Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zbyt długo zwlekam

47 posts / 0 new
Ostatni
Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4
Zbyt długo zwlekam

Od pewnego czasu dziewczyna straciła pewne zainteresowanie mną, znaczy się wcześniej chętnie do mnie pisała, dzień w dzień, po pewnym czasie to ustało, piszemy nadal i nawet z pewnych sytuacji jakie się dzieją nawet w miarę często ale nie tak, po porostu jej zainteresowanie znikło przynajmniej w części.
Spotkaliśmy się już kilka razy i średnio wyszło to... Nie potrafię zrobić tego kina, a tym bardziej romantyczności, mało romantyczny jestem... A co dopiero pocałunek.. Więc myślę że muszę na kolejne spotkanie albo spróbować wzbudzić klimat co będzie chyba ciężkie, albo po prostu w pewnym momencie objąć ją mocno i pocałować...

Nie wiem jak to rozegrać, muszę znów wskoczyć w jej centrum uwagi. Koleżanka mnie ostrzegała przed poznaniem dobrze targetu że target jest skryty, ciężko nawiązuje kontakty i inne tego typu rzeczy. Nie znamy się za długo i jak na razie jesteśmy na stopniu koleżeńskim...

PS: Ostatnio miała przykrą osobista sytuacje, którą mi powiedziała więc rozmawiałem z nią i próbowałem ją jakoś wesprzeć

Flox
Portret użytkownika Flox
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2011-05-18
Punkty pomocy: 98

Eh... Skąd ja to znam, sam mam podobny problem. Z przyjemnością czekam na pozytywne odpowiedzi.

MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138

Proste kolego. Pisałeś z nia dzień w dzień, ona miała cię na każdym kroku, wiedziała co się z tobą dzieje, wiec gdzie tu tajemnica, gdzie tu niespodzianka, ale chuj, potem, na spotkaniu okazałeś się miałki, bez smaku, po prostu nijaki, to też sie dziewoja znudziła tobą i juz gada z tobą jak z przyjacielem, a nie facetem. Moja rada jest taka, zacznij być facetem, nie mówie żebys był chamem bez serca, tylko zrób klimat,to nie musi byc nic wielkiego po prostu zacznij z nia gadac po mesku,wprowadz temat erotyki, kinetyzuj i baw sie z nia dobrze Smile krótko twardo ziomek do celu.
Wyłacz telefon, włacz kutasa Smile i myslenie, bo to jest najwazniejsze Smile Aha i olej to co gada jej przyjaciółka, one lubią dużo gadać :)nie zawsze prawde,
Pozdro

cartman
Portret użytkownika cartman
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2011-08-07
Punkty pomocy: 30

Po porostu, zapomnij o tym że niby ona straciła zainteresowanie wobec Twojej osoby. Umów się, działaj, tul, całuj, weź na spacer do kina. Jeżeli straciła do Ciebie na prawdę pociąg to jest lipa, a jeżeli nie i to tylko jej gierka, to zobaczysz że da się pocałować, i potem to już z górki myślę Wink

"Nie bierz życia zbyt poważnie, bo całkiem z Ciebie ujdzie."

siwers
Portret użytkownika siwers
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2011-04-12
Punkty pomocy: 110

I kolejny raz udowodnione dlaczego nie należy pisać na gg/nk/fb/sms z dziewczyną.

Mam nadzieję, że wyciągniesz z tego wnioski i już tego błędu nie popełnisz.

Byłeś na każde jej zawołanie to się nie dziw, że się dziewoja znudziła.
Zniknij na kilka dni z jej życia, później się umów na spotkanie.
Stań się tajemniczy i nie pisz z nią kurwa!!
Chcesz pogadać, zadzwoń i się umów. Takie to trudne?

Italiano
Portret użytkownika Italiano
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 19
Miejscowość: Na południu

Dołączył: 2010-03-11
Punkty pomocy: 782

Ojej współczuje ci jaki ty teraz musisz być "biedny", jeszcze bierzesz to wszystko tak emocjonalnie do siebie ...
W czym ty masz problem? Problemem dla ciebie jest położenie dziewczynie ręki na barku i przytrzymaniu jej tam przez jakąś chwile? Przecież to normalne i naturalne zachowanie. Wszystkie twoje problemy są w tym, że ciągle z nią piszesz i ciągle chcesz pisać przez co zamykasz się w świecie jakiś wirtualnych "randek", teraz cię zasmucę ale tak sobie nie "zamoczysz" i też nie zbliżysz się do tej dziewczyny. Jedynie co uda ci się zbudować to mury wokół siebie, które odetną cię od świat przez co totalnie ześwirujesz.
Więc skończ użalanie się nad sobą i głupie gadanie, tylko wyjdź na miasto oraz spotkaj się z nią a na spotkaniu rób to czego się najbardziej boisz zrobić w jej towarzystwie Wink wtedy ci wszystko przejdzie. Jeśli bedziesz miał jaja by zrobić takie rzeczy.

Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!

torturro
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Skątowni

Dołączył: 2010-07-23
Punkty pomocy: 19

Nie pomagaj rozwiązywać jej problemów bo staniesz się mniej atrakcyjny w jej oczach i będzie Cię widzieć jako koleżankę z penisem, a raczej już tak jest. Umów się z nią, poczytaj blogi o kinie, nie widzisz jak mężczyzna na ulicy kinetyzuje kobiete? Trzyma za bark, łapie w pasie. Weź jej ręke powiedź, że chciałeś zobaczyć pierscionek czy branzoletke, pobaw się trochę. Pocałuj ją, zrób to wszystko na następnej randce bo później będzie lipa. Pokaż się z innej strony. Idź z nią do parku czy weź koc i nad jezioro. A później nie odzywaj się przez pare dni to może sama się odezwie. A jak to nie pomoże to zbuduj attraction, podrywaj inne na jej oczach i się baw dobrze.

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

no ja się z nią już kilka razy spotkałem co jakiś czas, nie potrafię być romantyczny, ciężko mi to sobie wyobrazić, w ogóle uważam to za mało fajne.

No ale mus to mus.
Dzisiaj się z nią nie spotkam bo pojechała do Wrocka, a później idzie do koleżanki...

Ale pomyślałem że dzisiaj trzeba przełamać się i pocałować ją...
Więc chce was zapytać o radę, ponieważ chce się z nią umówić chociaż na 10 minut pod pretekstem że muszę z nią pogadać, na spotkaniu poproszę ją by wykonała moje polecenia odnośnie tego, by zamknęła oczy i będę jej kolejno mówić by wyobraziła sobie trawę poruszającą się przez wiatr, słońce, czyste niebo (chociaż tutaj ogólnie może wy macie lepszy sposób na zbudowanie tego "napięcia").. Wtedy powiem żeby wyobraziła sobie siebie i mnie obok, dodam żeby wyobraziła sobie że chwytam ją za rękę i... I wtedy ja ją pocałuje. Ale naprawdę ja nie użalam się nad sobą tylko po prostu nie wiem co robić obecnie, mam takie chujowe doświadczenie i nie przychodzi mi zbyt dużo pomysłów. Z tym pisaniem smsów gdy była mną zainteresowana to było już z 3 tygodnie temu xd Jezu ale lamersko się czuje... Ale powiedzcie mi jak mam być tajemniczy? Ja z natury jestem bardzo otwarty i szczery. Staram się z nią gadać i mówić że mam dane zasady i sie ich trzymać czy coś, o seksie? ona ma 17 lat xd nie wiem czy to jest dobry temat, opieram się na tym jak ją znam, a trochę już ją poznałem ... Ehh kurde nie mam pomysłów, staram się przy niej chodzić pewnie i ją czasami przytulać czy coś.

PS: Bardziej stwierdzam że podrywanie jest dla mnie męczarnią bo mam z tym problemy xd

PS2: czasami jak si9e do mnie odzywała to mówiłem że pozdrawia ja ta czy ta koleżanka... Bo akurat z nią byłem czy z tamta na piwie chociażby Laughing out loud

PS3: (ta jeszcze Xbox xd) No i bym powiedział po pocałunku żeby pamiętała że nie chce być jej kolegą, bo mnie interesuje co innego

Nicroman
Portret użytkownika Nicroman
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-04-07
Punkty pomocy: 4

Za dużo myślisz kolego;) po prostu spotkaj się z nią i działaj i zrób to na co masz ochotę a masz ochotę ją pocałować tak? to ją pocałuj! nie rozkminiaj co będzie,najwyżej sie odwróci i tyle,świat się nie skończy.

Wiesz 17 lat i tematy sexu,sam się spotkałem z laseczkami w wieku 15 lat które od razu chcą wskakiwać pod kołdre.Ona może sprawia wrażenie że jej to nie interesuje ale na pewno myśli o tym.Kobiety udają takie cnotki żeby nie wyjść na puszczalskie...

Pocałuj ją,jak ona się nakręci powiedz "zostańmy przyjaciółmi" i wtedy zobacz co zacznie się dziać;)

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

"zostańmy przyjaciółmi" A co może się wydarzyć?. (Wiesz, dajesz mi broń, to naucz mnie jej obsługiwać Wink )

Wiesz generalnie bym do niej po po prostu podszedł i pocałował najnamiętniej jak potrafię, ale tak z dupy to by raczej było głupie.

Nie ona nie jest puszczalska, może i masz racje że myśli, ale gwarantuje że puszczalska nie jest, nie zadaje się z byle kim więc gdyby była puszczalska to bym już ją odstawił dawno Laughing out loud

PS: Tak za dużo myślę xd nie zaprzeczę, ona naprawdę mi się podoba, a zasada "inne też mają" mało mnie obchodzi, bo z nią się umawiam nie z innymi xd

EasyBeś
Nieobecny
Wiek: dostatecznie dorosły
Miejscowość: Bytom

Dołączył: 2011-04-27
Punkty pomocy: 221

"...Nie ona nie jest puszczalska, może i masz racje że myśli, ale gwarantuje że puszczalska nie jest, nie zadaje się z byle kim więc gdyby była puszczalska to bym już ją odstawił dawno ..."
TO KURWA ŚWIADCZY O TYM, że nadal nie przeczytałeś tego, co jest po lewej stronie.

