Co ma różnica wieku do tego Niech się chłopak uczy na starszych.
Ale tak w ogóle to nie wiem jak miałby wyglądać podryw we dwóch. No cóż poznać dziewczyny to można, ale poderwać to może raczej jeden tylko(będzie miała wybierać między dwoma facetami,czy jeden będzie stał z boku i obserwował?) no chyba że zaczniecie się specjalizować w jakichś trójkącikach xD
Wydaje mi się że kiedy nie zagadujesz sam, szanse na udany podryw spadają.
Z drugiej strony jeśli już poznamy laske, i jeden z podrywaczy będzie ciągnął znajomość, a nie będzie popełniał błędów, to osiągnie sukces.
Przyzam się że jestem ciekawy efektów takiego wspólnego podrywu, jeśli do niego dojdzie, to liczę na to że znajdzie się odpowiedni raport na tej stronie
Motywacja na pewno jednak do klubów dziewczyny nie chodzą same. I czasem przydał by się ktoś kto by pomógł:) Ja jeszcze nie opanowałem na tyle tekstu żeby jakoś poradzić sobie z "jej" koleżankami Mam kumpli którzy wychodzą gdzieś tylko po to żeby się napierdolić to wcale nie ułatwia Przydał by się ktoś kto wie o co chodzi zna temat;) Samemu jest Ciężko chociaż faktycznie szybciej się człowiek uczy.
Dla mnie różnica wieku ma znaczenie, mogę się spotkać z kimś kto ma przynajmniej 19-20 lat, razem możemy iść do pubu, dyskotekę czy na miasto i podrywać. Bo obaj będziemy szukać dziewczyn w podobnym wieku. Ale w sytuacji gdy Fikumiku zacznie rozmawiać z dziewczynami w swoim wieku to jaka by tam była moja rola?.
Nie wiem jak dla was ale moim zdaniem dorosły facet gadający z 15-16 letnimi dziewczynami to kojarzy się tylko z jednym.
"Niech się chłopak uczy na starszych." - ja sam uczę się cały czas i uważam, że Fikumiku dowie się dużo więcej czytając artykuły na stronie lub TNU niż ode mnie.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
On się nie ma uczyć od Ciebie. On się ma uczyć na kobietach. Wśród kobiet dominuje stereotyp że młodszy chłopak jest nie do przyjęcia.On ma się uczyć od kobiet. Od starszych kobiet usłyszy tysiące wyklepanych tekstów !! I nie będzie potem nimi zaskoczony Liczy się doświadczenie, bardzo się liczy.
Chciałbym mieć 16 lat i wiedze praktyczną którą teraz mam. A w jego wieku miałem do czyniena ze starszymi dziewczynami i naprawde uważam że wyszło mi to na dobre.
Więc myśląć Twoim tokiem: jeśli ja zacząłbym podrywać panienke która mi się podoba i mi dobrze się z nią rozmawia; jaka byłaby wtedy Twoja rola ?
Mi chodzi o to co Mad napisał w swoim poście, że do klubów dziewczyny nie chodzą same. I
czasem przydał by się ktoś kto by pomógł. Podobnie jak on nie opanowałem
jeszcze na tyle wszystkiego żeby poradzić sobie z jej koleżankami i znajomymi. Kolegów chyba też mamy wspólnych, bo większość moich kumpli idzie się nawalić do pubu a jak kiedyś byłem z jednym na dyskotece, to stał się tylko kulą u nogi bo zamiast gadać z dziewczynami to ciągle zagadywał mnie i mówił jak to typowy facet o samochodach i o tym jak pracował w wakacje. Dlatego ktoś kto jest w temacie by był pomocny w takich sytuacjach.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
Zaprawde powiadam Ci : podczas podrywu możesz liczyć tylko na siebie.
Kolega nie wie jaki jest Twój plan podrywu i nie pomoże Ci w nim.Teoretycznie pasowałoby wyizlować zawsze panienke z setu, ale to nie jest takie proste i ja też nie jestem zaawansowanym podrywaczem żeby to wiedzieć, moje próby wyrwania z setu rzadko kończyły się powodzeniem
I dobrze by było gdyby ktoś poruszył ten temat na forum, bo to co my piszemy ma niewiele wspólnego z tematem na razie.
