Ja w sumie nie dziwie sie ze jest chorobliwie zazdrosna o "kicie" jak wyjechałem jej po pierwszym spotkaniu ze usnąłem u współlokatorki w lozku - właśnie u niej . Wie ze prowadzi agencje hostess itd wiec moze mieć kobieta rożne mysli w głowie , robię dalej swoje tak jak Konstanty powiedział spokojnie bez podjarki ze kc weszło zlewam te gierki które pisze , wcześniej pisała ze chce tylko mnie za kolegę i nie spotykamy sie więcej a na kolejnym spotkaniu sama ładuje mi język w usta . Spokojnie i cierpliwie
Chyba zaczyna sie wkręcać .. O dwunastej w nocy zagaduje mnie pyta czy mam tylko oblicze "bezuczuciowego imprezowego drania " odpowiedziałem najlepiej będzie jak sama sprawdzisz krok po kroku pozniej wykład o tym ze nie chce sie zaangażować zeby nie zostać zraniona. Moja odpowiedz "przez SMS powstają niedopowoedzenia i niepotrzebne iluzje w cztery oczy krok po kroku będziesz miała możliwość odbierania mnie i interpretowania tak jak ja to robię z Twoja osoba ,usatysfakcjonowana ?" Odpowiedz ze niesamowicie bylebym nie kazal jej długo czekać na co odparłem naucze cie cierpliwości ,warto . Mam wrażenie ze jest coraz lepiej jakieś sugestie.
Tak, mam jedną. Idź do szkoły aktorskiej, skoro tak bardzo lubisz grać
Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać, bo przez kabel czuję, jak się trzęsiesz na samą myśl o wiadomości od niej, a tymczasem udajesz niedostępnego. Nie denerwuje Cię to? Albo chociaż nudzi?
Możesz mieć moje zdanie w dupie, bo nie jestem jakimś Casanovą, nie jestem mega doświadczony. Ba! Czasem też zdarza mi się idealizować jakąś laskę, ale wiem jedno. W życiu nie chciałbym takiej osoby obok siebie. I nie tylko ja Ci to piszę, ale Ty opinię innych ludzi spuszczasz w kiblu, bo słuchasz tylko tego, co chcesz usłyszeć, a nie tego, co powinno zostać usłyszane. Mam wrażenie, że cały ten temat jest jakąś próbą zrozumienia. Wypisujesz to, bo chcesz, żeby zeszło z Ciebie całe to ciśnienie po tym marnym występie z Tobą w roli głównej. Życzę Ci, żeby kurtyna opadła i przedstawienie się skończyło, a Ty żebyś znowu był sobą. Tylko że wtedy możesz mieć namieszane we łbie, właśnie przez kogoś takiego jak ona, bo widać, że normalna nie jest.
Tak swoją drogą, wydaje Ci się, że masz jak na razie wszystko pod kontrolą, a tymczasem może być zupełnie inaczej
Ukasz Ty za dobry jesteś, zakładasz maskę która tu zupełnie nie pasuje. Ja rozumiem ze można się pobawić, ale na dłuższą mete się zamęczysz. Oby tej dużej krechy nie wciągnęła "na sniadanie"
pozdro
Jak narazie ja nic nie inicjuje standardowo od niej wieczorami dostaje smsy,przez cały weekend była u rodziny wiec zero kontaktu z mojej strony. Zaczyna sama dorzucać podtekst seksualny pytając jaka bieliznę chciałbym zebym miała czy ja zerwe etc. Dodatkowo wczoraj pisała po 23 ze spędza samotnie wieczor i pije wino dodała ze wolała by inne towarzystwo. Powiedziałem ze jej samotne towarzystwo to wynik jej checi i dodała ze szkoda ze jej nie zaprosiłem , na moje oko dostaje zielone światło. Zaproszę ja na kolacje i do mnie pozniej , powinno siąść
Wyładowała u mnie w domu dzis spontan zadzwoniła zaprosiła pare drinków sporo podkręcania sie wzajemnie wyładowała u mnie poza pieszczotami bez bielizny etc nie weszło sc miała dwóch parterów w życiu i prosi bym poczekał ale in plus cała sytuacja i chyba niestety czar prysł ... Już nie myśle o niej z emocjami widziałem nago nie ma idealizacji jest zwyczajnie ....