A pozostałych odsyłam do tego wpisu użytkownika Mardax!!!

http://www.podrywaj.org/jestem_w...

przestańcie temu ciulowi odpowiadać, aż przeczyta całość tego, co jest po lewej. Albo zacznie kurwa myśleć.

Bo facet od 2 tygodni pisze i dalej zachowuje się jak ... (każdy niech wstawi).
I dopóki tego kurwa nie pojmie - to szkoda naszego czasu.

"nie potrafię być romantyczny".
"ona nie lubi seksu"
"ona nie jest taka"
"nie umiem tego zrobić"

kurwa - jebane iluzje.

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

Ej człowieku nie powiedziałem że nie lubi seksu, ale puszczalska nie jest, idź sobie wyrywaj takie, ja takich nie biorę.
Jebane iluzje? Opieram je na praktyce z moich doświadzczeń, a co do lewej, przeczytałem wszystkie te lekcje i inne pierdoły, oraz sporo cudzych blogów, ale nie wydaje mi się by kilkadziesiąt linijek tekstu nagle zmieniło CAŁKOWICIE ŻYCIE.. Chyba liczy się że staram dalej pracować i próbować z nią, wiem jakie błędy tam popełniłem i się wystrzegam ich, skoro przychodzę tutaj po pomoc i po rade, a otrzymuje jakąś zjebe i rozkazy by nikt mi nie odpisywał to nie widze sensu bym tu przebywał dalej.

A teraz idź i wyżywaj się na kimś innym. Twoim zdaniem powinienem ją sobie wyobrazić jako puszczalską kurwe, ale ja tak nie zrobie.

Na lewej nie pisze co powinienem zrobić, czy powiedzieć jej to, czy jak zacząć rozmowę, bo będę miał zapewne 10-15 minut maks i w tym będę musiał się zmieścić, a co mam jej powiedzieć "chce się z tobą spotkać, musimy pogadać"? I potem gdy przyjdzie zacząć tą gre z tą wyobraźnią? czy co? tam nie pisze.

PS: nie boje sie jej stracić, ostatnio wydarzyła się czysto przypadkowa sytuacja, w której myślałem że mnie oszukała więc usłyszała ode mnie parę bardzo nie miłych słów, nie toleruje oszustwa, ale sam na własne oczy widziałem że zbyt pochopnie wyciągnąłem wnioski, musiałem przeprosić więc sie z nią spotkałem itp. Cóż, moja wina była i to jest prawda.
I wole wiedzieć co sie stanie gdy skorzystam z tego "zostańmy przyjaciółmi" by być przygotowanym w razie czego na coś.

Sangatsu
Portret użytkownika Sangatsu
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ???
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-06-12
Punkty pomocy: 1475

Mi się wydaje ze albo to twoja wina bo za mało się z nią spotykałeś za slaby raport,kino etc...albo to jej gra P&P...masz za nią biegać i stać się pieskiem...SKOŃCZ PISAĆ!Nie dość ze to nie poprawia twoich relacji to je osłabia i pogarsza potem się dziwisz...jak chcesz ja rozkocha to nie baw się we frajera czy pieska który pisze sms'ki tylko chcesz pogadać to się umawiasz...a na spotkaniu kino etc(wszystko masz po lewej)...no właśnie i widzę ze to twój błąd i słabość nad która musisz popracować!Czyli stosowanie kina romantyczność i zaskakiwanie...Naucz się tego przełam się ile chcesz czekać aż cie oleje albo się zestarzeje?Wymyśl coś oryginalnego romantycznego zaskakującego nie boj się jej dotknąć nie ugryzie cie!najpierw połoz rękę na ramieniu potem przejeść po nim opuszkami palców to naprawdę nie jest straszne potem, odpuszczasz i dalej przy tym oczywiście uśmiech i niski głos ale to musi wszystko zgrać się i być razem zrobione żeby się zainteresowała a nie osobno albo tylko jedno lub dwa z trzech...póki się nie przełamiesz nie próbuj najpierw poćwicz na innych laskach na których ci ni e zależy kino a o kc nie myśl tylko po prostu to zrób bo im więcej będziesz nad tym kombinować tym bardziej cie obleci strach i nie zrobisz tego...poćwicz kino itp i wróć potem do niej wymyśl jakaś super oryginalna randkę(nie ma być droga tylko masz ja zaskoczyć)potem stosuj kino itp i jak uważasz ze to dobry moment to całuj przynajmniej spróbuj przybliż się i czekaj czy cie pocałuje jak nie to daj buziaka w policzek(na spotkaniu obowiązkowo na dzień dobry)i próbujesz następnym razem cisza spokój i znowu(tylko nie za długo)się umawiasz i próbujesz kino rozgrzewasz ja intrygujesz jakimś sześcianem magicznymi sztuczkami czy inne wiec jeszcze raz rozgrzewasz i odpuszczasz tak parę razy i posuwasz się coraz dalej a na końcu kc próbujesz nie to następnym razem do trzech prób potem sobie ja odpuść...aha i nie wiesz jej słowom i nie przejmuj się odbijaj jej st...

