Witam,
Zastanawia mnie pytanie czy można wymusić na kimś jakieś zachowanie tak by ta osoba myślała, że sama na to wpadła? Wiadome, przecież nie każdy chce by mu mówiono co ma robić. Nie chodzi mi konkretnie o kobiety, ale np. jako trener. Kiedy widzę, że ktoś coś robi źle i wiem, że jak tej osobie powiem co jest nie tak to i tak do moich poleceń się nie dostosuje. Stąd to pytanie. Może jest to bardziej pomoc w czymś niż wymuszanie zachowania.
Tak można chodzi o zasiewanie myśli, że tak powiem, które potem kiełkują:.
Dam Ci do myślenia
jak to wykonać?
1. Włam się do snu.
2. Użyj szaringan.
Nieważne, co robisz i mówisz. Ważne, co kobieta ma w głowie.
No przecież na tym polegają międzyludzkie relacje - by zasiewać w głowach ludzi myśli, które później kiełkują (chociaż to akurat jest określenie z "Incepcji") ;>
Poczytaj o NLP.
"Nie myśl o słoniach" - myślisz o słoniach. Jak w incepcji
A tak na serio jak to zrobić?
Sic Luceat Lux