Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ktoś zamawiał chińszczyznę ?

Portret użytkownika mieszko

Witajcie,

jako że to mój pierwszy blog może to wyjść różnie, ale w każdym razie chciałem wam opisać pewną sytuację z mojego życia.

Jako że opuściłem nasz wspaniały kraj ( wielu może się zdziwić ale nie w celach zarobkowych, lecz rozwojowych. Nauka języków, poznawanie kultury innych krajów itd ) miałem okazję poznać mnóstwo ludzi z różnych zakątków świata. Pomijając fakt że poznawanie tych ludzi samo w sobie jest czymś niesamowitym, stwierdziłem iż trzeba przetestować jak cała wiedza którą nabyłem, działa na kobiety z innych kontynentów.

Zawsze miałem jakiś fetysz co do Azjatek, więc od nich też zacząłem. Opiszę wam w tym momencie jak potoczyła się historia z jedną z nich.

1.
Jako że walka o world cup trwa, byliśmy z kilkoma znajomymi w barze żeby obejrzeć jakiś meczyk w dobrym towarzystwie. Poznałem Ją właśnie w tym barze, wiadomo jak to działa - ja zaproszę znajomą ona swoją znajomą itd. Od początku wpadła mi w oko, więc przesadziłem swój tyłek tak aby usiąść koło niej, kino poszło w ruch ale nie zapominają o tym po co tam przyszedłem po prostu dalej bawiłem się oglądając meczyk i gadając ze znajomymi. Po wszystkim, zgarnąłem numer, wróciłem do domu i poszedłem kimać.

2.
Na następny dzień, zadzwoniłem - nie odebrała. Myślę ok, w porządku. Miałem dość napięty program tego dnia więc wysłałem smsa że zabieram ją gdzieś w środę lub w czwartek i niech wybiera co jej wygodniej. Odpisała gdzieś o 22 że ani w ten ani w ten dzień nie może ale sobota jest dla niej odpowiednia, i ok, mi pasuje - jesteśmy umówieni. Tylko pojawił się następny problem, pracę ma taką że godziny są zmienne i nie może w niej korzystać z telefonu. Średnio w robocie jest od rana do nocy więc zostały mi smsy. Popracowałem trochę nad moimi zdolnościami w text game i o dziwo działa to zadziwiająco dobrze ( cały czas testuje to na innych więc może zdam relację z tego w innym blogu )

3.
Tydzień minął dość szybko jako że byłem zajęty, w sobote nie mniej bo rano miałem spotkanie i od razu z niego poleciałem na spotkanie z nią. Jeszcze nie wiedziałem co mnie czeka, inna kultura, inne zachowania. Jesteśmy na miejscu, witamy się. Ja podchodzę, całus w policzek - ona lekko zszokowana. Jak się później okazało, w jej kraju nikt się nigdy tak nie wita - stwierdziłem trudno, jesteś w europie, przyzwyczajaj się do moich obyczajów. Przez całe spotkanie ciągłe kino, kilka razy dałem pauze w rozmowie, od razu chciała kontynuować. Gerneralnie było pozytywnie, ale nie obyło się jeszcze bez kilku zaskoczeń powiązanych z jej kulturą itd. Podsumowując - było dobrze.

4.
Drugie spotkanie, wiedziała już co ją czeka na start - cmok w policzek. Z tym było już lepiej ale jak mówiła, nie jest przyzwyczajona do takiego kontaktu, troszkę wystraszona od kina, jak się dowiedziałem, azja to kontynent bez dotyku. Co jeszcze było zaskakujące to kompletny BRAK IOI. Jest mna zachwycona ale, ioi jak nie było tak nie ma. Po doświadczeniach z poprzednią panną, nie przejmowałem się tym i robiłem swoje. W trakcie spotkania była próba kc - weszło. Ona wielce zdziwiona, mówi że nie poznaje siebie - zaśmiałem się że tak ją pobudzam że nie poznaje samej siebie. Pogadaliśmy jeszcze jakąś chwilę, zakończyłem spotkanie, potem z dzień czy dwa przerwy i jesteśmy znowu umówieni.

---------------------------------------------------------

I tak też kończy się na ten moment ta historia, jutro kolejne spotkanie, zobaczymy do czego to doprowadzę. Jeśli kogoś to zainteresuje napisze również inne historie z kobietami z innych krajów bo one jak i ich reakcje są bardzo ciekawe.

Trzymajcie się.

