Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Uczucie pustki. Nie umiem nic zmienić w swoim życiu.

11 posts / 0 new
Ostatni
AnonimowyPawel
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Rzeszow

Dołączył: 2015-06-22
Punkty pomocy: 3
Uczucie pustki. Nie umiem nic zmienić w swoim życiu.

Cześć.
Nie wiem od czego zacząć moje żale więc zacznę od opisu siebie.
20 lat, pracuję, mam jedną osobę którą mogę nazwać kumplem, nigdy nie miałem dziewczyny. Przez kilka "defektów" twarzy jestem raczej brzydki. Ponad rok temu skończyłem edukację. Od czasów gimnazjum do 3 technikum właściwie cały czas spędzałem na komputerze. Na pewno część z was to zna. Powrót do domu, obiad, odrobienie lekcji (albo i nie) i do nocy na komputerze. I tak w kółko. W technikum się zakumplowałem kilkoma gośćmi, ale tylko dlatego że łączyła nas wspólna pasja czyli granie. Po szkole drogi się rozeszły i został mi tylko jeden kumpel, z którym utrzymuję kontakt, (niestety w większości tylko przez internet, bo kumpel studiuje w innym mieście, a na wakacjach pomaga ojcu i niema czasu).
Przez brak kontaktu z innymi ludźmi niż z tymi z pracy odczuwam wewnętrzną pustkę nie do wytrzymania. Kiedyś myślałem, że jestem introwertykiem i nikt nie jest mi do szczęścia potrzebny, ale to gówno prawda. Tutaj zaczyna się sedno tematu. Nie wiem jak i gdzie mogę poznać kogoś nowego, z kim można by choćby gdzieś wyjść w sobotę.
Widziałem tutaj kilka podobnych tematów, ale rady typu idź na jakąś imprezę / zapisz się na siłownię mi się nie przydadzą. Żeby iść na imprezę trzeba mieć do kogo na nią iść. Na siłownię jakiś czas chodziłem, ćwiczyłem, zagadywałem o ćwiczenia żeby nawiązać z kimś kontakt, ale na siłowni każdy jest zajęty swoim treningiem więc to na nic. Nie ćwiczę już przez problem z łokciem.

Temat stworzyłem, żeby trochę sobie ulżyć, ale jeśli ktoś ma jakąś radę, to będę wdzięczny.

Pozdrawiam.

Perrminator
Portret użytkownika Perrminator
Nieobecny
Wiek: xx
Miejscowość: xx

Dołączył: 2014-11-26
Punkty pomocy: 532

No nie wiem co Ci napisać- nikt tu za Ciebie nie pozna ludzi/ dziewczyny. Sam się musisz wysilić. Zdaj sobie sprawę że jeden Cię polubi, a drugi nie- to normalne. A zresztą nie staraj się by ludzie Cię lubili- kto ma Cię polubić to Cię polubi, ale będzie to szczere i prawdziwe. Jednak marudząc nic nie wskórasz.

Jak to określiłeś- "jesteś raczej brzydki". No trudno, nie każdy rodzi się Pawłem Delągiem. Na pewno znajdziesz sobie dupę, tylko będziesz musiał w to włożyć nieco więcej pracy i poświęcenia niż jakiś przystojniak. Ale za to jak już osiągniesz cel, to poczujesz podwójną satysfakcję i będziesz z siebie naprawdę dumny- uwierz że to świetne uczucie.

Widzę że jesteś z Rzeszowa. To duże miasto, także możesz wybrać się na imprezę chociażby z osobą poznaną na portalu. Podziałaj w dziale "City game - Grupy i spotkania".

Pozdro i głowa do góry.

MrBBA
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 28

Polecam trochę sportu skoro siedzisz tylko przed kompem. Może Ci się to wydawać trywialne, ale pamiętam, że moja kondycja psychiczna zawsze była najgorsza akurat wtedy, kiedy robiłem maratony grając.

___________________________________________________________
Nie znam się więc się wypowiem.

Funny79
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2015-03-21
Punkty pomocy: 48

Wygląd można też zawsze poprawić poprzez odpowiednią fryzurę, ciuchy, postawę, higienę, więc możesz działać i w tej materii. Mając świadomość, że o siebie dbasz na pewno zyskasz nieco pewności siebie, której na ten moment Ci brak.

Bloy
Portret użytkownika Bloy
Nieobecny
Wiek: 000
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2015-07-30
Punkty pomocy: 200

po pierwsze to przeczytaj to co napisane w zakładce PODSTAWY
po drugie...zalogowalej się tu bo stwierdziles pewnie ze "co mi tam,przecież nikt mnie tu nie zna"...przeloz to na rzeczywistość czyli wylacz komputer(a najlepiej oddaj potrzebujacym-jak cos dam ci adres do wysyłki:D) i spadaj na miasto:)
zapewne byłeś juz kiedyś w sklepie(chyba ze mamusia ci zakupy robi) i jakoś umiales do sprzedawczyni się odezwac.zrób to samo na ulicy.nie ma najmniejszego znaczenia co powiesz byłeś jej nie dal znać ze " jesteś trochę brzydki":) ważne byś wyszedł z założenia A CO MI TAM PRZECIEZ NIKT MNIE TU NIE ZNA
jak pojdziesz na imprezę na sile szukać znajomych to wrocisz do domu przybity i samotny.na imprezy chodzi się bawić a nie w celach matrymonialnych.wierz mi bo juz trochę w życiu przeszlem i kiedy chodzilismy z kumplami balangowac to większość z nas miała w dupie czy kogoś się pozna czy nie a ci którzy kiedyś tak szukali baby teraz...nadal szukają:)

gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec

Łokero
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Podlasie

Dołączył: 2015-03-07
Punkty pomocy: 495

Do tego co napisali poprzednicy mogę dodać, że nie zaszkodzi przeczytanie jakiejś książki zamiast grania, a co do sportu wyjście na rower może okazać się świetną frajdą Smile

