Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy tylko my lubimy ładne ciało ?

Portret użytkownika Ulrich II

W poprzednim blogu napisałem o kobietach i kasie, ktoś napisał:
no dobra Ulrich one lubią kasę, a my jędrne ciałka …
hmn, czy tylko my lubimy ładne ciało ?
Oczywiście, że nie.
Sam jestem najlepszym tego przykładem, od najmłodszych lat byłem ektomorfikiem (nie, to nie żaden ćpun od morfiny) zawsze byłem żylasty i suchy, miało to swoje plusy, wytrzymałość i tarkę na brzuchu, ale właśnie, klatki i bicków zero.

Teraz, już pod koniec życia Wink się to zmieniło, metabolizm zwolnił, dopakowałem trochę, mam już barki i klatkę, teraz gdy ciepło, tym bardziej to widać i widać to również w spojrzeniach kobiet.

Owszem, brak fajnego ciała nie musi oznaczać posuchy.
Nigdy nie miałem problemu z kobietami, lecz jak to powiedzieć na te znajomości musiałem sobie „zapracować” czy to solidną gadką, humorem itp.

Gdy masz prezencję, czyli w miarę dobrane ciuchy i sylwetkę, sama reakcja kobiet ułatwia wiele, same szukają spojrzenia, kontaktu, nie raz widzę ukradkowe spojrzenia, tym bardziej jak idą z jakimś zalanym tłuszczem januszem zasada kontrastu jednak przyciąga wzrok.

Atrakcyjny wygląd to naprawdę spory bonus przy kontaktach z kobietami.
Prosty przykład to osady spierdolenia czyli komunikatory, portale i inne cuda gdzie liczą się zdjęcia profilowe i pryszczaty suchoklates we flaneli nie ma praktycznie czego szukać. (może jedynie lajkować jakieś attention whore, ale raczej bez nadziei na odpowiedź)

Uwierzcie, sam mam kilku kumpli którzy startują w zawodach i serio kobitki z przedziału 17-40 wypisują na ich profilach cuda aby tylko zwrócić ich uwagę, sam widziałem, bo mi pokazują Wink

Dodatkowo zwykle mają oni ładne dziewczyny (bądź nawet kilka w zapasie) fakt, że często są to jakieś blond karyny, ale nie zmienia to faktu, że ładne, nawet jeden wyznaje zasadę „jak się kobity nie bije to wątroba gnije” i tłucze ją równo, o dziwo ona zachwycona, bo łobuz kocha najmocniej i ona walczy o tę miłość, no cóż …

Czytałem kiedyś wyniki pewnego testu gdzie kobiety w różnym wieku oceniały zdjęcia mężczyzn, co ciekawe, według pań tylko 20% z nich miało „łatkę” atrakcyjnych facetów, to bardzo mało jak na osoby które zwykle mówią, że liczy się wnętrze prawda ?
Pisząc z ironią 20% rucha, a reszta pociesza.

Właściwie wydaje mi się, że to faceci wbrew pozorom mają większy zakres pojmowania atrakcyjności, wiadomo, na jednego działają cycki, na drugiego tyłek, długie włosy czy mini, a czasami wystarczy nawet fajne poczucie humoru, tak rzadkie u dziewczyn.

Czasami i same dziewczyny rywalizują ze osobą i szukają faceta co dobrze wyjdzie na ich zdjęciach w profilu, ba nawet słyszałem, że niektóre umawiają się z tymi co mają tyle samo bądź więcej lajków czy twitów (ja pierdole …) mam nadzieję jednak, że to tylko plotki, na szczęście nie sprawdzałem tego.

Kolejny mały przykład to często po zerwaniu dziewczyna jest łatwiejsza do wyrwania, bo ma mniejsze poczucie wartości, a więc i większa szansa dla mniej atrakcyjnych samców (czyli popularny plaster) niby nic, ale daje do myślenia.

