Witam mam pewien problem i chciałbym żebyście pomogli mi go rozwiązać.
Mam 16 lat i zaczołem chodzić do liceum poznałem tam fajna dziewczynę chodzi do równoległej klasy i przynajmniej 2 razy w tygodniu jadą z nią autobusem do szkoły. Rozmawiam z nią normalnie już od prawie 2 miesięcy i tu jest pewien problem 
. Jestem nieśmiały i chodzi dziewczyna mi się podobała to wydaje mi się ze rozmawiała z nią jako przyjaciel a nie chłopak.
Nie wiem jak ona na mnie patrzy jak na kolegęczy coś więcej. Wiem że źle się za nią zabrałem i na pewno bardziej dałem jej do myślenia że chce być kolega niż jej chłopakiem. Przyznam że nie miałem jeszcze dziewczyny.
Chciałbym żebyście mi mogli poradzić jak właściwie z nią rozmawiać i czy wogulę jeszcze można coś zmienić.
Przede wszystkim, jeśli jesteś z kobietą na relacji przyjaciel-przyjaciel, to dzieje się tak z głównie jednego powodu. Po prostu Ty zachowujesz się w taki sposób, że ona traktuje Cię jako przyjaciela
Oczywiście trzeba to tylko zrobić w odpowiedni sposób.
Pierwszym krokiem, do tego i pierwszą rzeczą, którą powinieneś sobie uświadomić jest to, że czas zmienić to, co do tej pory robiłeś. Jeśli cały czas jesteście przyjaciółmi, to oznacza, że nie możesz robić dalej
tego samego, co robiłeś, bo… dalej będziecie przyjaciółmi. Proste prawda? Jeśli cały czas robisz coś w ten sam sposób, to masz ten sam
rezultat…
Druga sprawa to to, że musisz zacząć robić coś, co
sprawi, że ona poczuje jakieś zainteresowanie Tobą, ale nie jako przyjacielem, tylko jako mężczyzną.
Najpierw. Wyjdź ze strefy przyjaciela, czyli przestań gadać codziennie do niej na GG: Co słychać? Jak się czujesz? Mam doła, a Ty?
Ładnie wyglądasz w tym sweterku i tym podobne bzdury. Nie mów „Bardzo
Cię lubię i czuję coś więcej do Ciebie”.
Pamiętaj, masz wychodzić ze strefy przyjaźni i wejść do strefy, w której ona zainteresuje się Tobą. (pamiętaj wychodzisz ze strefy przyjaźni). Jeśli przestaniesz się zachowywać jak “przyjaciel”, to wyjdziesz ze strefy przyjaciela.
Zacznij zachowywać się nie jak miły przyjaciel, a
więc bądź czasami arogancki (ale zabawny) wobec niej. Nie bój się ponabijać i pośmiać z niej (oczywiście w kulturalny i zabawny dla Was obojga sposób). Jeśli gadacie przez telefon czy GG nie bój się skończyć rozmowę, bo masz coś ważniejszego (nawet, kiedy ona zacznie się przed Tobą otwierać czy wylewać swoje żale). Zmień się z potulnego miłego chłopca, w pewnego siebie mężczyznę, do którego ciągną kobiety.
Przestań się zachowywać też jak jakaś łajza,
kiedy to zwierzasz się dziewczynie ze swoich problemów. “Słuchaj. Mam dziś wielkiego doła i wszystko jest bezsensu, tylko Ty mnie rozumiesz
;(” Wiesz jak kobieta odczytuje takie teksty? “Jestem łajzą, szukam akceptacji, nie jestem atrakcyjnym mężczyzną i nie spodoba Ci się nic
we mnie” Dosłownie.
Kolega Darro podpowiada Ci chlodnik z tego co widze..Jesli ona Cie lubi naprawde i interesujesz ja chocby tylko na stopie przyjacielkiej to on napewno cos zmieni i to na Twoj plus ale jesli ona traktuje luzno ta"przyjazn" mam tu na mysli ze jej zwisa to czy jestes z nia w takiej relacji i wogule kazdej relacji miedzy ludzkiej to ona poprostu Cie popierdoli i zadne chlodniki ani inne duperele tu nie pomoga. Ale jesli by jej naprawde to zwisalo to moglbys poprostu z nia pogadac otwarcie i niech sie laska zacznie zastanawiac.