Konstanty stawiam na piersi. One najczęściej u kobiet odstają. Ile razy widziałem kobietę bez ubrania to zawsze uważałem, że te piersi w mojej wyobraźni były o niebo lepsze i przezywałem mocny zawód. Jedna jak miała w miarę to się nimi szczyciła jakby miała piersi jak z rozkładówki, a były zwyczajne: nie za duże, nie za małe, takie B/C, na granicy, sutki nie za duże, nie za małe, sterczące, piesi bez rozstawu i nie oklapnięte, nie zwisy, jędrne, ale bez szału i tak. Jedna sarenka, a reszta to mógłbym bloga napisać pt. nie spodziewaj się piersi jak z rozkładówki, bo zobaczysz to i to, a jeszcze rozstępy i włosy tym z większym testosteronem też rośną.
No tak, na pewno miała tylko dwóch i na pewno jest wyjątkowa i warto żebyś poczekał... aż znajdzie sobie gościa, z którym wskoczy do łóżka na pierwszym spotkaniu, a Ciebie odetnie od widoków na widoki na seks.
A teraz pomyśl sobie: gdyby Twoim celem był seks (pal sześć, nawet związek następujący po seksie), a jej Celem była ciągła walidacja i posiadanie adoratora (adoratorów?) który jest na każde skinienie... to kto tę walkę wygrywa na punkty?
Nie wiem po co taka kmina pierwszy raz u mnie mówi dwa/ trzy razy ze zawczesnie , daje jej zrozumienie kolejne spotkanie ma luz bo wie ze nie ma parcia z mojej strony znowu u mnie i znowu podchodzę temat no przecież obuchem jej nie zajęte. Nie jest wyjątkowa ale widze ze Ty walisz każda petardę na pierwszym spotkaniu
W tym momencie ona wszystko aranżuje i organizuje. Odzywa sie pierwsza i ogarnia spotkania.Ja czerpe z tego spora satysfakcję i przyjemnosc nie wiem czemu miałbym szukać dziury w całym 18 lat tez nie mam zeby płakać ze gdy wyładowała u mnie odmówiła mi jebania prosząc o cierpliwość bo zgaduje ze dlatego zadajesz te pytania ?
Miarkuj panie, miarkuj, bo jak Ci nagle panna chłodem jajka zmrozi po takim mega przyciąganiu, to się raz na zawsze nauczysz, co znaczy dobry push and pull w wykonaniu mocnej zawodniczki.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
a teraz niunia odstawi ukaszka od cycunia i bedziemy mieli +50 wpisów pt. "a-e sosiestao"
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
I przedobrzylem wracam do punktu wyjścia. Wczoraj zapraszam na kolacje wszystko okej mega zadowolona pyta co ma ubrać. Po chwili wiadomość " nadal podtrzymuje ze nic z tego nie bedzie" od słowa do słowa powiedziała ze nie wyobraża sobie mnie jako faceta do związku, ona ma rzekomo jakaś przeszłość tez sie nie nadaje i powiedziała ze pewnie gdybym ja zaliczył to powiedziałbym jej po wszystkim ze nie jest opcja do odstrzału .Ogolnie dorzucila ze nie widzi ode mnie zaangażowania do relacji ze jej nie chce mowic o sowich problemach etc . Wkurwiłem sie mowię zero pisania za 20 minut jestem u ciebie , pojechałem sporo kc ona kino non stop zakebisty luźny spacer i klimat wszystko okej. Na koniec znowu kc etc i mowię widzimy sie jutro i widze cie w najseksowniejszej sukience jaka masz ona rozpromieniona zadowolona ze okej. Dzis rano 11 SMS znów ,"nie mozemy iść na kolacje to do niczego nie prowadzi" wdałem sie w dyskusje w SMS powiedziałem ze nie spotykam sie X razy z kobietami które nie sa w moich oczach kandydatkami do ciekawej relacji wszystko jak grochem o ścianę powiedziałem ze nie rozumiem ale akceptuje jej zdanie ona ze jest zbyt problematyczna etc i w sumie w takim gownie sie to skończyło )))
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Spokojnie, jeszcze się do Ciebie odezwie. Jeśli to prawda, że miała tylko dwóch partnerów i dała Ci się wymacać samemu musząc wykazać inicjatywę po tylu akcjach, to nie oprze się pokusie żeby dać się wyruchać.