Pytanie czy nieatrakcyjny facet ma szansę poderwać ładną dziewczynę bez innego profitu z jej strony ?

myślę, że tak, lecz długofalowo (z moich obserwacji) widziałem raptem kilka udanych związków chudy brzydal+ładna, lecz żadnego chudy brzydal+bardzo ładna, bądźmy szczerzy, pewnego poziomu nie przeskoczysz chociażbyś się zesrał.
Pytanie, czy w ogóle warto próbować?
Pozdrawiam czule
Ulrich second edition

Odpowiedzi

Portret użytkownika Aleus

Czuję, że znowu rozpętasz

Czuję, że znowu rozpętasz burzę Laughing out loud Ty to chyba lubisz Ulrich II. Tak idziesz pod prąd.

Uważam, że nieatrakcyjny facet ma szansę poderwać ładną dziewczynę i to spokojnie, z palcem w d... Może nie za każdym razem mu się to uda, ale jeśli nie idzie na ilość, a jakość to spokojnie może zdobyć i utrzymać przy sobie.

Wbrew pozorom, że laski tak lecą na wygląd. Masę razy słyszałem od kobiet i to bardzo ładnych, że wystarczy by facet dbał o higienę, strój i ma szansę na podejście. Jeśli jest ogarnięty, ma odpowiednie cechy, umie wzbudzać w niej dreszcze to spokojnie ona będzie za nim szaleć. Masę razy widziałem takie pary. Ta ich gadka typu: musi mnie przyciągnąć wyglądem, a zatrzymać charakterem, w pewnym sensie jest prawdą. Facet zatrzymuje sobą: tym co reprezentuje jako człowiek + zdolności łóżkowe. Nieatrakcyjny facet to chyba od razu nie oznacza nieudacznik życiowy i słabeusz w łóżku czyż nie?

Co do tej muskulatury. Ulrich II masz rację, ale doprecyzowałbym jedno. Mężczyzna po przypakowaniu staje się pewniejszy siebie, a co oznacza pewność siebie w podrywaniu to wszyscy wiemy. Zatem to normalne, że ma lepsze wyniki. Pytanie pozostaje jedno czy on ma takie wyniki, bo to się tak podoba kobietom czy to tak podoba się jemu, że czuję pewnie i zarywa do kobiet? Myślałeś o takim ujęciu?

Odnośnie tych osławionych portali. Robiłem eksperyment na sympatii, Tinderze, hot or not, aby zobaczyć jakim kobietom się podoba. Okazało się, że totalnie różnym. O ile na sympatii tylko średnim, o tyle na Tinderze było już znacznie ciekawej, a na hot or not to do mnie na wejściu wykazała inicjatywę kobieta ze średnią 7,11 imię chcę porozmawiać, więcej tam nie widziałem oceny ponad 7. Nawet jej nie odpowiedziałem na propozycję rozmowy, bo mi się po ludzku nie chciało. Nie jestem zaś jakiś Adonis. Inna kwestia, że dla jednego panna co ma 8, 10 to dla innego 6, 7.

"a na hot or not to do mnie

"a na hot or not to do mnie na wejściu wykazała inicjatywę kobieta ze średnią 7,11 imię chcę porozmawiać, więcej tam nie widziałem oceny ponad 7"

Przecież to automat takie coś wysyła XD

Portret użytkownika Aleus

Az zagadałem, "automat"

Az zagadałem, "automat" przemówił poprawną polszczyzna. To chyba nie automat? To chyba piękna dziewczyna, ale poczucie humoru ma odmienne od mojego.

Bo to już laska odpisała a Ty

Bo to już laska odpisała a Ty złapałeś haczyk, badoo/hotornot wysyła takie wiadomości bez wiedzy użytkowników. Do mnie też pisały laski w stylu "bardzo chętnie" mimo że nic do nich nie pisałem, potem się dowiedziałem że robot wysyła wiadomości z mojego konta, taki trick twórców żeby rozruszać trochę portal.

Portret użytkownika Aleus

Nie będę się z nią umawiał.