"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz

AnonimowyPawel
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Rzeszow

Dołączył: 2015-06-22
Punkty pomocy: 3

Dzięki za rady, postaram się je jakoś przyswoić.
Myślałem, że z mojego postu jasno wynika, że już nie gram Wink

Menesis
Portret użytkownika Menesis
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-02-16
Punkty pomocy: 162

Każdy moment jest dobry na przemianę. Masz 20 lat - jeszcze jesteś bardzo młody. Każdego roku jak nic nie zrobisz możesz sobie pomyśleć, gdybym rok wcześniej ...

Ja bym polecał jakiś wyjazd zorganizowany, obóz czy coś. Nie ma znaczenia, że np byłbyś tam najstarszy czy to o 3 lata czy 1 rok. Jak złapiesz kontakt dobry z jednymi znajomymi to zaraz poleci kontakt z ich znajomymi i tak można mieć wiele ciekawych znajomości .

Zagadywanie na siłce to moim zdaniem kiepski pomysł - jasna sprawa. Nie sądze bym chciał nawiązać z kimś kontakt na siłce.

Co do grania nie wiem czy można ją nazwać pasją. A przynajmniej taką nie zaimponujesz kobiecie.

Piszesz o defektach twarzy, a wzrost? Moja znajoma (bardzo ładna) ma teraz narzeczonego, który jest wysoki ale z twarzy hmmm cóż. Jak się chce to się da.

Moje porady w skrócie :

- jedz na jakiś wyjazd zorganizowany
- mimo tego, że pisałeś by nie pisać tego - tak, wracaj na siłke. Znajomych nie przybędzie, ale wygląd i owszem.
- zapisz się na kurs tańca! Może jakąś kobitkę poznasz
- łap kontakt nawet z brzydkimi laskami - mogą mieć fajnych kolegów, albo ładne koleżanki Wink

W związku nie umiałbym sobie wyobrazić, że poznaje dziewczyne i ona chce poznać moich znajomych, a ja mówie, że ... Nie mam.

Wykorzystuj chwile, korzystaj z każdego dnia i nabierz znajomych ile wlezie. Zaintresuj się światem po za grami.

Piłka nożna, polityka, historia, dietetyka, ćwiczenia. To jedne z popularniejszych tematów do rozmów. No i kobiety ... Smile

AnonimowyPawel
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Rzeszow

Dołączył: 2015-06-22
Punkty pomocy: 3

No dobra, z tymi defektami twarzy to może przesadziłem. Mam jeden mocno widoczny. Dawno się do niego przyzwyczaiłem, ale to nie zmienia faktu że wygląda średnio.

Taki wyjazd zorganizowany to może być problem w najbliższych miesiącach bo prawie cały urlop, jaki mi przysługował wykorzystałem.

Nad kursem tańca mógłbym w sumie pomyśleć. Nawet jakbym nikogo nie poznał to przynajmniej będę umiał choć trochę tańczyć Smile

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

Ziąąąą to są czasy internetów - wchodzisz na fb i masz milion sportowych fesjbuk pejdżów. Spróbuj tam coś, może jakieś bieganie/rower/cokolwiek co lubisz. Ostatnio był Woodstock. Pewnie nie byłeś? A powinieneś! Wbijasz do wioski ze swojego miasta, mówisz, że przyjechałeś sam na misję i chcesz się dokoptować. Rok temu, gdy jeszcze byłem sam to całą prawie imprezę łaziłem 'sam', w sensie bez stałych znajomych. Po prostu tak to sobie wyobraziłem i tak robiłem. Poznałem masę ludzi i wcale nie chodziło mi o to, żeby to się w coś bardziej trwałego przeobraziło, bo nie było mi to potrzebne, ale dla Ciebie takie festiwale jak najbardziej dla lepszego obycia z ludźmi, a na Woodzie jest 'przyzwolenie' na zagadywanie do kogolwiek i gdziekolwiek. ALE nie samym Woodem świat żyje, więc przestań się mazać i weź się w garść. Zresztą jeśli zaczniesz od teraz to i tak szybciej nawet ode mnie będziesz się ogarniał, więc bez płaczu i do boju!

Dopiszę jeszcze, że poznawać ludzi możesz gdziekolwiek. Pracowałem jako ochroniarz w hipermarkecie i tam jest taki przemiał pracowników i hostess, że sobie dobrze gadkę (między innymi tam) wyrobiłem. Dlatego możesz też sobie jakąś robotę dorywczą znaleźć, gdzie są młodzi i też można coś połapać, a tak właściwie to nie byłem jeszcze w pracy, gdzie pracownicy nie urządzali po skończeniu jakichś wyjść na piwko czy grubszą imprezę.

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

AnonimowyPawel
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Rzeszow

Dołączył: 2015-06-22
Punkty pomocy: 3

O nie nie, pracę mam i zminiać nie zamierzam Smile