Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Szachy

11 posts / 0 new
Ostatni
tomio
Portret użytkownika tomio
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Miami

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 30
Szachy

Dzień dobry Szanownej Społeczności,

Cieszy mnie niezmiernie że mimo wielu lat aktywności, forum te jest wciąż aktywne i służy jako bogata skarbnica wiedzy, porad i informacji.

Po wieloletnim LTR, moje społeczne zdolności zostały zrównane z parterem i po wielu tygodniach ciężkiej pracy nad sobą udało mi się odbudować pewność siebie w relacjach z kobietami.

Zapisałem się również na uczelnie, by dokończyć studia. I to w zasadzie tutaj zaczyna się historia tego wątku. HB 8, trochę młodsza, ale w moim typie (sportowa dziewczyna). Widujemy się niemal codziennie na zajęciach. Niemniej nie jest to najlepsze miejsce na robienie czegoś poza budowanie podstawowego raportu, a cześć z was nawet i powie słynny cytat: „nie bierz dupy z własnej grupy”.

Mimo tego dość naturalnie nawiązaliśmy na przestrzeni tygodnia głęboka relację. Panna bardzo gadatliwa, zdążyła już chyba całe swoje życie opowiedzieć, wraz z imieniem dziadka. Wczorajszego dnia byliśmy na wyjściu ze wspólnymi znajomymi, podczas którego pomimo wielu przeszkód (w postaci zaczepiających i przerywających znajomych) udawało nam się wprowadzić trochę kina (świadomie używam określenia „nam”, bo nawet panna czasami trochę inicjowała). Nie chciałem jej jednak w żaden sposób domykać na imprezie, przy wspólnych znajomych. Chciałbym żeby ta relacja rozwijała się za plecami wszystkich. Preferuje ciszę, dyskrecje i prywatność. Dlatego tez odstawiłem ją do domu i pożegnaliśmy się.

Jednak przejdźmy do głównego powodu dla którego piszę ten wątek. PUA jest trochę jak szachy. Musisz dobrze przemyśleć nie tylko najbliższy ruch ale i kilka do przodu i konsekwentnie realizować swoje założenia. Stąd chciałbym skorzystać z Waszego doświadczenia i poprosić o radę.

Z racji tego, że relacja ta składa się z dwóch części - codziennym widywaniu się na uczelni i traktowaniu się jak koledzy z klasy oraz tej bardziej zakulisowej, romantycznej, to sprawa się trochę komplikuje. Muszę dość mocno rozgraniczyć flirt w towarzystwie grupy i przejść do wyizolowania jej i spotykania się w wolnym czasie. W jaki sposób dokonać tego płynnie? Wyciągnąć od niej numer na najbliższych zajęciach i zadzwonić z propozycją wyjścia? To takie proste? Na co zwrócić uwagę.

Randka na basenie (takim olimpijskim), macie doświadczenia? Nadmienię że panna chwali się, że całe życie pływa.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

A to ty jeszcze nie masz jej numeru ? : 0

To niewiarygodne ze userow z starej join daty I mlodej daty laczy praktycznie caly czas jedno - wciaz te same tematy

Wez ja na ten basen I powiedz, chce zobaczyc cie naga..wroccc! Tzn bez makijazu

tomio
Portret użytkownika tomio
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Miami

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 30

Nie wiem jak mogłem przegapić ten numer. W poniedziałek po niego podbiję.

n0body
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: yyy

Dołączył: 2018-01-11
Punkty pomocy: 114

Więcej luzu kolego, bo gubisz się juz na samym początku

tomio
Portret użytkownika tomio
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Miami

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 30

Był ktoś kiedyś na randce na basenie? Jakieś tipy?

tomio
Portret użytkownika tomio
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Miami

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 30

Update:

Numer telefonu jest. Zdobyty trochę na około, ale po tylu latach stagnacji w relacji, stresik trochę zżera i odbiera zdolność racjonalnego myślenia.

Jak już wspominałem, panna dość wysportowana, codziennie chodzi na siłowni i ostro zaprdla.

Po zajęciach podszedłem do niej zapytać czy leci ze mną na siłownię, chcąc pokazać jej gdzie ćwiczę, a jednocześnie trochę wyizolować. Odmówiła, odpowiadając, że woli iść na swoją. Niemniej inny kolega, który stał obok nas zaproponował, że możemy razem wyskoczyć, ma dwie karty. Chodzi na tą samą siłownię co ona, z czego skorzystałem.

Spotkaliśmy ją tam, na początku ją ignorowałem. Po jakimś czasie sama podeszła, zagadując nas. Kilka razy nasze drogi się mijały, ostatecznie podbiłem do niej z telefonem otwartym na klawiaturze numerycznej i powiedziałem, że chyba o czymś zapomniała. Wyglądała na trochę speszoną, ale wpisała bez większych oporów.

Pierwotnie chciałem po zajęciach od razu podbić po telefon, niemniej stres i jakieś trochę podświadome zachowanie wybrało prostszy wariant, czyli zaproponowanie wyjścia na siłownie. Mimo, że odmowa była chłodna to nie traktuje tego zbyt osobiście. Zdaje sobie sprawę, że może mieć wiele powodów, dla których tak zrobiła i nie muszą być one związane bezpośrednio z moją osobą.

Dlatego pozwolę sobie odnieść się do tytułu tego wątku. Szachy polegają na planowaniu swoich następnych ruchów i egzekwowaniu ich. Nie na robieniu pierwszego lepszego ruchu, który nasunie nam podświadomość, jednocześnie zapominając o pierwotnych założeniach.

Nikt z Was nie był, a przynajmniej nie odpisał, że polecałby randke na basenie. W takim wypadku nie chcąc ryzykować jeszcze większego gmatwania ruchów sprobuje coś klasycznego, czyli propozycję kawy, ew. drinka.

Tymczasem czas na kilka dni chłodnika i uporządkowaniu sobie głowy, bo nie będę ukrywał - trochę się wkręciłem...

tomio
Portret użytkownika tomio
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Miami

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 30

Teraz to się nawet zastanawiam, czy nie zatrzymać tego na tym etapie, dopóki się nie ogarnę. Myśli strasznie mi się w nią wkręciły i w takim stanie, przy takiej presji jaką sobie narzuciłem to coraz bardziej się przekonuję, że tylko to spie*dolę. W tej chwili w głowie to ewidentna burza neuronów, po latach posuchy w LTR. Rozsądniejszym może byłoby poplażować na innych i z tą albo to wyjdzie naturalnie na przestrzeni miesięcy, wraz z kolejnymi zajeciami na uczelni, albo powrócę do działania jak mi się ta głowa ułoży. Jeżeli jest jakieś zainteresowanie z jej strony, to nie sądzicie, że pozostanie?

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

"lodówka jest pusta"