Teraz nie chce się ubrać w seksowną sukienkę na kolacje na którą ją zapraszasz, a za tydzień będziesz ją klepał po dupce jak wpadnie do Ciebie w środku nocy po kilku dniach ciszy.
Pytanie chłopie jak Ty sobie z poradzisz z takim żywiołem. Rozjedzie Cie, ale jak dobrze pójdzie to może przy okazji wyjdziesz z tego cenną lekcją i bez dzieci.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Cały czas prowokuje smsami podteksty foty etc .
Dzis odpisałem skoro określiła sie dwa dni temu to chciałbym ograniczyć nasz
Kontakt do zbędnego minimum. Jedyna odpowiedz "aha" .
Strasznie ryje głowę
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Ja w sumie nie dziwie sie ze jest chorobliwie zazdrosna o "kicie" jak wyjechałem jej po pierwszym spotkaniu ze usnąłem u współlokatorki w lozku - właśnie u niej . Wie ze prowadzi agencje hostess itd wiec moze mieć kobieta rożne mysli w głowie , robię dalej swoje tak jak Konstanty powiedział spokojnie bez podjarki ze kc weszło zlewam te gierki które pisze , wcześniej pisała ze chce tylko mnie za kolegę i nie spotykamy sie więcej a na kolejnym spotkaniu sama ładuje mi język w usta . Spokojnie i cierpliwie
Piękna racjonalizacja. Tak właśnie robią ludzie, którzy nie potrafią zaakceptować rzeczywistości i nadchodzących realiów.
Chyba zaczyna sie wkręcać .. O dwunastej w nocy zagaduje mnie pyta czy mam tylko oblicze "bezuczuciowego imprezowego drania " odpowiedziałem najlepiej będzie jak sama sprawdzisz krok po kroku pozniej wykład o tym ze nie chce sie zaangażować zeby nie zostać zraniona. Moja odpowiedz "przez SMS powstają niedopowoedzenia i niepotrzebne iluzje w cztery oczy krok po kroku będziesz miała możliwość odbierania mnie i interpretowania tak jak ja to robię z Twoja osoba ,usatysfakcjonowana ?" Odpowiedz ze niesamowicie bylebym nie kazal jej długo czekać na co odparłem naucze cie cierpliwości ,warto . Mam wrażenie ze jest coraz lepiej jakieś sugestie.
Tak, mam jedną. Idź do szkoły aktorskiej, skoro tak bardzo lubisz grać
Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać, bo przez kabel czuję, jak się trzęsiesz na samą myśl o wiadomości od niej, a tymczasem udajesz niedostępnego. Nie denerwuje Cię to? Albo chociaż nudzi?
Możesz mieć moje zdanie w dupie, bo nie jestem jakimś Casanovą, nie jestem mega doświadczony. Ba! Czasem też zdarza mi się idealizować jakąś laskę, ale wiem jedno. W życiu nie chciałbym takiej osoby obok siebie. I nie tylko ja Ci to piszę, ale Ty opinię innych ludzi spuszczasz w kiblu, bo słuchasz tylko tego, co chcesz usłyszeć, a nie tego, co powinno zostać usłyszane. Mam wrażenie, że cały ten temat jest jakąś próbą zrozumienia. Wypisujesz to, bo chcesz, żeby zeszło z Ciebie całe to ciśnienie po tym marnym występie z Tobą w roli głównej. Życzę Ci, żeby kurtyna opadła i przedstawienie się skończyło, a Ty żebyś znowu był sobą. Tylko że wtedy możesz mieć namieszane we łbie, właśnie przez kogoś takiego jak ona, bo widać, że normalna nie jest.