,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

No właśnie nie rozumiem niektórych waszych skrótów, jest tu gdzieś na forum jakaś terminologia? KC- Mi sie kojarzy tylko z "Kocham cie" Ale z tego wnioskuje że to oznacza też pocałunek? Kino? Tylko z jednym miejscem mi się kojarzy itp, a już o jakichś PUA czy coś to nie wiem.

Czyli mam sobie odpuścić jak na razie czy jednak podjąć ryzyko i spróbować to z tym dotykiem itp. ( w sensie że dzisiaj)

Czuje się teraz nie pewnie, ale dziękuje za podsunięcie pomysłu jak tutaj pobudzić jej wyobraźnie.
W sumie bym spróbował z tym "zostańmy przyjaciółmi" na pewno po pocałunku by miała z mojej strony P&P

Sangatsu
Portret użytkownika Sangatsu
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ???
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-06-12
Punkty pomocy: 1475

Na górze masz słownik uwodzicieli poczytaj go sobie(jeśli jej powiesz kocham cie to się tu nie pokazuj nigdy więcej)...poczytaj jeszcze raz dokładnie i ze zrozumieniem co napisałem i będziesz wiedział co robić...

,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"

matu6
Portret użytkownika matu6
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2010-11-27
Punkty pomocy: 298

zapraszam do lektury ! CZAS odrobic lekcje

http://podrywaj.org./s%C5%82owni...

http://podrywaj.org./rozmowatema...

http://podrywaj.org./eka_3_prost...

http://podrywaj.org./stres_dotyc...

http://podrywaj.org./jeste%C5%9B...

KobietaChceBycUwodzonaSlowem,RozpieszczanaCzynem,KochanaDotykiem i ZdobywanaPrzezCaleZycie...

EasyBeś
Nieobecny
Wiek: dostatecznie dorosły
Miejscowość: Bytom

Dołączył: 2011-04-27
Punkty pomocy: 221

i tutaj kilka cytatów:
"Jebane iluzje? Opieram je na praktyce z moich doświadzczeń" - jakie doświadczenia? ile razy pannę całowałeś?

"Opieram je na praktyce z moich doświadzczeń, a co do lewej, przeczytałem wszystkie te lekcje i inne pierdoły, oraz sporo cudzych blogów"
+
"No właśnie nie rozumiem niektórych waszych skrótów, jest tu gdzieś na forum jakaś terminologia? KC- Mi sie kojarzy tylko z "Kocham cie" Ale z tego wnioskuje że to oznacza też pocałunek? Kino? Tylko z jednym miejscem mi się kojarzy itp, a już o jakichś PUA czy coś to nie wiem."

interesujące...

"ale nie wydaje mi się by kilkadziesiąt linijek tekstu nagle zmieniło CAŁKOWICIE ŻYCIE.. Chyba liczy się że staram dalej pracować i próbować z nią, wiem jakie błędy tam popełniłem i się wystrzegam ich"

2 tygodnie temu pisałem, co masz zrobić - co zrobiłeś??? pfffff ahahahaha

"Twoim zdaniem powinienem ją sobie wyobrazić jako puszczalską kurwe, ale ja tak nie zrobie."

Gościu - gdzie Ci napisałem, że ona jest kurwą?
Napisałem - ONE KURWA LUBIĄ SEKS!!! i jak do tego doprowadzisz, i coś tam potrafisz - to będziesz superhiper.
Wszyscy to mówią.

Tylko - jak już powtarzam 4-5 razy => TY NIE UMIESZ CZYTAĆ!!
Skoro wszędzie na blogach pisze wiele takich kwestii.
To, że masz dążyć...

A zresztą - pierdolisz, albo jesteś analfabetą.

Czytaj, co ludzie napisali. A ty - "...to przeczytałem 2razy, i nie zmieniło Ci to życia."

Tak, i kobiety:
nie lubią być całowane
nie lubią być zaskakiwane
nie lubią emocji związanych ze spotkaniem
nie lubią dreszczyku niepewności
nie lubią macho

Kurwa-= ty jesteś dalej przy lekcji 1!!!!!!
i za chuja tego nie zmieniasz!!!!
2 tygodnie temu napisałem Ci to wyraźnie!!!
Idź, i poczytaj najpierw, i się do kurwy nędzy nie spotykaj z tą laską!!!!! Idź, i poczytaj.

