją bierze przeziębienie ale gdy widzę że mi odpowiada w sposób który mi się nie podoba idzie olewka zobaczymy jak to narazie bedzie bez rozstawania się. Nie ma kiedy za bardzo się spotkać teraz przez robotę bo ja kończyłem około godziny 19 zanim się ogarne po robocie to ona pomału szykuje się do snu. Więc staram się w samych wiadomościach ją jakąś zaintrygować gdy dojdzie do spotkania spróbuje czegoś zaskakującego ale zarazem namiętnego jeżeli będę widział że reaguje na to negatywnie coś w stylu ,,dej se siana bo i tak nie poruchasz" to rozważę odejście kolejny element zaskoczenia jeżeli będę próbował zrobić coś namiętnego a ona cały czas będzie na mnie rzucać ,,wiadro zimnej wody" zrobie olewkę będę czekał na jej ruch i jeżeli się nie doczekam powiedzmy do 20 minut to z nią zerwę.
Tylko czy tekst ,,to bez sensu , zostańmy przyjaciółmi " ma sens ? Kiedy ona ma zatęsknić skoro jesteśmy przyjaciółmi i gdy napisze do mnie a ją zleje w tym momencie będzie to sprzeczne z tym co powiedziałem a zrobiłem. Według mnie , jeżeli mam się z nią rozstać to na takiej zasadzie że robię i mówię i jest to spójne np ,, To jest bez sensu , wstaję mówię że idę zaczynam się ubierać i wychodzę " Tak tak bym chciał zrobić ale pewnie nie bedzie tak kolorowo i zasypie mnie pytaniami łzami i innymi wie ktoś może czego mogę się spodziewać i jaka będzie jej reakcja ?

Ewentualnie jeszcze w głowie inny plan ale też nie wiem co o nim sądzić i jak ona zareaguje bo to chyba kompletna przesada i może to odebrać jako akt desperacji.
W sobotę ma niby uczelnie w niedziele to samo #kappa.
Ale gdybym tak przyjechał do niej w piątek powiedzmy o godzinie 17-18 powiedział jej że jedziemy na przejażdzkę i ,,porwał" ją na weekend do wisły/zakopanego innego takiego miejsca gdzieś w górach ( jestem ze śląskiego także lepiej tutaj niż nad morze czy gdzieś indziej ;x ) jak ona na to może zareagować , taki trochę grubszy suprise bo nawet szczoteczki sobie nie zabierze xd

Stifler
Portret użytkownika Stifler
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Californication

Dołączył: 2015-04-26
Punkty pomocy: 226

Czyli jak wrzucę do taty w dobrym momencie "ty chuju" to będzie beka ??
Nie wyobrażam sobie takich tekstów do dziewczyny albo z jej strony do mnie.
Nie lubi seksu? przyprowadź ją do mnie. Wybacz ,że brutalnie pojadę ale nie jesteś w jej oczach atrakcyjnym facetem.Nie masz zasad i wymagań wobec kobiet. Pokaż chociaż na koniec ,że masz jaja i to zakończ a nie zbierasz ochłapy własnej dziewczyny z nadzieją ,że jakoś to będzie. NIE NIE BĘDZIE. Ona nie chce z tobą jechać w góry, ona w końcu chce się od ciebie uwolnić.
Przestań już się rozczulać, przełknij tą gorzką pigułkę, nie licz na powrót ,nie rób nic na pokaz ,że bez niej ci lepiej, zrób coś dla siebie i zacznij nowy rozdział jak w książce.

Jeżeli nie dotrą do ciebie porady mądrzejszych kolegów z forum jedynym wyjściem będzie twoje totalne zfrajerzenie w jej oczach, puść wodzę fantazji jak do tej pory a na pewno ci się to uda. Może wtedy otworzysz oczy i dokopiesz się na tej stronie do prawdziwej kopalni wiedzy.

piotrek1989xx
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-01-27
Punkty pomocy: 111