Tak swoją drogą, wydaje Ci się, że masz jak na razie wszystko pod kontrolą, a tymczasem może być zupełnie inaczej
Ukasz Ty za dobry jesteś, zakładasz maskę która tu zupełnie nie pasuje. Ja rozumiem ze można się pobawić, ale na dłuższą mete się zamęczysz. Oby tej dużej krechy nie wciągnęła "na sniadanie"
pozdro
Jak narazie ja nic nie inicjuje standardowo od niej wieczorami dostaje smsy,przez cały weekend była u rodziny wiec zero kontaktu z mojej strony. Zaczyna sama dorzucać podtekst seksualny pytając jaka bieliznę chciałbym zebym miała czy ja zerwe etc. Dodatkowo wczoraj pisała po 23 ze spędza samotnie wieczor i pije wino dodała ze wolała by inne towarzystwo. Powiedziałem ze jej samotne towarzystwo to wynik jej checi i dodała ze szkoda ze jej nie zaprosiłem , na moje oko dostaje zielone światło. Zaproszę ja na kolacje i do mnie pozniej , powinno siąść
ukasz322, Jak dla mnie chuj z tego bedzie, a Ty jestes PIZDA, ze wciaz sie ludzisz. Masz jeszcze jakas meska godnosc?
A tak się dobrze czyta, wczułem się w głównych bohaterów
Wyładowała u mnie w domu dzis spontan zadzwoniła zaprosiła pare drinków sporo podkręcania sie wzajemnie wyładowała u mnie poza pieszczotami bez bielizny etc nie weszło sc miała dwóch parterów w życiu i prosi bym poczekał ale in plus cała sytuacja i chyba niestety czar prysł ... Już nie myśle o niej z emocjami widziałem nago nie ma idealizacji jest zwyczajnie ....
Ale że co, niefajny kształt warg sromowych?
Może zaczniesz bardziej trzeźwo myśleć teraz.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Konstanty stawiam na piersi. One najczęściej u kobiet odstają. Ile razy widziałem kobietę bez ubrania to zawsze uważałem, że te piersi w mojej wyobraźni były o niebo lepsze i przezywałem mocny zawód. Jedna jak miała w miarę to się nimi szczyciła jakby miała piersi jak z rozkładówki, a były zwyczajne: nie za duże, nie za małe, takie B/C, na granicy, sutki nie za duże, nie za małe, sterczące, piesi bez rozstawu i nie oklapnięte, nie zwisy, jędrne, ale bez szału i tak. Jedna sarenka, a reszta to mógłbym bloga napisać pt. nie spodziewaj się piersi jak z rozkładówki, bo zobaczysz to i to, a jeszcze rozstępy i włosy tym z większym testosteronem też rośną.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
No tak, na pewno miała tylko dwóch i na pewno jest wyjątkowa i warto żebyś poczekał... aż znajdzie sobie gościa, z którym wskoczy do łóżka na pierwszym spotkaniu, a Ciebie odetnie od widoków na widoki na seks.
A teraz pomyśl sobie: gdyby Twoim celem był seks (pal sześć, nawet związek następujący po seksie), a jej Celem była ciągła walidacja i posiadanie adoratora (adoratorów?) który jest na każde skinienie... to kto tę walkę wygrywa na punkty?
Nie wiem po co taka kmina pierwszy raz u mnie mówi dwa/ trzy razy ze zawczesnie , daje jej zrozumienie kolejne spotkanie ma luz bo wie ze nie ma parcia z mojej strony znowu u mnie i znowu podchodzę temat no przecież obuchem jej nie zajęte. Nie jest wyjątkowa ale widze ze Ty walisz każda petardę na pierwszym spotkaniu
Kto komu w Waszej relacji poświęca więcej czasu? Kto o kim częściej myśli? Kto do tej pory zaspokaja swoje potrzeby, a kto nie?