Jeśli chodzi o podryw wiadomo licz na siebie. Ale chyba źle się rozumiemy w temacie jak powinien zachowywać się wing przy podrywie, jego zadaniem nie jest ciągłe stanie obok ciebie, potwierdzanie tego co mówisz, mówieniu dziewczynom, że jesteś najwspanialszy i najcudowniejszy. Po otwarciu setu, powinien przyjść na chwile, zagadać do dziewczyn, zrobić dobre wrażenie. Wiadomo, że jak go przedstawiam to też muszę pokazać, że jest wartościowym facetem.
Ze stwierdzeniem "Kolega nie wie jaki jest Twój plan podrywu i nie pomoże Ci w nim" się zgodzę w 100%. Bo na tym własnie polega różnica między kolegą a wingiem. Wing jest osobą ze społeczności, zna się na zasadach PUA i nie będzie cię blokować przy podrywie. Wing powinien poznać o którą dziewczynę tobie chodzi i którą chcesz poderwać. Jeśli zobaczy, że w trakcie rozmowy najmniej uwagi poświęcasz jednej dziewczynie, rzucasz jej jednego później drugiego nega to jest wtedy dla niegojasne, że właśnie tą dziewczynę chcesz poderwać.
W tym miejscu mam prośbe, jeśli ktoś czuje się na siłach i ma wiedzę to proszę żeby napisał na forum lub blogu artykuł a tym jak powinna wyglądać praca w terenie z wingiem.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
Tylko teraz w e-g będę rzadko bywał bo we wtorek przeniosłem się już na studia do Sopotu.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
ja jestem z Elbląga ^^. Fajnie że jest ktoś jeszcze z naszego miasteczka ^^. A ile masz lat jeśli można wiedzieć? ;]
W takim razie widzę, że początek się dobrze zapowiada - ja mam 24 lata.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
to jak będziesz chciał z małolatem w wieku 16 lat wyjść to pisz PW
To jest dość spora różnica wieku między nami i raczej wątpię czy by coś wyszło z takiego wspólnego wyjścia.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
Co ma różnica wieku do tego Niech się chłopak uczy na starszych.
Ale tak w ogóle to nie wiem jak miałby wyglądać podryw we dwóch. No cóż poznać dziewczyny to można, ale poderwać to może raczej jeden tylko(będzie miała wybierać między dwoma facetami,czy jeden będzie stał z boku i obserwował?) no chyba że zaczniecie się specjalizować w jakichś trójkącikach xD
Wydaje mi się że kiedy nie zagadujesz sam, szanse na udany podryw spadają.
Z drugiej strony jeśli już poznamy laske, i jeden z podrywaczy będzie ciągnął znajomość, a nie będzie popełniał błędów, to osiągnie sukces.
Przyzam się że jestem ciekawy efektów takiego wspólnego podrywu, jeśli do niego dojdzie, to liczę na to że znajdzie się odpowiedni raport na tej stronie
Motywacja na pewno jednak do klubów dziewczyny nie chodzą same. I czasem przydał by się ktoś kto by pomógł:) Ja jeszcze nie opanowałem na tyle tekstu żeby jakoś poradzić sobie z "jej" koleżankami Mam kumpli którzy wychodzą gdzieś tylko po to żeby się napierdolić to wcale nie ułatwia Przydał by się ktoś kto wie o co chodzi zna temat;) Samemu jest Ciężko chociaż faktycznie szybciej się człowiek uczy.
Dla mnie różnica wieku ma znaczenie, mogę się spotkać z kimś kto ma przynajmniej 19-20 lat, razem możemy iść do pubu, dyskotekę czy na miasto i podrywać. Bo obaj będziemy szukać dziewczyn w podobnym wieku. Ale w sytuacji gdy Fikumiku zacznie rozmawiać z dziewczynami w swoim wieku to jaka by tam była moja rola?.
Nie wiem jak dla was ale moim zdaniem dorosły facet gadający z 15-16 letnimi dziewczynami to kojarzy się tylko z jednym.
