Środa, środek dnia słoneczny i wietrzny jak zwykle. Dostaje smska, czytam:
Gotowy?
Dzwonie,
Cześć wysłałaś mi smsa, Wybacz nie pamiętam kim jesteś, trochę ostatnio miałem na głowie.
No no ładnie tak??, zawiodłam się.
Hey, żartowałem już się zdążyłaś załamać? Az tak cie pociągam ?
Taa ładne mi tu żarty stroisz, to masz czas wyjść?