Inn
to co ja napisałem to jak zmienić przyjaźń w miłość czyli jak poderwać przyjaciółkę
Powiem tak
)) ale tak z charakteru mi się bardziej spodobała 
Nie gadałem z nia na gg ani przez fonaa. Nie było przypadku żeby się wylewała mi swoje smutki czy żale. Widze się z nia w autobusie czy w szkole i tak jak jest sposobność to rozmawiamy i jakos ta rozmowa sama się kleji. Ona zacznie czy ja i tak poprostu prostu przez godzine jak jedziemy do szkoły to rozmawiamy, śmiejemy czy żartujemy. Tak mniej więcej sprawa wygląda. Ja też nie wylewałem sieprzednia tak jak to napisałeś Daro w ostatnim punkcie. Poznałem ja na wakacjach była ze mna we włoszech ale jako oddzielna grupa9 nie miałęm okazji tam ją poznać. Okazja się na trafiła gdy dowiedziałem się ze chodzi do mojego LO. Rozmowa sama wyszła z siebie. Poznaliśmy się raz przez koleżankę i teraz normalnie wchodzę do autobusu i jak ja widzę to siadam obok niej i gadamy z miejsca o byle czymś.MOżna powiedzieć ze nie prubowałem za wszelka cenę ja poznać. Los nas samych spotkała ja z tej znajomości ją polubiłem bardziej że tak powiem. Ładna była i będzie (blondynki za wyczaj są ładne xD
Darro twoje rady są ważne i się postaram do nich zastosować ale ty głownie opisałęs czego nie robić by zaczęła mnie traktować jak chłopaka a nie przyjaciela. A mi chodzi Co robić ????
Zakończyć rozmowę mogę jak się zacznie żalić by pokazać że jestem mężczyzną ale może poradź mi jak przeprowadzić tą rozmowę żeby ona doznała wrażenia że jednak nie dokońca mnie zna i wszystko się jeszcze między nami może zmienić.
Właśnie czytam seksualny klucz do kobiecych emocji z działu pobrania. I tu pisze że można dojść do kobiety przez samą rozmowę, wzbudzić jej podniecenie i porządanie. I mi własnie chodzi jak arozmowepokierować co mówić i jak przez rozmowę dać jej do zrozumienia że czuje do niej coś więcej niż przyjaźń.
chłodnik czyli ???? bo nie bardzo rozumiem co macie na myśli.
Jeśli nie wiesz co to chłodnik, to zacznij od przeczytania lekcji/blogów etc.
Lub przynajmniej użyj opcji szukaj!
"Jeśli chcesz człowieka uszczęśliwić, nie dodawaj nic do tego, co posiada, ale ujmuj mu kilka z jego życzeń."
Lekcje przeczytałem a chłodnik to jest rodzaj zupy xD wiec dla tego pytam co miała na myśli. Jak nie wierzysz to użyj opcji szukaj.
hahaaha przynajmniej zabawny
. Chłodnik to coś takiego że nagle znikasz nie piszesz do Niej , nie odzywasz sie tak jakby Cię w ogole nie było i potem nagle jakby nigdy nic po kilku dniach rozmawiasz z Nią:).
Inn20 - "Kolega Darro podpowiada Ci chlodnik z tego co widze.." <--- ja nic takiego w jego komentarzu nie widze.
Wilk ogółem to masz niezłą wtope bo chyba nic gorszego nie mogłeś zrobić jak zostać przyjacielem xD.
Ja bym zaryzykował na hard cora tzn. umówił się z Nią po szkole czy w weekend na spotkanie i dążył do pocałunku no bo w koncu kolegi się raczej nie całuje a jak to zrobi to mozliwe ze zmieni swoje nastawienie do Ciebie.
Ona musi zauważyć zmianę w Tobie bo jeśli jesteście przyjaciółmi to tak jak się zachowywałeś wcześniej traktowała jako przyjaciela więc musisz się zmienić jak ona to zauważy wtedy bym dopiero zastosował to :
Dj1234 napisał-
Ja bym zaryzykował na hard cora tzn. umówił się z Nią po szkole czy w
weekend na spotkanie i dążył do pocałunku no bo w koncu kolegi się
raczej nie całuje a jak to zrobi to mozliwe ze zmieni swoje nastawienie
do Ciebie.
i Jak by nie dała się pocałować no to chłodnik albo olanie u odpuszczenie sobie jej.
Dzieki zobaczymy co się da zrobić