Nie będę się z nią umawiał. Nie mój to urody. Możliwe, że masz rację, markeing, a możliwe, że ja, bo laska jest młoda, ma 7 zdjęć, z mojego miasta, i nie jest zalogowana cały czas. W Polsce są piękne dziewczyny, więc nie jest to niemożliwe. Jakoś bez niczego odpisała.

Z resztą who cares. Never mind.

Portret użytkownika Stary Cap

"widziałem raptem kilka

"widziałem raptem kilka udanych związków chudy brzydal + ładna"
No ja na tej stronie, też widzę raptem kilku gości, którzy naprawdę coś sobą reprezentują. Niektórzy siedzą tu nie wiem ile lat i nie ruszyli nawet z miejsca. (;

Portret użytkownika M_Cobretti

Całkowicie się zgadzam.

Całkowicie się zgadzam. Dlatego wszyscy suchoklatesi marsz na siłownie Laughing out loud

Na pewnym forum znalazłem ciekawe info o gościu, który prowadził obserwację zainteresowania ze strony kobiet w miarę tego, jak zmieniał się z chudego gościa w napakowanego jak autobus do Lichenia. Jak ktoś jest zainteresowany to niech wpisze w google "so suave what every skinny guy should know" i zobaczy wpis tego gościa . Naprawdę polecam Wink

Ale teraz to lecisz ze

Ale teraz to lecisz ze stereotypami. Może zaczął przyciągać atrakcyjne i mądre panny, które miały po prostu wymagania co do swojego partnera, tak jak my mamy wobec płci pięknej (wygląd).

Portret użytkownika Gadzior

Mam mega przystojnego kumpla,

Mam mega przystojnego kumpla, wysoki, dobrze zbudowany... Zawsze lubiłem z nim imprezować, bo przyciągał dziewczyny swoim wyglądem.Na dyskotekach przyprowadzał do loży, lub zapraszał na grile, ogniska, domówki.. Dzięki niemu kiedyś poznałem moją byłą którą fajnie wspominam, a on sam jeszcze dziewczyny nie miał mimo, że ma prawie trzydziechę. Więc generalnie ch*j Ci z wyglądu jak nie masz nic innego do zaoferowania.Może uda Ci się przelizać jednorazowo jakąś tępą, pijaną dzidę na dyskotece ale nie zainteresujesz na dłuższą metę fajnej, inteligentnej, wartościowej łani, bo dla takiej liczy się coś znacznie więcej.I choćbyś się zesrał na tej siłowni tą klatę ćwicząc, to i tak takiej nie wyrwiesz jeśli twoim największym atutem jest tylko wygląd.

Nikt tu nie mówi, że wygląd

Nikt tu nie mówi, że wygląd bije wszystko. Wolisz mieć sylwetkę + być zajebistym gościem czy może nie mieć sylwetki + być zajebistym gościem?

Proste.

Portret użytkownika Stary Cap

Brawo Gadzior. Dobrze, że są

Brawo Gadzior. Dobrze, że są tu jeszcze tacy ludzie jak Ty.
Najgłupsze co można zrobić to oprzeć swoją atrakcyjność o urodę i kasę. Podjeżdżasz potem BMW pod dyskotekę, napakowany, a tu nic.
Ale myślenie boli. Wysiłek intelektualny kosztuje za dużo energii.
A pole do popisu jest ogromne. Przestrzeń do zagospodarowania bezkresna. Facetów bez pretensjonalnych, nie zaburzonych, nie ukierunkowanych tylko na siebie, nie roszczeniowo nastawionych do świata, nie malkontentów, nie nudziarzy, itd. itd. jest jak na lekarstwo, że ze świecą szukać, a atrakcyjnych kobiet jest bardzo dużo i co roku dochodzą nowe. (;

Portret użytkownika Gadzior

Oczywiście, że lepiej i

Oczywiście, że lepiej i zdrowiej (przede wszystkim) jak jesteś wysportowany, masz fajną sylwetkę ale to jest gdzieś tam na dalszym miejscu w "hierarchii".Możesz być koksem napakowanym, wyglądającym jak młody bóg, a panna która Ci się podoba może wybrać właśnie tego "suchoklatesa", bo akurat gość ma ciekawszy charakter.