W tym momencie ona wszystko aranżuje i organizuje. Odzywa sie pierwsza i ogarnia spotkania.Ja czerpe z tego spora satysfakcję i przyjemnosc nie wiem czemu miałbym szukać dziury w całym 18 lat tez nie mam zeby płakać ze gdy wyładowała u mnie odmówiła mi jebania prosząc o cierpliwość bo zgaduje ze dlatego zadajesz te pytania ?
Miarkuj panie, miarkuj, bo jak Ci nagle panna chłodem jajka zmrozi po takim mega przyciąganiu, to się raz na zawsze nauczysz, co znaczy dobry push and pull w wykonaniu mocnej zawodniczki.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
No i jak teraz, panie ukasz321? Jesteś gotów przyznać, że całe forum mówiło Ci jak będzie, Ty i tak "wiedziałeś swoje lepiej", a wyszło na nasze?
a teraz niunia odstawi ukaszka od cycunia i bedziemy mieli +50 wpisów pt. "a-e sosiestao"
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Do przodu z tematem, korzystaj póki jest opcja i dobrze się zabezpieczaj.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
I przedobrzylem wracam do punktu wyjścia. Wczoraj zapraszam na kolacje wszystko okej mega zadowolona pyta co ma ubrać. Po chwili wiadomość " nadal podtrzymuje ze nic z tego nie bedzie" od słowa do słowa powiedziała ze nie wyobraża sobie mnie jako faceta do związku, ona ma rzekomo jakaś przeszłość tez sie nie nadaje i powiedziała ze pewnie gdybym ja zaliczył to powiedziałbym jej po wszystkim ze nie jest opcja do odstrzału .Ogolnie dorzucila ze nie widzi ode mnie zaangażowania do relacji ze jej nie chce mowic o sowich problemach etc . Wkurwiłem sie mowię zero pisania za 20 minut jestem u ciebie , pojechałem sporo kc ona kino non stop zakebisty luźny spacer i klimat wszystko okej. Na koniec znowu kc etc i mowię widzimy sie jutro i widze cie w najseksowniejszej sukience jaka masz ona rozpromieniona zadowolona ze okej. Dzis rano 11 SMS znów ,"nie mozemy iść na kolacje to do niczego nie prowadzi" wdałem sie w dyskusje w SMS powiedziałem ze nie spotykam sie X razy z kobietami które nie sa w moich oczach kandydatkami do ciekawej relacji wszystko jak grochem o ścianę powiedziałem ze nie rozumiem ale akceptuje jej zdanie ona ze jest zbyt problematyczna etc i w sumie w takim gownie sie to skończyło )))
Guest tak jakby przewidział
Dokładnie nie wiem co sie stało spotkania zajebiste ,zostawiam ja sama ze sobą i odpierdala chuj w to
no kto by nie wydymał frajera podanego na tacy...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Spokojnie, jeszcze się do Ciebie odezwie. Jeśli to prawda, że miała tylko dwóch partnerów i dała Ci się wymacać samemu musząc wykazać inicjatywę po tylu akcjach, to nie oprze się pokusie żeby dać się wyruchać.
Teraz nie chce się ubrać w seksowną sukienkę na kolacje na którą ją zapraszasz, a za tydzień będziesz ją klepał po dupce jak wpadnie do Ciebie w środku nocy po kilku dniach ciszy.
Pytanie chłopie jak Ty sobie z poradzisz z takim żywiołem. Rozjedzie Cie, ale jak dobrze pójdzie to może przy okazji wyjdziesz z tego cenną lekcją i bez dzieci.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
A skąd taki pierdolnik w głowie ?
ale u ciebie czy u niej?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Jezu, niech ten temat sie nie konczy, prosze. Bardzo wciagajaca lektura
Oczywiście ze jestem w stanie przyznać przeciez nie jestem nieomylny moze sie czegoś nauczę chociaz
Cały czas prowokuje smsami podteksty foty etc .
Dzis odpisałem skoro określiła sie dwa dni temu to chciałbym ograniczyć nasz
Kontakt do zbędnego minimum. Jedyna odpowiedz "aha" .
Strasznie ryje głowę
tak sobie pomyslalem...
to musi byc prowokacja
to niewyobrażalne, ze można być aż takim idiotą
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"