A ty co zrobiłeś?
zacząłeś pisać smski, pierdółki, umawiać się z nią i chuja z tego jest!!!! Opierdalasz ją niesłusznie. Jesteś zaborczy, a jesteś słaby. Nie umiesz postępować z kobietą, a chcesz ją sobie zawłaszczyć Laughing out loud Laughing out loud Laughing out loud

I znowu Ci półanalfabeto musimy pomagać i doradzać. Stary - ty nawet całusa nie potrafisz dać!!! To o czym tu mówić.

Poczytaj sobie...

Mówisz, bym się nie wyżywał => ale MARNUJESZ NASZ CZAS, rozumiesz? na kogoś, kto chce się rozwijać. A ty - Oj Oj Oj, przeczytałem kilka blogów, kilka lekcji, i nic mi to nie pomaga.

Jak nawet nie znasz podstawowych pojęć z tej strony.
Nosz kurwa jego mać.

"bo będę miał zapewne 10-15 minut maks i w tym będę musiał się zmieścić, a co mam jej powiedzieć "chce się z tobą spotkać, musimy pogadać"? "

Ty się umawiasz z panną na 10 minut?? No, to jak z góry zakładasz, że nie potrafisz z panną nawet 10 minut spędzić, i poprowadzić rozmowy - to po chuj się umawiasz? Weź się zastanów, w 10 minut, to sobie można ostatni weekend opowiedzieć.

"ostatnio wydarzyła się czysto przypadkowa sytuacja, w której myślałem że mnie oszukała więc usłyszała ode mnie parę bardzo nie miłych słów, nie toleruje oszustwa, ale sam na własne oczy widziałem że zbyt pochopnie wyciągnąłem wnioski, musiałem przeprosić więc sie z nią spotkałem itp. Cóż, moja wina była i to jest prawda."

Stary , i jeszcze zjebałeś laskę niesłusznie. Wspaniale. Normalnie, jesteś super - hiper. Nic, tylko wspaniale.

[na sali rozległy się Oklaski]

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

twój tekst: "Naucz się tego przełam się ile chcesz czekać aż cie oleje albo się zestarzeje?"
Motywuje mnie do podjęcia krótkiego spotkania dzisiaj i ja po prostu pocałowania.
Tylko jedyne co mnie blokuje to jak się do tego zabrać.. czy po porostu na przywitaniu podejść do niej, jak zwykle ją objąć tyle że tym razem pocałować, czy kombinować cuda, z tym poruszaniem wyobraźni.
Trochę ciężko mi to drugie wyobrazić sobie, znaczy się mamy sytuacje że, powiem jej by poświęciła mi 10 minut przynajmniej, na rozmowę umówię się w miejscu, i gdy się z nią przywitać to po prostu powiedzieć by zamknęła oczy i spróbowała sobie wyobrazić to co jej powiem, a potem ja pocałować z zaskoczenia.

Pytam się was osób lepiej ogarniających temat, bo ja jestem bardziej niż zielony.

===
reszte napisze w nowym.

EasyBeś
Nieobecny
Wiek: dostatecznie dorosły
Miejscowość: Bytom

Dołączył: 2011-04-27
Punkty pomocy: 221

Gościu - powinni cię zamknąć w pokoju na 2 tygodnie, o suchym chlebie i zgniłej wodzie, i dopiero wyjdziesz, i napiszesz coś na forum, gdy wbijesz sobie do łba, co tutaj jest napisane, na stronie.

Tutaj jest pełno osób, które czytają najpierw miesiącami forum, niektórzy i 1 rok, i dopiero się wypowiadają. A ty kolo, to nim przeczytałeś, to najpierw - daj daj daj. Zero czytania, zero myślenia, zero inicjatywy własnej. Dramat.

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

Całusa jej dać nie umiem? Już jej dawno dałem, ty się rzucasz o byle syf, zrobiłem tak jak kazałeś, tylko wtedy kiedy ty mi to kazałeś ja już byłem umówiony i spotkać się musiałem nie dlatego że "bo tak"... Potem przez X dni nic sie nie odzywałem.

Seks mnie w obecnej sytuacji mało interesuje... Z resztą nigdy tego nie robiłem, więc nie spieszę głównie do tego, mam inne priorytety.
Już dawno wyparłem się iluzji, wszystko co mówię opieram się na swoim doświadczeniu w spotkaniu się wcześniej z innymi dziewczynami czy spędzonego czasu z moją byłą.
I naprawdę mam problem z byciem romantycznym nie mam w ogóle w tym czymś wprawy.

