Różnica między smutnym Tobą i Twoim szczęśliwym rówieśnikiem jest taka, że innej myśli się ten drugiej złapał i z nią poleciał.

To może być inspiracja, ale trzeba ją jeszcze utrzymać determinacją.

Większość rzeczy da się zrobić Sourcy.

Z tym chodzeniem ubrany jak śmieć, to nie tylko ciuchy Ciebie reprezentują, również to jak TY SAM się w nich czujesz, inni ludzie zauważą tylko te wady, które sam w sobie będziesz widział.

Robiłem z dwa dni misji DC w ujebanych ciuchach po robocie, w zlewach nie było aż tak dużej różnicy, najważniejsze jest to co z Ciebie wypływa (energia), której zbytnio przecież na chwile obecną - nie masz.

Oczywiście, że ludzie patrzą jak się ubierasz, nie bądź na nich zły bo to bez sensu - tylko karmisz się negatywną energią która Ciebie jeszcze bardziej przytłacza. Miej po prostu na tyle siły by samemu wobec siebie być przychylnym

Ta energia w Tobie jest tylko nie wiesz gdzie ją pokierować i dlatego taki sflaczały łazisz. Poszukaj inspiracji i za nią potem pójdź.

A z tym, że w polsce byś coś zrobił to marzenia ściętej głowy na dzień dzisiejszy. Na razie jesteś w Holandii i póki tam jesteś, właśnie tam sobie buduj życie.

Sam mieszkam w Berlinie przez większość czasu i czekanie, aż wrócisz kieeedyś do Polski na stałe, Ciebie zamęczy tak samo jak mnie zmęczyło.

Zrobiłem sobie tu (w Berlinie) fajny biznes, z własnego pomysłu, zainwestowałem tutaj kilka tysięcy, i mi się to nie tylko zwróciło, ale i drugie tyle zarobiłem. Jest dobry bonus do etatu i już powoli przestaje się martwić o pieniądze.

Poszukaj fajnych ludzi i się ich trzymaj, przejdzie na Ciebie niewidzialnie ich... jakby to nazwać... Taki POWER, zajebiście silny wiatr w plecy.

Można? Można.

Trawa nie jest dla wszystkich. Jeżeli twierdzisz, że masz z nią problem to tak jest. Sam palilem przez 3 lata dzień w dzień, straciłem kobietę, ujebalem studia i tak jak Ty tonalem w dlugach. Nie chciało mi się nic, nie wiedziałem co chcę robić, a przyszłość widziałem w ciemnych barwach.

Musisz znaleźć w sobie siłę i przestać palić, a zobaczysz jak Twoje podejście się zmieni, po prostu będziesz wiedział czego chcesz i do tego dążył.

Powodzenia w rzucaniu!!!

P.S. Co do pokera świetna sprawa, ale najpierw niech przestanie palić, inaczej całe życie na micro. Z własnego doświadczenie jak i z obserwacji.

Pojawiła się opcja mniej płatnej pracy ale spokojniejszej jako kelner, z jednej strony chciał bym pracować tam bo mogę zacząć szkołę BBL (BBL= 4 dni pracy 1 dzień szkoły) o tym kierunku i później iść na managera.

A z drugiej strony bd mniej zarabiać i nie wiem co mam zrobić, tutaj zapierdalam jak wół ale mam sporo floty jak dla mnie,a tam będe miał możliwość szkoły

Polecam Ci pooglądać ten świetny filmik RSD Tyler'a

https://www.youtube.com/watch?v=...

Tyle i nie ma co więcej rozkminiać