Siema
Chce się z wami czymś podzielić. Już po raz kolejny kasuje treść tego bloga więc teraz lecę na spontanie.
Miałem w życiu pewny problem
Zauważyłem że po skończeniu szkoły straciłem jaja i zacząłem powoli umierać przejawiało się mniej więcej tak.
-brak uśmiechu na co dzień, mało co potrafiło sprawić mi radość