Opierdalam ją nie słusznie? Sorry ale powiedziała mi że nie może wyjść na umówione ze mną spotkanie o ustalonej godzinie tylko później, bo jest z rodzicami u babci (mieszka w tym samym mieście) i powiedziała że da mi znać jak będzie wracać, a ja sobie wyszedłem na spacer i ją zobaczyłem z koleżanką jak sobie szły to sie wpieniłem i objebałem ją z góry do dołu, ona się tłumaczyła a Koleżanka będąca moją dobrą znajomą też próbowała mi wytłumaczyć że to nie porozumienie, że ona wyszła tylko oddać koleżance pieniądze czy cokolwiek tam, nie wiem, wiem że po prostu pomyślałem "nie, kurwa nie będę wierzył w to, na podrywaj.org by powiedzieli że mnie panna w chuja robi, a ja sie daje jak piesek"
I nie przyjmowałem jej słów do siebie, ale x minut później jak ruszyłem na piwo to widziałem ją jak szła z innej strony niż mieszka koleżanka i wsiada do samochodu, więc domyśliłem się że jednak nie kłamała, przy okazji przez 3 dni dalej udawałem że nie wierze jej i nawet czuła się winna, ale potem się z nią spotkałem, bo cały czas mówiłem że nie wierze nie dlatego że mi to sprawiało frajdę, tylko dlatego że wiedziałbym że nie spotkała by się już, i na spotkaniu jej wytłumaczyłem i przeprosiłem.

Człowieku ja się boje ryzykować, kiedy ja ostatni raz miałem jakąś szanse u dziewczyny? Dawno jak sam nie wiem co.

10 minut? TAK! 10 Minut, bo chce ją pocałować i powiedzieć to "zostańmy przyjaciółmi" i sobie pójść, wczoraj chciałem się z nią umówić na dzisiaj, ale na dłuższe spotkanie to powiedziała że jedzie do Wro i później idzie do koleżanki jak wróci więc nie będzie miała czasu na mnie, więc 10 minut mi to by mogło zając, chyba że macie lepszy pomysł, bo ja naprawdę nie czuje się pewnie z tym wszystkim i samemu jest ciężko.

I mówicie "poćwicz na koleżankach, poćwicz na jakichś dziewczynach" A skąd ja mam je nagle wziąć? nie umiem zainteresować sobą jednej to jak mam do tych wszystkich patentów z jakąś przypadkową dojść?... Koleżanek mam mało, naprawdę, a takich na których mogę poćwiczyć to i owo jeszcze mniej, raczej nawet 0

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

przepraszam że post pod postem..
Nie chce sie z nikim z was kłócić, mam już wystarczająco dużo problemów... Bardzo wam dziękuje za wszelką okazywaną do tej pory i późniejsza pomoc, może przynajmniej jedno mi wyjdzie tak jak chce.
Nie gniewajcie sie na mnie, po prostu... Staram się zmienić w sobie tyle ile moge.
PS: I nie umówiłem się na dzisiaj, może zrobie to jutro albo w czwartek.

======
I przeczytałem wszystko co podał matu6, niektóre artykuły już któryś raz, ale przeczytałem wszystkie Laughing out loud

torturro
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Skątowni

Dołączył: 2010-07-23
Punkty pomocy: 19

Nie musisz się bardzo zmieniać tylko pozbyć się iluzji. Czytaj lewą! Nabierz większej pewności siebie. Poczytaj arty o mowie ciała. Masz ochotę ja pocałować to spójrz jej w oczy powiedź, że przypominają Ci cośtamcośtamwymyślisz chwyć za szyje i pocałuj.

MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138

Mardax, tak sie zastanawiam, jak wyglądały twoje stosunki z dziewczynkami,dziewczynami we wczesnych latach zycia, jak dorastałeś ?? Miałes koleżanki, bawiłeś sie z nimi ?? czy miałeś pozytywny kontakt z kobietami i co dalej, wybacz jesli moje pytanie jest zbyt prywatne, czy miałeś dobry, albo inaczej poprawny kontakt z rodzina z ojcem ? Uwierz mi, te pytanie mają duże znaczenie, bo ciężko mi uwierzyć, że zdrowemu facetowi tak cięźko sie przełamywać z kobietami, rozumiem popełniac pewnego rodzaju błędy, które dzieki tej stronie sa w pewnym stopniu naprawiane, ale aż tak ?? cięźko mi w to kurwa uwierzyć

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

Miałem koleżanki i to od młodych lat i dużo się z nimi bawiłem... No ale bardziej mnie zniszczyła sytuacja jaką miałem w podstawówce, zrobili sobie ze mnie pośmiewisko.. ponad 6 lat udręki bo w gimnazjum też mnie dręczyło, stałem się przez to bardziej Outsiderem, wyizolowany trzymający swoje problemy ze sobą i tak mi zostało trochę, no kurde sam przeciw 20 nie miałem co poradzić, za to opinie u niektórych ludzi na mieście mam nie za wesołą, mimo że jedyne co naprawdę znają to moje imię.

Z rodziną? Uhh od pewnego wieku, chyba gimnazjum coraz gorszy z rodziną, teraz to w ogóle prawie nie mam, z ojcem nie mam bo z nim gadać nie potrafię, wpienia mnie ciągle, on ma swoją piłkę nożna i z bratem jeździ na mecze (pupilek), a ja mam swoje informatyczne pierdoły. Wsparcia u niech też mieć nie mam za bardzo, w zeszłym roku kiedy postanowiłem po zdaniu prawa jazdy spróbować swoich sił i spełnić marzenie z dzieciństwa, czyli wystartować w rajdach samochodowych (dla amatorów, ale mi pasuje Laughing out loud), to mnie wyśmiali wszyscy w domu.

