Gość jest świetny. Bardzo dobre pytanie: czy da się sztucznie (tj. bez wrodzonych zdolności na tym poziomie) uzyskać taki stopień kompetencji społecznej? Jest tu ktoś, kto z osoby przeciętnej lub względnie nieśmiałej doszedł do zbliżonego poziomu?

Przepraszam że nie dałem porady, tylko dołączyłem się do pytania

Oj rany, nauczyć Cię bądź co bądź życia w jednym poście to dopiero wyzwanie.
Zatem... "Żeby wygrać, trzeba grać" - analogicznie parafrazując - Żeby być lubianym, trzeba dać się lubić.

Umiejętność zrobienia dobrego pierwszego wrażenia to podstawa i ... nie jest to tak trudne jak Ci się wydaje. Zacznijmy od tego, że mało który mężczyzna podchodzi do grupy 7-9 kobiet, bo zwykle one go peszą. "E" podchodząc, już miał spory + u nich, że w ogóle się na to zdecydował. To że jest miłym gościem (prawdopodobnie) i ma lekką gadkę (co piszesz), to inna sprawa.

Zauważ, że piszesz że "E" zagaił o okulary, które jedna z nich miała. Rozmawia On z kobietami o pierdołach, o tym co się dzieje w chwili aktualnej - to naturalne.

Naturalność; właśnie to jest niezwykle ważne. Niektórzy nazywają to też "spójnością". "E" mówi prosto z mostu to co chce i... to się ceni w dzisiejszych czasach. Za bardzo analizujesz każde słowo -> słychać to -> jesteś spalony, bo jesteś jakiś "dziwny".

Pewność siebie. Jeżeli przestaniesz się obawiać kobiet, będzie Ci o wieeeeeele łatwiej. Jak tu mawiają :"Jeśli chcesz zdobyć kobietę, najpierw musisz być gotowy ją stracić". Osobiście wychodzę z założenia, że nie mogę stracić czegoś, czego nie posiadam, więc idąc tymi tokami myślenia, podbicie do takiego setu jest o wiele prostsze.

Jak być lubianym? Cóż, pomijam fakt, że nie zawsze jest to takie "supi" jak Ci się wydaje... Ludzie nie są tak skomplikowani, jesteś dla nich miły, zabawny, rozmawiasz z nimi, mówisz, ale umiesz też słuchać, cechujesz się jakąś tam empatią i już nie jesteś postrzegany jako wróg publiczny nr 1.

Reasumując - ludzie pozytywni, otwarci, pewni siebie, czerpią z życia więcej.

Nie dam Ci złotej reguły co powinieneś zrobić Gpm , ale to co napisałem to takie moje pierwsze, może i najważniejsze spostrzeżenia, które jak widzisz już stały się wypowiedzią na średniego bloga (pomijam tutaj długość elaboratów TYAB'a , które bardzo miło się czytuje ).

Pozostaje mi życzyć Ci tylko powodzenia, bo sporo pracy przed Tobą.
Trzymaj się

Najlepsze co Ci możemy polecić to praktyka. To wcale nie jest takie trudne jak się wydaje, serio.

To zależy do czego chcesz żeby Cię ten socjal zaprowadził ? A czy ten kolega ma rezultaty w postaci seksu z tymi kobietami ? Pytam bo są takie osoby które zabawiają innych, rozmawiają tu i tam, machają tymi rękoma. A jak przyjdzie co do czego to tak nie do końca wiedzą jak mają się do tego zabrać. Bo jak chcesz seksu to socjal nie musi być Ci aż tak do tego potrzebny, niektórzy twierdzą, że musi. Na pewno pomaga ale nie jest niezbędny. Widzisz dziewczynę w pubie czy w klubie, która Ci się podoba podbijasz do zestawu. Mówisz, że potrzebujesz kobiecej opinii w pewnej sprawie, rozmawiasz z dziewczynami, jeśli jesteś z kimś Twój kolega zajmuje się drugą dziewczyną jeśli są dwie. Ty skupiasz uwagę na swoim celu i działasz. Można grać dyskretnie i mieć seks z kobietami, bez tego całego socjalu.

Przeczytaj parę książek i nie myśl tylko czego ty chcesz, a co możesz dać. I to szczerze, a nie w ramach interesu.

Gpm ja się najwięcej nauczyłem wychodząc sam ale w sensie kobiet. Nie wiem czy miałbym teraz takie sukcesy kiedy zaczynałbym z kimś ze społeczności. Jeśli przez jakiś czas miałem przy sobie osobę ze społeczności, która w jakiś tam sposób się ze mną przyjaźniła. Po czasie orientowałem się jak krucha jest ta znajomość, a trwa ze względu na moją wiedzę i umiejętności co do uwodzenia kobiet. Czy nawet samej chęci wyciągnięcia ode mnie jak najwięcej. Bardzo uważaj kiedy ktoś w społeczności nazywa Cię twoim przyjacielem, szczególnie w tym środowisku jest bardziej prawdopodobne, że nazywa Cię tak bo w jakiejś książce o manipulacji przeczytał, że nazywając tak kogoś, można łatwiej wywierać na kimś wpływ. A osoba w stosunku do której używa się tego stwierdzenia jest bardziej skłonna spełniać pewne prośby i łatwiej nim manipulować. I to jest jedyny powód dla którego tak Cię nazywa. Powaga i znam taki przypadek, bo sam go doświadczylem. Nie musi tak być w każdym przypadku, ale jeśli chcesz być dobry z kobietami, to raczej nie licz na przychylność, ze strony ludzi ze społeczności.