Serio? Jak powiesz: zostańmy przyjaciółmi to znaczy ze zostajesz jej przyjacielem? Mówisz jedno a robisz drugie. Ona doskonale wie ze mówiąc ze zostaniecie przyjaciółmi ona Ciebie traci. Ma to poczuć. Ma płakać a Ty masz wyjsc. Chcesz żeby ona wcześniej Ci powiedziała ze podoba jej się taki jeden z uczelni czy z pracy? To wierz jej dalej i ja "zaskakuj" tymi smsami. Intryguj he he. Ona nie ma przyjemności z seksu? Z całowania tez nie? Bo nie ma przyjemności z Tobą, zgadza się? To teraz uważaj: spotkaj się z nią i powiedz co o tym sądzisz. Masz powiedzieć ze Ci bardzo zle z tym ze ona się nie stara. Zrób jej wywód ze kobieta i mężczyzna powinni dawać po 50% w związku itd. Opowiedz litanie jej grzechów i ja bym powiedział: zostańmy przyjaciółmi i wyszedł. Później ona na pewno będzie chciała gadać i pisać. Należy to olać. Jak jesteście kolegami nie masz obowiązku odbierać

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

Pierdolicie kolego wyżej.

Sam jestem po świeżo po rozstaniu - ponad 4 lata, wspólne mieszkanie, plany, dzieci w przyszłości..
I co? Spaliło się z dnia na dzień, tzn wypalało się już jakiś czas.. wtedy tego nie do końca kumałem, ale chyba nic się już nie dało zrobić.

prawda jest taka, że jak laska ma Cię w dupie, to jest po zawodach, nie nabieraj się na teksty typu: staraj się, kupuj mi kwiaty itd. to nic nie da.. do tanga trzeba dwojga

jedynie co możesz zrobić - utnij kontakt, zero - facebook - blokada, wywal wszystko co Ci ją przypomina, skasuj ją ze swojego życia..
zajmij się sobą, rozwijaj się mentalnie i popraw wizerunek.
ja przykładowo bardzo przytyłem będąc z panną, ( bo po co mam dobrze wyglądać, skoro mam pannę?) - najgorsza bzdura jaka może być..

weź kartkę ziomek, tak jak ja zrobiłem, wypisz sobie swoje błędy, wypisz sobie co chcesz zmienić.

PS. nie czytaj tych blogów typu, one zawsze wracają. bo one może zechcą wrócić, ale to dopiero wtedy kiedy Ty już nie będziesz chciał Wink

piotrek1989xx
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-01-27
Punkty pomocy: 111

do czego pijesz? to że w Twoim przypadku nie wróciła, wcale nie potwierdza tego, że nie wracają. Najlepszy sposób żeby to sprawdzić, jest skrócić czas sypania się związku i rozstać się jako pierwszy. zaskoczyć ją tym. i to nie ja piszę " staraj się, kupuj mi kwiaty itd.". wręcz przeciwnie. trzeba postępować tak, żeby to ona się starała. powinno się postępować tak jak one postępują

mistrzGry
Portret użytkownika mistrzGry
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: poland

Dołączył: 2017-02-15
Punkty pomocy: 243

Ustosunkuje się do jednego twierdzenia.
Nic kolego nie dzieje się z dnia na dzień. Swoją postawą w związku zabijałeś zainteresowanie. Tam też trzeba się starać bo w związku gra dopiero się zaczyna. Kobietę łatwo jest zdobyć a trudniej utrzymać co pokazuje że wytrzymaliście ze sobą 4 lata i nastąpił rozłam tego co budowaliście. Kobiety są różne i jedna kobieta z przyzwyczajenia by z Tobą była a druga by odeszła bo ma całkiem inny styl i charakter.
monotonność i rutyna to zabija najbardziej. może jej sie znudziłes,może znalazła ciekawszego na horyzoncie, kto wie. Ale nic nie dzieje się od tak, skoro wytrzymała z Tobą tyle czasu to wcześniej musiało jej sie podobać i Ty też i robiłeś wszystko dobrze.

Wstawiony26
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Rybnik

Dołączył: 2015-05-16
Punkty pomocy: 0

Witam,
Ewidentnie dziewczyna chce się rozstać, ale że Ty nie śmiały wrażliwy boi się że sobie nie poradzisz, obiecanki ze jakoś to będzie? Smile Nie.
Problem się zacznie jak wpadniecie/zaplanujecie ciąże.
Mój przykład jest , nie próbujcie na siłę, ja teraz się męczę, bo mogliśmy myśleć mimo że nie wpadka Smile
Zadaj sobie kilka pytań, i to racjonalnie i trzeźwo.
Czy zrobiła coś , dla Ciebie?
Aby Ciebie zadowolić?
Abyś pomyślał , tak ona mnie jednak kocha?
Widzi kiedy jesteś zły?
Widzi kiedy jesteś smutny?
Rozmawiacie na poważne tematy?
Rozmawiacie na temat sexu?
Umiecie rozmawiać?
Jest wobec Ciebie szczera zawsze?