"Niech się chłopak uczy na starszych." - ja sam uczę się cały czas i uważam, że Fikumiku dowie się dużo więcej czytając artykuły na stronie lub TNU niż ode mnie.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
On się nie ma uczyć od Ciebie. On się ma uczyć na kobietach. Wśród kobiet dominuje stereotyp że młodszy chłopak jest nie do przyjęcia.On ma się uczyć od kobiet. Od starszych kobiet usłyszy tysiące wyklepanych tekstów !! I nie będzie potem nimi zaskoczony Liczy się doświadczenie, bardzo się liczy.
Chciałbym mieć 16 lat i wiedze praktyczną którą teraz mam. A w jego wieku miałem do czyniena ze starszymi dziewczynami i naprawde uważam że wyszło mi to na dobre.
Więc myśląć Twoim tokiem: jeśli ja zacząłbym podrywać panienke która mi się podoba i mi dobrze się z nią rozmawia; jaka byłaby wtedy Twoja rola ?
p.s nie jestem trzeźwy xD
Mi chodzi o to co Mad napisał w swoim poście, że do klubów dziewczyny nie chodzą same. I
czasem przydał by się ktoś kto by pomógł. Podobnie jak on nie opanowałem
jeszcze na tyle wszystkiego żeby poradzić sobie z jej koleżankami i znajomymi.
Kolegów chyba też mamy wspólnych, bo większość moich kumpli idzie się nawalić do pubu a jak kiedyś byłem z jednym na dyskotece, to stał się tylko kulą u nogi bo zamiast gadać z dziewczynami to ciągle zagadywał mnie i mówił jak to typowy facet o samochodach i o tym jak pracował w wakacje. Dlatego ktoś kto jest w temacie by był pomocny w takich sytuacjach.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
Zaprawde powiadam Ci : podczas podrywu możesz liczyć tylko na siebie.
Kolega nie wie jaki jest Twój plan podrywu i nie pomoże Ci w nim.Teoretycznie pasowałoby wyizlować zawsze panienke z setu, ale to nie jest takie proste i ja też nie jestem zaawansowanym podrywaczem żeby to wiedzieć, moje próby wyrwania z setu rzadko kończyły się powodzeniem
I dobrze by było gdyby ktoś poruszył ten temat na forum, bo to co my piszemy ma niewiele wspólnego z tematem na razie.
Jeśli chodzi o podryw wiadomo licz na siebie. Ale chyba źle się rozumiemy w temacie jak powinien zachowywać się wing przy podrywie, jego zadaniem nie jest ciągłe stanie obok ciebie, potwierdzanie tego co mówisz, mówieniu dziewczynom, że jesteś najwspanialszy i najcudowniejszy. Po otwarciu setu, powinien przyjść na chwile, zagadać do dziewczyn, zrobić dobre wrażenie. Wiadomo, że jak go przedstawiam to też muszę pokazać, że jest wartościowym facetem.
Ze stwierdzeniem "Kolega nie wie jaki jest Twój plan podrywu i nie pomoże Ci w nim" się zgodzę w 100%. Bo na tym własnie polega różnica między kolegą a wingiem. Wing jest osobą ze społeczności, zna się na zasadach PUA i nie będzie cię blokować przy podrywie. Wing powinien poznać o którą dziewczynę tobie chodzi i którą chcesz poderwać. Jeśli zobaczy, że w trakcie rozmowy najmniej uwagi poświęcasz jednej dziewczynie, rzucasz jej jednego później drugiego nega to jest wtedy dla niegojasne, że właśnie tą dziewczynę chcesz poderwać.
W tym miejscu mam prośbe, jeśli ktoś czuje się na siłach i ma wiedzę to proszę żeby napisał na forum lub blogu artykuł a tym jak powinna wyglądać praca w terenie z wingiem.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
Może akurat trafi się że przyjdą siostry HB9 jedna 16 lat a druga 24 hehe
Co wy gadacie ja też ma 16 lat i na młodsze od siebie nawet nie patrze...zagaduje do kobiet po 25 lat nawet...
...Zabija nas To co najbardziej kochamy...
Do końca tego miesiąca siedzę jeszcze w e-g, później już tylko trójmiasto bo przenoszę się tam na studia.
13075938 to jest moje gg.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.
Tylko teraz w e-g będę rzadko bywał bo we wtorek przeniosłem się już na studia do Sopotu.
Żadne wykłady ani książki nie pozwolą na osiągnięcie czegoś więcej niż przeciętność.