A już na pewno się nie zawaha

A już na pewno się nie zawaha jak suchoklates trochę przypakuje. Mylicie nieco pojęcia, nikt tu nie mówi, że klata da ci wszystkie panny, ale może pomóc, a jak może pomóc to dlaczego nie skorzystać? Przy okazji i twoja pewność siebie skoczy i zdrówko...

Portret użytkownika Kołboj

Nie no ludzie, czy już was

Nie no ludzie, czy już was totalnie coś pierdykło? Laughing out loud

Przecież to jest tak oczywiste, URODA TO WZGLĘDNA RZECZ!

Ja sam uchodzę za przystojniaka, dobrze stylowo ubranego ALE jednym pannom się podobam, innym zupełnie nie.

Ale to dobrze, bo podobam się (chodź nie wszystkim) pannom, którym mam się podobać Smile

Siłownia no kto lubi niech chodzi (sam chodzę bo lubię) ale, żeby na silę tam chadzać bo chce poruchać? Nieee to słabe.

Jeszcze raz powtarzam, nie każdy przystojniak jest przystojniakiem, nie dla każdej będzie przystojniak przystojny, tak jak nie dla każdej Brad Pit jest sexi.

Koniec, kropka.

Portret użytkownika Kołboj

Może i bredzę ale są piękne

Może i bredzę ale są piękne kobiety, z którymi bym się nie umówił. Powód? Nie są totalnie w moim typie. A obecnie, nie marnuje czasu, nawet na sex z takimi. Mam swoje wymagania i umawiam się tylko z tymi, które są w moich parametrach atrakcyjności kobiety.

Podobnie i mają one. Wszelakie uogólnianie w tej sferze jest tylko uogólnianiem.

Portret użytkownika David Durden

Mamy podobne podejście ale

Mamy podobne podejście ale powiedz mi Heath. Co cię blokuje przed pójściem na siłkę i zrobieniem diety z dodatnim/ujemnym (zależy) bilansem kalorycznym?

Wiesz żeby przypakować i

Wiesz żeby przypakować i wyglądać jak Pudzian to trzeba na siłowni przerzucić spoko kilogramów.
Ale jak będziesz miał dietę z dodatnim bilansem kalorycznym plus lekki trening siłowy to na pewno coś drgnie. Będzie widać że coś tam ćwiczysz.
Czy Twoje ograniczenia zdrowotne nie pozwalają nawet na lekki trening?

Portret użytkownika Guest

http://jastrzabpost.pl/exclus

http://jastrzabpost.pl/exclusive...

sorry, ze spoza yt, ale dla potrzeb Heatha...
Wystarczająco wysoka?
ale może chociaż on ma na imię Daniel...

Portret użytkownika David Durden

https://www.youtube.com/watch

Portret użytkownika Guest

no to jak? wygląd czy nie?

no to jak? wygląd czy nie?

Kobieta z gówniakiem nie

Kobieta z gówniakiem nie potrzebuje faceta tylko beta-bankomatu.

Portret użytkownika Gadzior

Ja akurat dużo ćwiczyłem, jak

Ja akurat dużo ćwiczyłem, jak byłem w związku ze wspomnianą wcześniej dziewczyną i ona otwarcie powiedziała, że nie lubi tego i jej się nie podobają przypakowani kolesie,teraz trenuje duuużo mniej, bo czasu nie ma, a moja obecna ma na to szczerze wyjebane, czy ćwiczę, czy nie, bo ceni mnie za coś zupełnie innego niż wygląd. Nie odradzam nikomu siłowni, ćwiczeń, dbania o siebie ale chodzi o to, żeby nie "produkować" iluzji, że jak nie masz odpowiednich warunków fizycznych to nie zainteresujesz sobą atrakcyjnej dziewczyny.Atrakcyjny mężczyzna ma być przede wszystkim silny wewnętrznie i konkretny, a wygląd to niech będzie domeną Kobiet Wink