Jeżeli na jakiekolwiek z tych pytań stwierdziłeś "nie wiem" lub "Nie"

To uwierz mi miłość może być tylko z jednej strony i to Twojej, ja
otworzyłem oczy za późno zdecydowanie za późno. Cóż rób jak uważasz.

Gdybym wiedział że się przewrócę to bym się położył.

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

Ciężko jednoznacznie się ustosunkować, powodów może być milion... myślę, że po prostu mieszanka.

Piotrek - ja jestem świeżo po rozstaniu - niecały miesiąc - dziwne, żeby wróciła Wink
zgadzam się z Tobą w kwestii zerwania, jak coś się sypie - zerwać i tyle, bo i tak by się sypnęło bardziej.

Z resztą nie chciałbym żebyśmy do siebie wrócili, ona pochodzi z rodziny poniekąd patologicznej - myślałem, a raczej się łudziłem, że będę w stanie jej pomóc, aczkolwiek jej rozchwianie emocjonalne zaczęło mnie mega męczyć...

dawid534
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2016-01-07
Punkty pomocy: 0

Wstawiony26 na wszystkie pytania - tak

To nie jest tak ze ze ja sie boje - jestem niesmialy, wrazliwy ale jaja mam na swoim miejscu.

Dzis sie z nia widzialem tak jak pisalem wczesniej ze bede gotow w kazdej chwili zostawic. Cos w stylu,, nara czesc pa milo bylo poznac,,
Ale mi dalej nie pasowalo jej zachowanie, ja rozumiem ze kobieta moze miec tak ze nie wie czego ale ku#W@ sa gdzies granice.
Ogolnie widac bylo w jej zachowaniu cos wiecej niz tylko przyzwyczajenie trudno to opisac slowami

Powiedzmy ze wywolalem u niej zazdrosc, pytala czy ta laska mi sie podoba, czy pisze z nia itd. Odpowiadalem twierdzaco co doprowadzalo ja do szalu

Szczera rozmowa, ze ona mnie uwaza za dobry material na chlopaka wszystko pieknie ladnie co by nie bylo kolorowo czasami brakowalo jej,, meskiej reki,, ( ja nie umiem wybuchnac krzykiem, zaczac sie klocic - jestem az nad to spokojny zawsze ona o tym wie ze nie wybuchne ale widzi kiedy jestem zdenerwowany )

Martwi sie o mnie - np gdy wyczuje ze jestem zdenerwowany i wsiadam do auta bo przewaznie wtedy zapier***lam

Dalej nie ma ochoty sie calowac, na seks, teksty z podtekstem ja draznia - ale berlo mi wypolerowala dzisiaj #fcklogic

Mowilem ze od zawsze miala niskie libido?
Zarzucilem jej tekstem, ze jest o mnie zazdrosna, martwi sie,lubi spedzac ze mna czas, boi sie mnie stracic, nie chce odchodzic - kochasz mnie ale nie czujesz pociagu / porzadania do mnie co cie doluje i boisz sie ze tak juz zostanie.

Odpowiedziala ze w sumie trafnie powiedziane

Nadodatek zazartowalem
Ej, haha moze ty lesbijka jestes?
Ona: ty o kurwa, moze faktycznie

Wyszlo tak ze jak kiedys wlaczylem lesbijskie porno to jej sie w sumie podobalo xddddddddddd

Nie wiem co o tym sądzic tabletek nie bierze i nie brala ale ona ma nieregularny okres przez hormony wlasnie tak mysle czy odpowiednio dobrane tabletki ktore by wyregulowaly te hormony czy by nie pomogly.
Oraz zastanawiam sie czym to moze byc spowodowane ze tak stracila porzadanie i to raczej nie tylko do mnie ale ogolnie do kazdego.
Ona ma kompleksy jest atrkacyjna dziewczyna ale jak to ona stwierdza,, nie czuje sie dobrze w swoim ciele,,
Rowniez w domu ja zawsze rodzice doluja co by sie nie stalo, to zawsze wina spada na nia. Np. Poszla pogadac z mama o tej sytuacji, to zostala obrzucana tekstami ze jest beznadziejna, ze to jej wina, i ze nie moze na nia patrzec. Czuje sie kontrolowana za kazdym razem gdy gdzies wychodzi/my jest gdzie po co z kim o ktorej bedziemy