Kontakty z dziewczynami na poziomie miłosnym? Coś było, od małego próbowałem podrywać dziewczyny ale nigdy z pozytywnym skutkiem, mimo próbowania różnych sposobów...
Dziewczynę miałem jedną i dopiero w 1-2 technikum, ale nie ja ja poderwałem, ja ją sobie po prostu wziąłem, a ona sam się dała bo poczuła do mnie mięte na mój widok, a to znajoma koleżanki z klasy. Było nam bardzo dobrze i gdyby nie mój zbyt wybuchowy charakter w pewnym momencie nie dał o sobie znać, to bym pewnie z nią był do dziś i może bym z nią już dawno robił ... pewne rzeczy, no od razu po niecałych dwóch miesiącach zaczynałem ja przyzwyczajać do pewnych przyjemności i powoli posuwać się coraz dalej, no ale nie mieliśmy jeszcze 18, ona się trochę bała więc prosiła mnie bym poczekał z nią do 18 wpierw, powiedziałem że rozumiem i nie widzę problemu... Cóż, no ona za najpiękniejsza, za najlepiej obdarzona przez naturę nie była i po prostu boginią nie była więc raczej mało miałem ST i innych pierdół, bo sie raczej bała mnie stracić... Więc generalnie nigdy sobą nie uwiodłem kobiety.

Generalnie wcale nie jestem zadowolony ze swego życia i mimo że uważam iż jestem wstanie ofiarować jakiejś kobiecie szczęście to po prostu... Wieczne porażki.
Też miałem taką koleżankę, później przyjaciółkę (do miziania też i dotykania też), która mnie nauczyła to i owo i trochę mnie zmieniła ale cóż, już się nie zadajemy ze sobą, nasze drogi się rozeszły, z nią się nieraz całowałem czy flirtowałem i działało na nią ale cóż. Nie wiem, może po prostu już jestem przyzwyczajony do tego że zawsze mi nie wychodzi + chyba co ważne nie mam tego doświadczenia, wyszedłem z wprawy z jakiejkolwiek wprawy od czasu nie spotykania się z tą przyjaciółką, teraz jak próbuje do niej czasami zadzwonić to ciągle nie odbiera moich telefonów więc leje na to. Mam jedna koleżankę z daleka więc możemy gadać tylko przez gg czy tel i taką zwykłą koleżankę, zajętą (A odbijać nie będę, nie czyń drugiemu co tobie nie miłe, więc skoro ja bym nie chciał by mi ktoś dziewczynę odbił, to nie będę robił tego samego).
one mówią że mogły by ze mną być... Ale to sranie w banie, jakoś nawet nie jakieś SHB czy HB też mi się nie udawało podrywać.

Wybiłbym wszystkich w pień i bym miał święty spokój Laughing out loud... Mam nadzieje że jak się wyprowadzę z domu za rok w końcu, to zacznę żyć wolny Laughing out loud... Ale i tak nie mam tego doświadczenia... Jestem już nawet bardziej przyzwyczajony do roli kolegi.

Tak wiem, to strasznie chujowo brzmi xD no ale nie każdy ma super fajne życie i multum friendsów ... Więc generalnie muszę sobie radzić sam ze wszystkim.
Też mnie wnerwia oczywiście to że mnie rodzice po części na takiego wychowali i teraz muszę się z tym mierzyć i to zwalczać.

====

Dobra xd WZRUSZAJĄCA HISTORIA CO? xD No nic, staram się walczyć z duchami przeszłości Laughing out loud

PS: Powiedzcie czy to normalne, poznałem w necie takie dwie fajne dziewczyny, na takim forum gdzie nawiązałem z nimi kontakt odnośnie wspólnych zainteresowań, zostałem przez nie zaproszony, bo jedna ma swoją chatę, druga studjuje, obie przyjaciółki i rodzicie nie chcą mnie puścić, nawet skoro mam kase na wyjazd ze swoich, że pojadę tam że zrobię dziecko, że mnie zamordują, że to pedofile są jacyś (19 lat mam... po prostu), że do póki mieszkam pod ich dachem to mam robić co oni mi każą.
Głównie była gadka że tych dziewczyn na oczy nie widziałem, to za dwa dni je na oczy zobaczę bo przyjadą do Wrocka konwent, to pojadę się właśnie z nimi zobaczyć i udowodnić że to nie jacyś mordercy, tylko normalne dziewczyny.. ale stawiam że i tak będzie udręka z tym bym tam pojechał i w efekcie nie pojadę.

Jak przyjdzie czas studniówki, to rodzice tak jak z półmetkiem będzie... będą mi truli dupę bym nawet sąsiadkę wziął byle bym poszedł (za kontakty z nią bliższe by mnie w pierdlu zamknęli) i będą mnie tylko wściekać.

