6. Eskaluj „shit testy” i rozpocznij przesuwanie ciężaru winy na niego, wzmacniaj obwinianie oraz „puch and pull” Teraz nadszedł czas, gdy naprawdę ciężka praca zaczyna się opłacać. Powtórz krok 5 na wszystko, co robi a co ci się nie podoba. Prawdopodobnie będzie sporo rzeczy, których w nim nie lubisz a im więcej tym lepiej bo będzie rzutować to na dalszy rozwój relacji. Wystarczy pamiętać, prosty wzór: Zgoda z jego przyznaniem się do winy = seks.
Jeśli nie robi to, czego chcesz, lub kiedy chcesz a on się nie domyśla złość się na niego i go obwiniaj za to, że jesteś nieszczęśliwa. Niech on tak myśli non stop! Spowoduj, aby on też poczuł się z tym źle (jest to również świetny sposób, aby odwrócić uwagę od swoich manipulacji, ponieważ taka interakcja utrzymuje go w defensywie).
Upewnij się, że non stop piętnujesz to co zrobił. Jeżeli wskazuje on, że Ty powiedziałaś lub zrobiłaś to samo z nim, powiedz mu, że to się nigdy nie zdarzyło i nigdy tego nie powiedziałaś (kłam jeśli trzeba) . Inną techniką jest, mówienie: "To jest ok, bo ja jestem dziewczyną" (jest to odmiana starej metody obrony – "To jest co innego, bo ja mogę to zrobić" - stosując podwójne standardy faecet jest niedojrzały, obraża kobiety) Nie martw się, jego impuls ratownika, caregivera spowoduje, że wkręci się w tę relację jeszcze bardziej
7. Marchew i kij.
Pod 5 miesiącach, przywołaj kilka wcześniejszych relacji z innymi facetami. Powiedz mu, że trwały one tylko 5-6 miesięcy (to nie musi być prawdą). Udawaj, że angażujesz się w autorefleksję i powiedz mu, że 6 miesięcy to czas, który zazwyczaj sprawia, iż zdajesz sobie sprawę z tego, że nie jesteś już dla faceta wystarczająco interesująca albo wymyśl, że zaczął Cię drażnić lub sprawi, że jesteś szalona. Aby zintensyfikować jego myślenie, powiedz mu, że 6 miesięcy to czas, gdy naprawdę uczysz się ufać facetowi i go kochaś. Pozwoli to utrzymać go w napięciu i spowodować, że jeszcze bardziej zacznie dbać o relację. Będzie również się bał, że nadszedł czas iż możesz go zostawić, a on na 100% nie chce stracić codziennej dawki gorącego seksu. Powoli przejmujesz lejce....
8. Podnieś pokrywkę na gotującej się zupie.
Po sześciu miesiącach, zmniejsz częstotliwość seksu do 3 razy w tygodniu i wygaś trochę intensywność. To jest "dopuszczalna" i "normalna" ilość seksu w "zdrowej" relacji. To sprawi, że on poczuje iż związek się stabilizuje i że jest to, tak jak to będzie miało miejsce przez dłuższy czas. Nadal od czasu do czasu stosuj drobne shit testy typu dowalenie mu z byle powodu, sarkazm, ciche godziny, przewracanie oczy. Raz na kilka dni popłacz się emocjonalnie aby wzruszyć się i sprawdzić jego reakcę. Takie próby przywiązanie są niezbędne, aby przygotować go do następnego etapu.