---------------------------------------------------------
edit na prośbę Pokpoka

Na samym początku byłem w Taiwanie, ale jako że ludzie tam nie są zbyt skłonni do rozmowy po angielsku, spędziłem miło czas i tyle. Stwierdziłem więc że czas przenieść się do jakiegoś anglojęzycznego kraju więc padło i na UK. O ile mnóstwo tu ludzi z każdego zakątka świata to od Polaków kurwicy można dostać - są wszędzie.

Różnice kulturowe:

- Z kinem bywa różnie, większość boi się jakiegokolwiek dotyku. NAWET podanie dłoni na przywitanie jest już w jakimś stopniu zarezerwowane tylko dla specjalnych osób, z pewnością nie robisz tego na pierwszym spotkaniu. (Więc można powiedzieć że ja od razu zaliczyłem 3 bazę w jej rozumowaniu).

- Kolejna sprawa to IOI. Na samym początku myślałem że robię coś źle, są zainteresowane, spotykamy się, jest dotyk, a ioi jak nie było tak nie ma (może bardzo lekkie i to tylko pasywne) ale jak się okazuję one tak mają i tyle. Tak szczerze mówiąc to o ile jest to fajne doświadczenia to bawienia się z tym co niemiara. Zaczynając od tego że są bardzo emocjonalne, raczej rzadko będziesz używać negów a doprowadzenie do czegoś ciekawszego zajmuje chwilę dłużej niż z europejkami.

Spotkałem na mieście również kilku miejscowych puasów, jako że cały czas intryguje mnie temat azjatek, zapytałem się o ich doświadczenia w tej sprawie. Chociaż zostali urodzeni tutaj, dużo się od nich nie dowiedziałem, właściwie tylko tyle co już sam wiedziałem, raczej nie wchodzą na te rejony jak to stwierdzili.
Podsumowując, Azjatki to specyficzne istoty, robisz wszystko wolniej ale nadal stanowczo. Przedewszystkim pokazując że masz jaja, niczym europejski byczek.

Uwaga:

Powyższe opinie, zostały sprawdzone i przetestowane. Nie oznacza to jednak że będą one pasowały do 100% Azjatek na tym świecie. Sama historia na samym początku wpisu o tym świadczy, rzadko bywa że kc wchodzi tak wcześnie. Zwykle sie peszą, co nie oznacza że tego nie chcą. Więc tak jak już mówiłem, póki są w europie, niech się przyzwyczajają do europejskich standardów Wink

Odpowiedzi

Portret użytkownika mieszko

Na miejscu czy na wynos?

Na miejscu czy na wynos? Smile

Portret użytkownika Con Sawyer

no i gitara

no i gitara Smile

Portret użytkownika zivetar

Pokaż jej polskiego smoka ;x

Pokaż jej polskiego smoka ;x

mnie interesuje! jaki kraj

mnie interesuje! Laughing out loud jaki kraj btw.? moglbys troche wiecej szczegulow dawac, bo trzymasz w niepewnosci Smile chodzi mi o te niespodzianki zwiazane z jej kultura, to ciekawe.

Portret użytkownika mieszko

Jest edit, wypisałem wszystko

Jest edit, wypisałem wszystko co pamiętałem z tych niespodzianek. Oczywiście tych powiązanych z podrywaniem. Jak mi się coś jeszcze przypomni to dodam

Mieszko fajny blog. Azjatki

Mieszko fajny blog. Azjatki sa super i w UK jest ich od zajebania. Z tego co zauwazylem to moje zamilowanie do nich dziala rowniez w druga strone, bo one wrecz uwielbiaja bialych. Pamietam jak odwiedzalem swoja w Chinskim akademiku to sie czulem jak jakis celebryta (wszystkie oczy na mnie). Ogolnie nie polecam przesadzac z Push and Pull i negami bo zle to odbieraja.

ps. jakie miasto?

Portret użytkownika mieszko

To też racja że Azjatki

To też racja że Azjatki patrzą na europejczyków jak na bogów seksu, ale tylko na białych bo z tego co wiem to do czarnych zbyt chętnie nie podchodzą. Przez ich skromność czy jakkolwiek by tego nie nazywać całkiem inne podejście trzeba przyjąć.

Póki co Londyn, pewnie odwiedzę jeszcze z dwa większe miasta w Anglii i lecę dalej w świat

To widze ze podobne plany do

To widze ze podobne plany do moich. Swiat jest zbyt piekny by spedzic zycie w jednym miejscu ;]

pozdro z Birmingham

Portret użytkownika mieszko

No pewnie że tak Trzymaj się

No pewnie że tak Wink Trzymaj się

.

.