Z moją byłą kiedyś wychodząc z centrum handlowego:
/drzwi automatyczne szklane rozsunęły się przed nami jak jeszcze byliśmy dosyć daleko od nich/
ONA: Zobacz jak szybko drzwi się otworzyły pod moim ciężarem
JA: ale to nie działa na wagę, tylko na wzrost ;D
ONA: Eeej, to było nie miłe !! ;p
Skonczylo sie idealnie wykalibrowanym "negiem" klepnela lekko w ramie a ja w smiech
Jeszcze bonus - neg koleżanki [HB9 ktora mysli ze lecę na nią]
ONA: w wakacje chyba pojdę w krótkiej spódniczce na deptak z karteczką na której będzie cena ;p [/zart oczywiscie/]
JA: lepiej napisz na kartce: Zbieram na krótszą mini bo w tej nie zwracacie na mnie uwagi
Dobra w dupie bylem i gowno widzialem ale wydaje mi sie ze to tez neg xD
Hmm niedawno bylem na spacerze z kolezanka i tak sobie gadamy o dupie maryny... I cos krecic zaczela (a miala pomalowane oczy na zielono)
....
ja: klamiesz (powaga)
ona: ze co?!
ja: no widze przeciez ze klamiesz (pauza) bo jak klamiesz to Ci sie oczka zielone robia... (ja banan a ona taka minke strzelila )
_________________________
A poza tym, bądź jak Łysy z Brazerss ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cześć, poganiacie stąd baby? ;p
Czytając powyższe negi, wiele z nich nie wzbudziłoby we mnie pożądanej reakcji. Kiedyś miałam do czynienia chyba z Waszym kolegą stąd Jego neg, który trochę wytrącił mnie z równowagi brzmiał, a propos rozmowy o tym, co pociąga mężczyzn w kobietach i na odwrót: "to nie prawda, że wszyscy faceci wolą duże biusty, są tacy, którzy ich nie znoszą". Powiedziane mimochodem, a muszę dodać, że mam duży, ładny biust i ciągle słyszę komplementy od facetów na jego temat. Jego neg mnie zdziwił i w pewnym sensie podważył sens mojego ogromnego atutu. Z drugiej strony, gdyby powiedział mi, że mam ładny biust, ziewnęłabym i powiedziała 'wiem', bo ten komplement JUŻ na mnie nie działa. Chyba o to w tym chodzi, a nie o bycie prostackim dla kobiety
Siedzimy w 5 przy stole. Ja kolega i 3 panny w tym ta jedna do której biłem.
Moja sympatia wypala z tekstem o związkach i o tym jak szuka chłopaka. Kolega sucha sucha i wali prosto z mostu:
- No przecież masz Kube.
Dziewczyna wzrok na mnie oczy jak 5 zl a ja ze stoickim spokojem:
- Ja w to nie wchodzę produkt jest wadliwy.
Nawet focha nie było bardziej zdziwienie. Zwłaszcza ze wiedział ze mi się podoba.
By stać się nauczycielem najpierw musisz być uczniem... więc się uczę.
Nie wiem jaka kobieta mogłaby się poczuć urażona takimi tekstami...Ja odebrałabym to jak żart i myślę, że większość kobiet też. A kogoś kto wyskakuje z takimi tekstami w najmniej oczekiwanym momencie uznałabym ze zabawnego, fajnego, interesujacego faceta z poczuciem humoru
krece sie po CH wchodze do empika czytam gazete obok mnie kobieta, gadka szmotaka poszlismy do kawiarni toczy sie rozmowa, wyszlo ze starsza odemnie o 5 latek:) i tu nagle
ONA- ja juz skonczylam studia i wogole chyba troche zastara jestem?
JA- A dinozaury pamietasz?
ONA -(usmiech) nie
JA -to nie jest tak zle
dalej gadka i znow
ONA- ale ty taki młody.
JA- wiesz co, masz racje moge sie spodykac z mlodszymi kobietami.
Klub, HB10, zbyt fajna, żeby tańczyć z tabunem facetów koło niej. Miała fajne, koronkowe rękawiczki na sobie. Podchodzę i pytam, dlaczego założyła rękawiczki kolarskie do klubu, czy rowerem tutaj przyjechała. No i wyszło pięknie, chwilowa samoocena zjechała w dół, laska zaczęła się tłumaczyć, że to przecież takie ozdobne, żeby ładniej wyglądać, chwila gadki i z jej suczej postawy zostały nici.