Jeśli uważasz, że wygląd się

Jeśli uważasz, że wygląd się kompletnie nie liczy i wszystko można ugrać swoim mega charakterem oraz mindsetem to radzę się obudzic. Owszem można wiele zdziałać byciem fantastycznym ale wystarczy że panna ma zakodowane w głowie że chce faceta z sylwetką (nie jakiegoś pudziana) bo już np wcześniej takiego miała i jej standardy poszły w górę (my działamy dokładnie tak samo) to możesz na uszach stawać i nadawać z nią na idealnych falach ale nic z tego nie będzie dopki nie zrobisz kilku dodatkowych kilo mięśni na siłowni, nie odwiedzisz dobrego fryzjera i zaczniesz się po ludzku ubierać. To jest proste jak budowa cepa, chyba ze mówimy o ludziach z marginesu albo nie dbających o siebie. Skoro np ja się uważam za atrakcyjnego, jestem świadom ile pracy włożyłem w swoją sylwetkę, jestem świadom swojej wartości to chce zebu moja kobieta była na podobnym poziomie bo będzie moja wizytówką i to działa w dwie strony i nie widzę w tym nic złego.

Miałem i kiedyś kumpla, który był mega wygadany, zaradny o ogromnym poczuciu humoru z jedną panna dogadywal się jakby znali się od zawsze, było widać ze mają się ku sobie,ona przy nim promieniała. Problem w tym że kolega był ekto i wyglądał całościowo średnio a panna była hot w chuj. Probowal, probowal ale się nie dało. Odpusicl, przytył 10kg mięśni, zadbał bardziej o ciuch, fryzurę i rolę się odwróciły, panna nagle zaczęła się nim interesować na poważnie aż w końcu ją przeleciał i odpuścił bo pojawily się lepsze na horyzoncie.

Wygląd to nie wszystko ale nie mówicie że to nic nie znaczy bo to kolejny stereotyp.

Skrajny przypadek podałeś.

Skrajny przypadek podałeś. Wtedy musiałbyś pokochać astrofizykę, a czy jest to mądre i byłoby tego warte to już inna sprawa. Oczywiście, że jak gościu jest np. nerdem a panna kocha fitness to raczej się nie zejdą. Albo jak gościu jest pasjonatem znaczków pocztowych a panna kocha motocykle.

Akurat mój kumpel dostał ją w postaci takiego bonusu, nie zapierdalał dla niej tylko po prostu dla siebie, chciał coś zmienić i postanowił zrobić trochę mięśni, nie zajęło mu to nawet jakoś sporo czasu, miał z panną rozłąkę, jak wrócił to zadziałał pewnie troszkę kontrast, panna sobie uświadomiła, że gościu jest wytrwały, dba o siebie i mieć kogoś takiego to całkiem dobry materiał żeby koleżanki zazdrościły (głównie tym kierują się młode panienki), a że odnosił sukcesy w życiu to już w ogóle ją pchneło "na niego" Laughing out loud. Obserwowałem to z boku, pamiętam jak na początku mimo, że go baaardzo lubiła, to trzymała na dystans, a potem nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczęła szukać z nim kontaktu. Śmiech na sali, wreszcie ją puknął, panna zaczęła sobie wyobrażać nie wiadomo co a tu się okazało, że facetowi to wystarczyło, wtedy się jazdy zaczęły z jej strony Tongue

Mindset o którym piszesz pewnie szedł w parze z jego przemianą wyglądu, myślę, że dotarł do momentu w którym ta "Hot" laska stała się po prostu fajną laską, standardy mu trochę skoczyły i gościu zgarnął pulę Smile

Teraz patrzę jeszcze na linka z tego sosuve i widzę prawie identyczny przykład autora tematu:

"Or the ultimate example: there was a girl I was in oneitis that drove me to this webpage. As I got bigger, her reactions to me changed as well. At 155, I was ‘average’. At 175, she knew something was up. I got her at 195."