Mam mentlik w głowie

przyjaciółkaforum
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2017-01-31
Punkty pomocy: 26

Wybacz ze to powiem ale spartoliłeś, dopuściłeś do tego by Twoja dziewczyna poczuła sie jak kolezanka, pozwoliłeś by uczucie wygaslo, przestałeś dostarczać pozytywnych emocji. Tak czytam ten wpis i rzeczywiście, jakieś to takie byle jakie z Twojej strony, bez emocji. Byc moze jest jej szkoda czasu, jest w rozterce co robic, pewnie cos czuje, ale jak dla mnie game over. Pojawi sie ktoś, kto pokaze ze jest ona kimś więcej niż koleżanką. To juz kwestia tylko czasu.
I pozbądź sie żartów rodem z lumper proletariatu, to ze sie uśmiechnie nie znaczy ze jej sie podoba. Więcej klasy.

Przyjaciółkaforum

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

Okej - autor jest winny, ale nie zwalaj całej winy na jego barki- w którym momencie pozwolił, aby "uczucie wygasło"? uczucie moim zdaniem wygasa wtedy, gdy :
a) oboje się nie starają
b) nie stara się jedna strona
c) nie stara się druga strona

Niestety, nie da się trzymać odpowiedniej proporcji związku, jeśli jedna strona kurczowo próbuje przerobić relację ku "koleżeństwu", wybacz i nie zgodzę się, że to autor ją tak traktował. Kto odmawiał seksu? Kto nie wiedział czego chce?
Kończ tą maskaradę, zanim będzie "musimy porozmawiać" - zakończ Ty, urwij kontakt definitywnie. widocznie tak miało być - wyciągnij wnioski, następną relację trzymaj krócej i nie przywiązuj się do ludzi,w skrajnych przypadkach warto

PS. a to, że Ci wypolerowała berło to nic nie znaczy, moja w środę dała mi się wystukać, a w czwartek zerwaliśmy Wink

piotrek1989xx
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-01-27
Punkty pomocy: 111

to jest jej wina i nie trzymaj się tak kurczowo jednej panny. to że panna obciągnęła mi kilka dni temu na pierwszym spotkaniu, to nie znaczy że się zakochała. zacznij zauważać że nie możesz dawać z siebie 100% przez cały związek. 50/50 to są dobre proporcje. ona też ma się o Ciebie starać. zrób to co by zrobiła ona. zakończ to. definitywnie. później ewentualnie zastanowisz się czy do niej wrócisz. ona widzi, że co by nie zrobiła będziesz z nią. to kwestia najbliższych dni. i albo Ty pierwszy zakończysz, albo ona. jak ona to będziesz kwiczał jak baba że Cię zostawiła. jak sam zakończysz to będziesz mniej cierpiał

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Masz dwie opcje:
Jeśli jesteś słaby:
Ucinasz kontakt, kasujesz fejsiki, unikasz konfrontacji.
Jeśli jesteś silny:
Robisz swoje, koleżankę też można pukać. Ja bym się wcale nie przejmował tym że ona koleżanką chce zostać. Normalnie małolaty jesteście i dziewczyna chce spróbować czy może fajniej byłoby z innym. Ty w zasadzie też możesz przecież sprawdzić jak to jest z inną niunią, bo jeśli to Twoja pierwsza dziewczyna to niewiele wiesz.
Pytanie tylko, na ile jesteś naprawdę silny, nie ustawiłeś priorytetu nadrzędnego w jej postaci. I tylko tyle.
Jesteś młodzian to musisz się jeszcze rozwinąć- studia czy tam praca, własny rozwój żebyś nie musiał za 20 lat marudzić że Ci się w życiu nie udało. To jest niezwykle ważne a sukces sam przyciąga atrakcyjne kobiety. To jest jak z milionerami- większość z nich nie stawiała na zarabianie milionów, tylko na własny rozwój i pasję działania, a że przy okazji przyszły duże pieniądze to akurat fajnie. Tak samo jest z babami- bądź atrakcyjnym mężczyzną, kobiety same będą lgnąć do Ciebie bo będziesz dobrą partią.

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...