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Z moją byłą kiedyś wychodząc z centrum handlowego:
/drzwi automatyczne szklane rozsunęły się przed nami jak jeszcze byliśmy dosyć daleko od nich/
ONA: Zobacz jak szybko drzwi się otworzyły pod moim ciężarem
JA: ale to nie działa na wagę, tylko na wzrost ;D
ONA: Eeej, to było nie miłe !! ;p
Skonczylo sie idealnie wykalibrowanym "negiem" klepnela lekko w ramie a ja w smiech
Jeszcze bonus - neg koleżanki [HB9 ktora mysli ze lecę na nią]
ONA: w wakacje chyba pojdę w krótkiej spódniczce na deptak z karteczką na której będzie cena ;p [/zart oczywiscie/]
JA: lepiej napisz na kartce: Zbieram na krótszą mini bo w tej nie zwracacie na mnie uwagi
foch ale z usmiechem
Dobra w dupie bylem i gowno widzialem ale wydaje mi sie ze to tez neg xD
Hmm niedawno bylem na spacerze z kolezanka i tak sobie gadamy o dupie maryny... I cos krecic zaczela (a miala pomalowane oczy na zielono)
....
ja: klamiesz (powaga)
ona: ze co?!
ja: no widze przeciez ze klamiesz (pauza) bo jak klamiesz to Ci sie oczka zielone robia... (ja banan a ona taka minke strzelila )
_________________________
A poza tym, bądź jak Łysy z Brazerss ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cześć, poganiacie stąd baby? ;p
Czytając powyższe negi, wiele z nich nie wzbudziłoby we mnie pożądanej reakcji. Kiedyś miałam do czynienia chyba z Waszym kolegą stąd Jego neg, który trochę wytrącił mnie z równowagi brzmiał, a propos rozmowy o tym, co pociąga mężczyzn w kobietach i na odwrót: "to nie prawda, że wszyscy faceci wolą duże biusty, są tacy, którzy ich nie znoszą". Powiedziane mimochodem, a muszę dodać, że mam duży, ładny biust i ciągle słyszę komplementy od facetów na jego temat. Jego neg mnie zdziwił i w pewnym sensie podważył sens mojego ogromnego atutu. Z drugiej strony, gdyby powiedział mi, że mam ładny biust, ziewnęłabym i powiedziała 'wiem', bo ten komplement JUŻ na mnie nie działa. Chyba o to w tym chodzi, a nie o bycie prostackim dla kobiety
Za czasów kiedy jeszcze nie znałem strony.
Siedzimy w 5 przy stole. Ja kolega i 3 panny w tym ta jedna do której biłem.
Moja sympatia wypala z tekstem o związkach i o tym jak szuka chłopaka. Kolega sucha sucha i wali prosto z mostu:
- No przecież masz Kube.
Dziewczyna wzrok na mnie oczy jak 5 zl a ja ze stoickim spokojem:
- Ja w to nie wchodzę produkt jest wadliwy.
Nawet focha nie było bardziej zdziwienie. Zwłaszcza ze wiedział ze mi się podoba.
By stać się nauczycielem najpierw musisz być uczniem... więc się uczę.
Nie wiem jaka kobieta mogłaby się poczuć urażona takimi tekstami...Ja odebrałabym to jak żart i myślę, że większość kobiet też. A kogoś kto wyskakuje z takimi tekstami w najmniej oczekiwanym momencie uznałabym ze zabawnego, fajnego, interesujacego faceta z poczuciem humoru
krece sie po CH wchodze do empika czytam gazete obok mnie kobieta, gadka szmotaka poszlismy do kawiarni toczy sie rozmowa, wyszlo ze starsza odemnie o 5 latek:) i tu nagle
ONA- ja juz skonczylam studia i wogole chyba troche zastara jestem?
JA- A dinozaury pamietasz?
ONA -(usmiech) nie
JA -to nie jest tak zle
dalej gadka i znow
ONA- ale ty taki młody.
JA- wiesz co, masz racje moge sie spodykac z mlodszymi kobietami.
dziekuje wstaje od stolka
ONA- nie, czekaj juz nie bede (buzi)
Klub, HB10, zbyt fajna, żeby tańczyć z tabunem facetów koło niej. Miała fajne, koronkowe rękawiczki na sobie. Podchodzę i pytam, dlaczego założyła rękawiczki kolarskie do klubu, czy rowerem tutaj przyjechała. No i wyszło pięknie, chwilowa samoocena zjechała w dół, laska zaczęła się tłumaczyć, że to przecież takie ozdobne, żeby ładniej wyglądać, chwila gadki i z jej suczej postawy zostały nici.
Cham i prostak