9. Ubijmy interes!
Twoim głównym celem powinno być teraz przejęcie faktycznej kontroli w relacji. W celu upewnienia się, że jest mocno przywiązany i pod pełną kontrolą, powiedz mu, co może zrobić, aby cię uszczęśliwić (* nie muszą być to prawdziwe). Np wyjazd, biżuteria itp. Jeśli wykona prawidłowo Twoje sugestie, będzie to sprzyjać fałszywemu przekonaniu, że jak tylko cię zadowoli i udowodni swoją lojalność i oddanie, będziesz szczęśliwa i okolicznościowe krzywe akcje się zatrzymają
Chcesz , żeby uwierzył, że twoje szczęście jest całkowicie w jego mocy, aby osiągnąć stan gdzie on uwierzy, że złość którą czasami eskalujesz jest wyłącznie z powodu tego czegoś, co zrobił źle zrobił. Powiedz mu, że nie jesteś do końca jego pewna, że nie czujesz się zbyt często szczęśliwa i bezpieczna, jednocześnie czując niepokój i obawy, ponieważ już raz zostałaś bez dachu nad głową w przeszłości, tym samym przypominając mu o swoich byłych chłopaków i utrwalając jego impuls ratownika. Może się to przydać przy dążeniu do formalizacji relacji
Ten krok powinien być kluczem do poczucia swojego miejsca w ciągu kilku najbliższych miesięcy lub tygodni, w zależności od Twoich umiejętności domknięcia Jeśli zaczyna się opamiętywać lub zbyt szybko łapie schemat wprowadź zaciemnienie, mgłę, rozmyj wszystko tak, aby zupełnie stracił poczucie orientacji. Schemat: strach - obowiązek - poczucie winy ma być standardem. Masz często mówić coś w rodzaju: "Wiedziałem, że to się stanie, zawsze musicie coś spieprzyć!" i "Nigdy nie powinienem się do ciebie zbliżyć, bo jesteś taki sam jak wszyscy!" i "Dlaczego nie powiedziałeś mi tego wcześniej (np., że chrapiesz) zanim przeniosłam się do Cieboe?"
10. Sikaj na jego terytorium.
Gdy siły na co dzień przybywa, forsujn swoją dominację na co dzień i poczuł się jak gość w jego własnym domu. Jeśli czegośmusisz się pozbyć ze względu na brak miejsca jak meble, AGD, pościel, itp., musisz być pewna, że pozbywacie się jego rzeczy. Powiedz mu, że nie jest po prostu wystarczająco dużo miejsca zarówno dla mebli i że są rzeczy dużo ładniejsze. Jeśli on mówi, że nie chce, aby pozbyć się czegoś, wpadnij w furiaęi powiedz mu, że nie jest chętny to współdziałania i do utrzymania fair relacji, bo chce zachować swoje rzeczy i sprawi, że kiedyś może chcieś się Ciebie pozbyć (masz grać ofiarę).
Pozbawiając go jego rzeczy (typu meble, nieruchomości na rzecz wspólnych) masz osiągnąć dwa cele:
1. Pamietaj, że jego rzeczy stanowią znakomitą bazę do tego, aby czuł się niezależny., Im więcej wspólnych rzeczy tym lepiej dla ciebie – ograniczasz mu możliwość wycofania sie.
2. Jeżeli kiedyś będzie chciał odejść to w przypadku współnych rzeczy czy mieszkania będzie mu dużo trudniej niż wtedy gdy wszystko jest jego.
Odpowiedzi
Nie wiem, na ile to Twoja
sob., 2014-02-22 22:54 — 008Nie wiem, na ile to Twoja interpretacja czy paranoja psychologa, na którego się powołujesz - bardzo Cię szanuję, ale coś tam przeszedłeś i masz brawo być wkurwiony.
Coraz bardziej dumny jestem z mojej metody unikania chujni w związkach pt. "jesteśmy razem tak długo, dopóki jestem na Ciebie napalony". Jest świetna, bo 1. pyskująca dziewczyna nie jest sexy 2. umiem rozróżnić, kiedy chcę ją mieć z napalenia, a kiedy z desperacji. Polecam.
A tak na marginesie i celem zbalansowania dyskusji - to jak tak pomyśleć, to sam też połowę z tego stosuję podświadomie Tylko że mężczyzna przerobiony w jamnika jest nieciekawy i zasługuje na wieczne potępienie, a laska przerobiona w suczkę jamnika robi się - dla mnie - całkiem interesująca i zupełnie nie widzę potrzeby, żeby ją karać za grzeczność ^^
To może dziwne, ale uwielbiam, kiedy laska próbuje mi wejść na łeb, a kiedy widzi, że nie ma na to żadnych szans - robi się grzeczna i wita mnie w drzwiach radośniej niż mój pies. I myślę, że takie spojrzenie na te sprawy jest znacznie bardziej optymistyczne, a przy tym nie traci na realizmie.
Pozdrawiam!
Wszystko pięknie, ale mam
sob., 2014-02-22 22:55 — RotWszystko pięknie, ale mam jedno pytanie.
Może naiwne zresztą.
Po wuj jakakolwiek kobieta miałaby tak robić, skoro marnuje sobie tylko czas w takiej relacji, wkłada wysiłek w coś, co jej nie zadowoli, i zamiast odsiewać cipki od mężczyzn, tworzy cipki?
