Witam kolejny raz!
Dzisiaj stosunkowo szybko dojechałem autobusem do szkoły. Rozejrzałem się, zauważyłem dziewczynę (Gdzieś hb8). Najbardziej w jej wyglądzie pociągały mnie jej włosy Jakoś tak mam, że po prostu zwracam kolosalną uwagę na włosy kobiety Przejdźmy do sedna sprawy.
Zauważyłem, chwilę się zastanowiłem i usiadłem obok niej. Zacząłem dialog, który wyglądał mniej więcej tak:
Ja - Na co czekasz?
Ona - Na koleżankę
J - Widzę ładną dziewczynę, i nie wybaczyłbym sobie, gdybym do Ciebie nie zagadał
O - To do każdej dziewczyny ładnej zagadujesz tak na ulicy?
J - Tylko do tych, które mają ładne włosy, ale w sumie to szczegół taki jak inny
Jakaś tam jeszcze gadka, szmatka
J - muszę się już zbierać, trochę się śpieszę, podaj mi swój numer telefonu
O - Żartujesz sobie? (coś takiego) Nie znam Cię i myślisz, że podam Ci numer?
J - Pewnie. Będę dzwonił do Ciebie tylko sześć razy dziennie i męczył Cię