Jeśli chcesz poznawać ludzi w sensie rozwijania swoich umiejętności towarzyskich. To środowisko PUA bardzo Ci odradzam. W tym środowisku jest dużo zakompleksionych osób. I nawet jeśli Ty masz dobre intencje i osiągnąłeś jakiś poziom, to ludzie wychodząc z Tobą czują się wewnętrznie poniżeni, widząc Twoje sukcesy i żeby nie czuć się źle przy Tobie będą starali się w różnych sytuacjach z kobietami czy wśród innych osób obniżać Twoją wartość, sabotować Twoje sukcesy. Do tego dochodzi jakieś obgadywanie za Twoimi plecami, jakaś chora rywalizacja, szczególnie jeśli pójdziecie do klubu, Ty wrócisz do domu z kobietą a on sam. Ja obecnie tak prywatnie ze społeczności mam jednego bardzo dobrego znajomego i jest nim Save i to jest jeden wyjątek, ale do takiego podejścia trzeba dużo dojrzałości emocjonalnej. Bo są tylko dwie sfery ludzkiej aktywności, gdzie w łeb biorą jakiekolwiek zasady wzajemnego współżycia. Kobiety są jedną z nich.

Kiedyś myślałem inaczej, ale życie zweryfikowało po czasie prawdziwe intencje osób, które w jakiś tam sposób były ze mną blisko i to były osoby ze społeczności. A jak się spotyka kilka osób i każdy chce być alpha to dzieją się czasami wręcz karykaturalne sytuacje. Jest spora liczba osób które zamiast skupić się na rozwijaniu relacji z kobietami. To goście się zastanawiają jak Cię zramować, jak zrobić żebyś mu coś potrzymał, bo on w książce o pick up przeczytał, że wtedy ktoś jak coś Ci potrzyma to jest wobec Ciebie bardziej uległy heh. Albo kto ma pierwszy skończyć rozmowę przez telefon. Albo kto ma do kogo przyjść, oczywiście niedopuszczalne jest to, że ta osoba ma przyjść do Ciebie, bo w książce o pick upie przeczytał, że wtedy tak niewolno, bo ona będziesz na czyimś terenie hehe albo jak jesteś na imprezie i pójdziesz do sklepu i zapytasz się z grzeczności czy komuś coś kupić. To w tym środowisku jesteś momentalnie osobą która jest samcem beta Nie mówiąc już o ściganiu się kto ma iść z przodu grupy

Pamiętam sytuację, jak na jakieś darmowe szkolenie, przyszedł gość ze społeczności o piszczącym głosie i przez pół godziny starał się mnie przekonać do swojego sposobu w jaki dążyć do seksu z kobietą. Oczywiście podważając mój sposób, a wychwalając swój. Głównie nie chodziło mu o to, żeby się czegoś dowiedzieć, nauczyć, tylko ramować Gdyż na końcu rozmowy, przyznał mi, że jest prawiczkiem. Później od różnych osób kobiet czy to mężczyzn słyszałem jak chodzi i opowiada, że jaki to ja jestem taki czy owaki. Oczywiście, to była kwestia jego komfortu psychicznego, bo ludzie jakoś tak mają, że jak mówią o kimś źle sami automatycznie czują się lepiej. Przeważnie to są mocno niepewne siebie osoby. A takich w społeczności nie brakuje. I naprawdę nie sugerowałbym się ubiorem, fryzurą, czy budową ciała, bo jak ktoś jest (nie będę tu przeklinał) to taki już zostanie. Może co najwyżej to skuteczniej maskować mając wiedzę PUA.

Jeśli chcesz rozwijać swoje umiejętności w sensie towarzyskim, poznawania ludzi, to znajdź sobie jakąś pasję. np. fotografia, rower, deskorolka coś co lubisz. Zapisz się na jakieś forum gdzie ludzie prowadzą dyskusję związane z danym tematem. Np. zapisz się na warsztaty aktorskie tam jest dużo zarówno ładnych kobiet jak i facetów z którymi można się zaprzyjaźnić. W końcu jeśli znajdziesz kogoś z kim będziesz miał wspólną płaszczyznę zainteresowania. To to zainteresowanie również przenosi się na inne sfery życia.

Umiejętności interpersonalne da się wyćwiczyć. W tej dziedzinie raczej książki na niewiele się zdadzą. Rada jest jedna - rozmawiaj z ludźmi, nieważne czy to kobieta, którą chcesz poderwać, przypadkowy gość na siłowni czy emerytka obok której siedzisz na przystanku czekając na tramwaj. Musisz otworzyć się na ludzi i się z nimi komunikować. Z biegiem czasu zauważysz, że łatwiej będzie Ci przychodzić prowadzenie rozmowy. Swoją drogą z doświadczenia wiem, że rozmawiając z nieznajomymi ludźmi i wykorzystując nadarzające się okazje do nawiązania kontaktów, można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy i historii