Może trochę demonizujesz, bo taki mechanizm u kobiet byłby kompletnie bezcelowy.
Natomiast spodziewam się, że wiesz na ten temat cokolwiek więcej niż ja, więc nie tyle krytykuję, co oczekuję odpowiedzi na tę kwestię.
Proste. Kobieta instynktownie
ndz., 2014-02-23 23:16 — ZefProste. Kobieta instynktownie pragnie "księcia", mężczyzny w jej oczach bardziej wartościowego od niej samej. Jeżeli to jej się uda, to od pierwszej minuty żyje w świadomości że jest gorszą połówką i częściej będzie robiła co w jej mocy by facet sobie tego nie uświadomił, niż siebie podciągała do standardu.
Cel jest jeden. Władza. Ty
sob., 2014-02-22 23:03 — expatCel jest jeden. Władza. Ty realizujesz go siłą, ona przebiegłością
Dobra, to inaczej: na wuj jej
sob., 2014-02-22 23:07 — RotDobra, to inaczej: na wuj jej władza nad męską pizdą? Gdzie satysfakcja?
Czy kupując sobie super-świetny wóz zwieśniaczyłbyś go całkowicie celowo i z premedytacją, wsadzając gorszy silnik, rozwalając zderzaki, wgniatając błotniki i prując tapicerkę?
Nie mam specjalnie wielu doświadczeń z kobietami, ale zdążyłem się już przekonać, że wcale nie różnią się tak bardzo od mężczyzn, a już na pewno nie są takimi idiotkami, żeby psuć to, co dobre dla samej satysfakcji z psucia.
Ja tu zauważam dobra
sob., 2014-02-22 23:31 — mgkJa tu zauważam dobra towarowe. Po prostu. Rok temu koleżanka z mojej klasy (17 lat) dostała od swojego chłopaka (18 lat)... tablet. Noż interes idealny.
Oj i tu się mylisz kolego. U
sob., 2014-02-22 23:36 — expatOj i tu się mylisz kolego. U nas za niegodziwością stoi często materialna albo konkretna potrzeba. Tam często wystarczy satysfakcja. Można na przykład rozpieprzyć czyjeś małżeństwo z dziećmi tylko po to aby się dowartościować. Czujesz klimat?
Czuje. Choć nadal uważam, że
sob., 2014-02-22 23:42 — RotCzuje. Choć nadal uważam, że sensowniejsze jest z kobiecej perspektywy bycie z kimś wartościowym niż ulepkiem z gówna.
To zależy od egzemplarza
sob., 2014-02-22 23:48 — expatTo zależy od egzemplarza Wartościowym człowiekiem nie da się manipulować.
Nadal racjonalizujesz. Gdybyś
sob., 2014-02-22 23:51 — expatNadal racjonalizujesz. Gdybyś był w związku z homoseksualistą ale posiadającym "męski" mózg to Twoje myślenie byłoby ze wszech miar prawidłowe. Gdyby panie nie były zainteresowane psami, to byś nie miał na co dzień takich problemów jaki masz
Każda pani cooli będzie
ndz., 2014-02-23 13:11 — expatKażda pani cooli będzie próbowała przerobić faceta na jamnika. Wy zaczynacie ten proces już od pierwszego spojrzenia w oczy Jedni z nas nie wychodzą poza to spojrzenie, jeszcze inni kończą po pierwszej randce a reszta po 10-11 punkcie. Jest grupka facetów, którzy dadzą sobie radę i grupka, którzy znają mechanizmy ale nie chcą się w to bawić, bądź nie potrafią realnie - to środowisko mizoginów
Opis procesu od strony kobiety pozwala tylko dotknąć ram całości i zorientować się jak to wszystko naprawdę wygląda i że ten foch strzelony wczoraj nie jest taki bezsensowny jak nam się wydaje
Mógłby któryś z adminów
sob., 2014-02-22 23:54 — expatMógłby któryś z adminów zrobić, aby blog nie był dostępny publicznie? Nie kliknąłem w odpowiednim czasie "tylko dla zalogowanych" a teraz nie widzę już takiej opcji.
bdb wpis i sama prawda,
sob., 2014-04-12 19:15 — kapitanzuobdb wpis i sama prawda, reakcja Cooli tyle zabawna co typowa:) Uzytkownicy, ktorzy Cie krytykuja albo maja za malo doswiadczenia albo solidne klapki na oczach.