Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak wygrywać z kobietą w codziennych zmaganiach

Portret użytkownika witkacy

Jak wspomniałem w moim ostatnim temacie na forum, poczułem się uzależniony od mojej dziewczyny. Cwana bestia od razu to zauważyła i próbowała wykorzystać.
Po pierwsze po wczorajszym seksie przestała się odzywać, zrobiła się smutna/wkurzona. Jako piesek zapytałem: co ci jest? Ona: nic, jestem zmęczona. Pozostała taka jeszcze przez godzinę swojego pobytu u mnie. Ja postanowiłem znowu przypieskować i powiedziałem: przecież widzę, że jesteś zła. Widziałem jak tylko czeka aż zacznę płakać z bólu, że ze mną nie rozmawia. Ale nie miałem ochoty płakać, miałem ochotę ją opierdolić. Jako dżentelmen powstrzymałem się przed tym oczywiście i olałem. Jednakże dziewczynie zaczęła wyrastać pomału korona na głowie: czy księżniczka dobrze się czuje, czy wszystko jest ok, czy księżniczka jest zła na swego sługę? Miałem ochotę paść jej do stóp, ale również się powstrzymałem. Lubię mieć kontrolę w związku, ale jeszcze bardziej kręci mnie gdy jej nie mam. Jednakże zdrowy rozsądek przemawia i decyduję się wszystko wyważyć tak abym to ja był zwycięzcą.
Myślałem o niej przed pójściem spać = jej "chłodnik" działał. Nie napisałem jednak czułego smsa na dobranoc. Ona zadzwoniła o 8 rano żeby wybadać czy nadal jej służę - odebrałem, ale dość szybko uciąłem rozmowę, bo szykowałem się do pracy - pani się wkurwiła i postanowiła mnie olać, bo zadzwoniłem potem żeby ją spytać czy idzie z naszymi znajomymi dziś na taki wypad). Nie odebrała i nie oddzwoniła do tej pory - zwykle oddzwania bardzo szybko. Co zrobić z czymś takim? Cieszyć się i jeszcze raz cieszyć! Z tego płyną same korzyści - po pierwsze mogę ochłonąć od wspaniałej woni jej cipeczki, po drugie ona bawi się w gierkę, potem będzie miała wyrzuty sumienia i będzie się wkurzała, że nie zadziałała. A czemu nie zadziałała? Bo ja się cieszę z zaistniałej sytuacji.

Odpowiedzi

"Lubię mieć kontrolę w

"Lubię mieć kontrolę w związku, ale jeszcze bardziej kręci mnie gdy jej nie mam".
W temacie napisał wyraźnie, że woli gdy to kobieta ma władzę w związku.