Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ale bigosu sobie narobiłem.

12 posts / 0 new
Ostatni
Szczery_e
Portret użytkownika Szczery_e
Nieobecny

Dołączył: 2009-02-13
Punkty pomocy: 0
Ale bigosu sobie narobiłem.

Tylko ja mogłem to zrobić.Mam pewną koleżankę w szkole, zdaje się, że jej się podobam(Teraz jakoś tracę atrakcyjność w jej oczach), tak więc zaproponowałem jej wyjście do kina(Na co ona się zgodziła).Ale są problemu pierwszy jest taki, że mam walkę z kolesiem i musiałem przełożyć termin..sam nie wiem co ona o tym sądzi, po drugie od czasu kiedy jej to zaproponowałem jest strasznie sztywna, trudno rozluźnić atmosferę.Odnoszę nawet wrażenie, że tracę wartość w jej oczach.Nie wiem co robić, kiedyś było między nami strasznie gorąco i żałuje, że tego nie wykorzystałem.Proszę o pomoc, rady, sugestie itp.

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

za malo szczegolow, to raz. jezeli zrobila sie sztywna nagle, to dobrze, bo znaczy ze sie stresuje i niechce tego spierdolic. Ja jak widze niesmialosc/sztywnosc to sie ciesze ze wszystko jest pod moja kontrola. Przelozenie bo masz cos wazniejszego? swietnie. ona nie wie o co biega tym bardziej. wszystko jest ok. co za walka z kolesiem?

nie powinienes umawiac sie do kina na 1 randke. raczej do pubu, i tam jej zrob kino, o ile czytales arty i wiesz co to jest.

semper fidelis

Szczery_e
Portret użytkownika Szczery_e
Nieobecny

Dołączył: 2009-02-13
Punkty pomocy: 0

Muay Thai ćwiczę i mam walkę z bokserem, tak to wyszło nagle, że musiałem przełożyć bo ta walka zajebiście jest dla mnie ważna.Jak mam iść do pubu kiedy ona jest w 1 gim i poza tym mówiłem, że kino...tak więc głupio byłoby rzucać słowa na wiatr

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

o jeeeezu, 1 gim. a Ty? 3?

 thaiski z bokserem? w jakiej formule? jak boks to pewnie wpierdol dostaniesz, bo bez nog kolan lokci thaiski ma lipe.Smile moge Tobie cos poradzic odnosnie walki hehe

semper fidelis

Szczery_e
Portret użytkownika Szczery_e
Nieobecny

Dołączył: 2009-02-13
Punkty pomocy: 0

W formule boks vs Muay Thai:)Ja mogę kolana łokcie, a on ręce..Koleś zaczepił mnie w obecności pięciu kolegów, chce zobaczyć co sam potrafi.Nie chce porad:)Ale dzięki.To jest sparring, ja idę do niego do klubu Sajgon mu zrobić:)

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

no to ma przejebane, ale co to ma byc ze on tylko rece hehe.

semper fidelis

Szczery_e
Portret użytkownika Szczery_e
Nieobecny

Dołączył: 2009-02-13
Punkty pomocy: 0

I jeszcze jedno pytanie.Znając ową dziewczynę będzie strasznie sztywna, onieśmielona w tym kinie?Jakieś rady żeby rozluźnić atmosferę?

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

klient jest Twoim odbiciem, wiec badz wyluzowany, zartuj, pewny siebie. Aha, mowie Ci, zamien to kino na jakas kawiarenke! albo np godzinke przed seansem wez ja zabierz - zawsze w kinach jest taka poczekalnia, stoliki, kanapy , barek itp. tam chociaz cos z nia pogadaj. Mozesz zrobic tak, ze zarezerwuj przez net bilety i powiedz ze musicie byc wczesniej je odebrac (bo chyba trzeba godzine przed seansem z tego co wiem). usiadz, zamow cos do picia i buduj raport. jezeli  to musi juz byc koniecznie kino.

semper fidelis

Jakub
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: CK

Dołączył: 2008-11-12
Punkty pomocy: 0

Wyjrzyj za okno i zobacz jaka jest pogoda, prawda ze piekna? Niewiem skad jestes, ale pewnie jest tam gdzies u Ciebie jakis park, zalew. Zabierz ja na spacer, a zeby sie wykrecic od kina, to powiedz, ze np. narazie zaden film nie bardzo Cie ciekawi. Chyba ze jesli tak bardzo zalezy Ci na tym kinie, to albo przed albo po filmie zabierz ja na spacer, w kinie przeciez duzo nie porozmawiacie, a chyba chcesz ja poznac?

Szczery_e
Portret użytkownika Szczery_e
Nieobecny

Dołączył: 2009-02-13
Punkty pomocy: 0

Jest nowy problem...dzisiaj trochę się z nią pospacerowałem i kolegami/koleżankami.Zdaje się że straciłem wartość w jej oczach...nie chce już ze mną iść..byłem za bardzo nieśmiały, niepewny siebie i wgl jak łajza się zachowywałem.Nie wiem co zrobić bo bardzo mi na niej zależy.Jakieś porady?

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

tak - przestan byc niesmialy, przestan zachowywac sie jak lajza

semper fidelis