Przyszła kolej, na drugą część. Myślę, że długo na nią nie czekaliście
Jeżeli nie czytaliście poprzedniej, odsyłam tu klik
Idąc tym lasem, mając już kontakt fizyczny z HB8, myśląc o tym jak ona do mnie odpowiedziała z tym, że gdyby mogła, to już by to zrobiła...  więc zapytałem, dlaczego tak odpowiedziała. Mówiła, że nie dawno rozstała się z chłopakiem i źle by się z tym czuła. Jednak się przełamała i trochę głupio jej było o tym mówić i shamowała z tym całowaniem. Jak cholera korciło mnie za złapanie jej cudownego tyłeczka! O niczym innym w tej chwili nie myślałem, nawet o tym, że świeżo po myjni mam ujebane auto xD Na naszej drodze pojawiła się siatka,  już sobie pomyślałem, że bedzie okazja za złapanie jej  tyłeczka Więc jej mówię, żeby weszła pierwsza, a ja jej pomogę A tuu szok, ona mówi do mnie, że jeszcze przez siatkę potrafi przechodzić i poradzi sobie sama. Przeszedłem pierwszy, ale dla Kasi coś nie wyszło te przechodzenie, bo się spierdzieliła z tej siatki, że zahaczyła moją kurtką! Łot to się jej głupio zrobiło Podarła mi trochę kurtkę, a że nie była tania, to trochę się wkurzyłem i powiedziałem jej tak żartobliwie, że teraz ją w tym lesie za to zostawię i tak trochę od niej odbiegłem  Przybiegła do mnie i przepraszała za tą kurtkę, że odkupi itp. Przybliżyłem się do niej i powiedziałem:
- Ta kurtka i tak mi się nie podobała, ale możemy się inaczej dogadać
-Jak? - zapytała
-Jak już wiesz, ta kurtka mi się nie podoba, ale  Ty..
-Co ja?
-Ty nawet jesteś w pytkę
-hehe, ale co związku z tym?
W tym momencie pocałowałem ją, nie w usta, tylko ciepło w policzek. Widziałem, że jej się to spodobało i to ona zaczęła całować mnie w usta Chyba dobrze całuje :PPP No i jak wcześniej planowałem złapałem ją za ten smakowity tyłeczek Żeby każda laska miała taki jak onaaaa

Jak już znaleźliśmy rolnika, pojechaliśmy z nim tym ciągnikiem po ten samochód, tam też było śmiesznie my tacy ściśnięci w kabinie, cały czas kontakt wzrokowy. Po wyciągnięciu auta, rzuciłem dla rolnika 3 dyszki, Kasia się do mnie przytuliła i zaczęła mnie obwąchiwać hehe, spodobały się jej moje perfumy i nie mogła się oderwać, tak samo jak ja od jej tyłeczka Poznałem każdy mm kwadratowy jej daru natury

Podzieliłem ten artykuł na dwie części, ponieważ pisząc 1 część zapomniałem, że jestem ustawiony z Kasią Kasia, czekała na mnie z gąbeczką i wiaderkiem.Tak mi umyła samochodzik, że świeci się jak psu jajca. Taka mała rekompensata za kurtkę Sama mi to zaproponowała, gdy ją odwoziłem do domu. Dzisiaj wieczorkiem znowu się z nią spotykam. Las sobie odpuszczamy, ale mam nadzieję, że będzie miło, nie kończąc na macanku. Wesołych Świąt Panowie Dzisiaj czas na święcenie jajeczek