Kolejny PS: Tyle wystarczy czy mam się rozpisywać szczegółowo?

MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138

Masz mniej wiecej racje, jesteś odrobine spierdolony własnie przez wychowanie. I raczej nigdy nie bedziesz naturalem, bo pewne zachowania kształtują sie juz na poziomie malutkiego dziecka. Wiec naturalnej pewności siebie w towarzystwie kobiety mieć nie będziesz. Nie chce cię okłamywać. ALe powiem ci, ze jest szansa, ze wyrośniesz na dobrego faceta, ale to wymaga dużego nakładu pracy, która musisz wykonac dla własnego dobra.
I żeby nie było, ja się madrze, czy coś, nie uważam się za super madrego, a własciwie bliżej mi do amatora, niż człowieka doświadczonego.

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

Dobrze rozumiem cie, ale staram się ile mogę... Najwyżej zgnije sam, gejem na pewno nie zostanę, już wole gnić do końca sam xd...
Ta sam czuje że mam naturę zjebaną przez wychowanie... Ale nie chce tego, chce by było inaczej, nie chce być kimś kto nie może sobie spojrzeć w oczy, przed lustrem Wink

PS: Poza tym, nigdy nie mów nigdy Laughing out loud

MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138

Pedofille co kurwa jego mać ?? nie wiedziałem, ze uwiedzenie i wykorzystanie 19 latka to jeszcze pedofilla. MOże gwałt, ale nie pedofilia. Własnie masz pokazane jasno na tacy, polityke wychowania przez upupianie. Musisz to pokonać, olać to co mówia i zyc na własny rachunek, chwycic SWOJE zycie za jaja i cisnać z tego zycia tyle soczystych przyjemnosci ile dasz rade, hujj ile tylko mozna Smile
Powiem ci, jak ja sobie poradziłem z moimi rodzicami Smile po prostu raz nad morzem poderwałem dwie sliczne laseczki ktore spacerowały molem.
Od tamtego czasu moge robic co chce, tylko oni maja nic nie wiedzieć o tym, ze podrywam kobiety Smile
Aha, zeby nie było, nie masz przestac szanować rodzinę, oni chca dla ciebie jak najlepiej i musisz ich szanować.

MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138

BTW, jeśli chcesz to mozesz sie bardziej rozpisywac, rob jak uwazasz.

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

Ja sie ich chce pozbyć, jeszcze rok technikum i znikam do Wrocka... Zrozum że kiedyś na wakacjach nad morzem, na takiej dyskotece ogólnie dla ludzi z hotelów, pod otwartym dachem (obok był klub ze striptizem ale nie miałem wtedy 18 xd)... poprosiłem naprawdę fajną laskę do tańca.. I co? Ojciec latał dookoła nas i ZDJĘCIA ROBIŁ... ja jebie, prawie że zesrałem się przy niej ze wstydu.

Oni chcą dla mnie dobrze? No właśnie widzę jak moje życie wygląda wesoło Smile Życie zacznie sie mi dopiero po opuszczeniu tego domostwa, do tego czasu ile kroć próbowałem żyć szczęśliwe tyle razy zostałem przez nich sprowadzony na ziemie.

Chcesz znać jeszcze jedną zajebistą rzecz o moich rodzicach?
Kiedy moja była czasami do mnie wpadała, to też czasami oczywiście miziamy się, jakieś zagrywki erotyczne czy coś, kiedyś Ojciec uchylił drzwi od pokoju z takim głupim ryjem i debilnym uśmieszkiem że i mi i dziewczynie się odechciało nawet przytulać, potem idę ją odprowadzić na autobus i spotykam matkę która już wiedziała że my wyprawialiśmy cuda ... Cała debilna akcja bo kuzyn po pijaku na 18 zrobił sobie synka (dzieciak jest zajefajny Laughing out loud... Ale cóż)

No ale dobra, koniec pierdolenia o Szopenie, bardziej mnie interesuje podrywanie targetu.

PS: Gwałt za przyzwoleniem to nie gwałt Wink

MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138

Kolego, wszystko masz podane na tacy, koledzy ci powiedzieli co masz robić. To i tak jest za duża pomoc, bo jak wiadomo najlepszym motorem postepu jest myślenie i tworzenie własnych rozwiazan+ wyciaganie wniosków z tych doświadczeń.
TO ostatnie jest nawet najważniejsze.
Wiec mardax, czytanie ze zrozumieniem kurwa.
Od siebie dorzuce jeszcze jedno, znajdz na serwisie blog niejakiego glinx11. Poczytaj o nim i jego problemach. Może wtedy coś zrozumiesz.

Mardax
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-07-18
Punkty pomocy: 4

Po tym co napisałem, powinieneś zrozumieć że z umiejętnością podejmowania decyzji i innych pierdół też jestem na bakier z racji wychowania, ale to już od dawna zmieniam.

edit: czytając te blogi glinx11'a (zacząłem od najstarszego) rzeczywiście dobrze mi poradziłeś osobę.