I ja z autopsji muszę przyznać podobne obserwacje. Oczywiście nie chodzi tu o przemianę w Pudziana za dawnych czasów, tylko stanie się np. z ekto postawnym gościem, 10kg i jesteś nie do poznania.

To jest dosyć straszne, ale w wielu tematach na tym forum, gdzie gorąca panna robi jakieś gierki, problemy albo odrzuca typa, niezłą radą byłoby:

Idź do fryzjera za 5 dych, zdobądź jakiś porządny perfum, przejrzyj garderobę, idź na siłownię i zrób dodatkowe kg. Nie mówię już o dowodzie społecznym czy pasjach/ciekawym życiu.

Natomiast co mają w głowach tego typu panny i czy rozsądnym jest (oczywiście, że nie jest) pakowanie TYLKO dla jakiejś panny, to już inna bajka. Często to jest efekt uboczny, facet przechodzi "transformację" i nagle panienka się budzi, że może jednak warto spróbować. Potem zależy już od faceta.

Portret użytkownika Guest

a ten od Hirsch to pakował,

a ten od Hirsch to pakował, czy nie za bardzo?

Pakował ale chyba te

Pakował ale chyba te ziemniaki w większych ilościach Smile

Portret użytkownika Guest

Hiciu - zawsze znajdziesz

Hiciu - zawsze znajdziesz wytłumaczenie, jak Ci coś nie pasuje do schematu.
Szkoda, że Hoon nie jest chirurgiem plastykiem/ortopedą. Dał by Ci kasę, zmienił twarz i wydłużył kości. A nie jakiś tam taniec, czy rozwój osobisty, prawda?

Portret użytkownika Powerade

Heath a na co chorujesz że

Heath a na co chorujesz że nie możesz ćwiczyć na siłce? Odpisz w pw jak chcesz- jestem ciekawy bo interesuje sie sportem i zdrowiem.

Portret użytkownika Charmeur

Całą prawda Snoofie. Ludzie

Całą prawda Snoofie. Ludzie ogólnie mają tendencje do poszukiwania przyczyny wszelkich złych wydarzeń/niepowodzeń. Nawet jak nie są w stanie ich wyjaśnić, to za wszelką cenę będą się starali znaleźć przyczynę. No i najczęściej będzie to taka, która nie wskazuję na ich winę Smile.Tak jak pisałeś najlepiej zwalić na wygląd. Najgorzej jak ktoś uwierzył w te swoje frustracje do tego stopnia, że próbuje wciskać je innym.

Oglądałem ostatnio ciekawy materiał o tym jak powstawało wiele mitów. Człowiek, żeby zrzucić winę z siebie i znaleźć przyczynę złych wydarzeń potrafi uwierzyć w na prawdę wiele. Ludzki mózg zaczyna pracować, szukając wspólnego czynnika tych wszystkich wydarzeń. Równie dobrze można wysnuć wnioski, że facet w koszule w kratę nie może mieć pięknej kobiety, no bo wczoraj widziałem jak dwie różna laski, w różnych częściach miasta zlały gości w takich koszulach. Jeszcze innym razem dziewczyna mojego kuzyna puściła się z facetem w gładkiej kozuli (tamten uwielbiał kratę).

Uważam, że spokojnie można

Uważam, że spokojnie można wyrwać nawet te najładniejsze sztuki nie będąc żadnym pakerem, a po prostu zadbanym (najlepiej wysokim/przystojnym) facetem. Sam jestem przyzwoicie wyrzeźbiony (budowa lekkoatlety), ale na siłkę nie chodzę i nie trzymam ścisłej diety, a wyrwałem kilka panienek, które (jak twierdziły) spotykają się wyłącznie z typowymi byczkami. Dlatego nie sądzę, żeby masa mięśniowa miała jakiś duży wpływ na powodzenie u kobiet. Chodzi tu raczej o wspomnianą wcześniej pewność siebie, którą zyskujesz regularnie ćwicząc.