Mam na oku pewna dziewczyne, ktora niestety chodzi ze mna do klasy.dlatego zna mnie od kazdej strony i tej dobrej i tej zlej. poniewaz od niedawna wpadlem na stronke, dlatego wiem ze popelnilem wiele bledow, moze nie besposrednio do niej, ale ona to wszystko obserwala, zreszta do niej tez. zastanawia mnie jednak czy jest jakas szansa na podoj jej serca czy maks rama przyjaciela?? najdziwniejsze jest to ze dziewczyna o intersujacy charkaterze i dosc ladna nie interesuje sie jak dotychczas zadnym zwiazkiem- Jest troche typem domownika- uwielbia czytac ksiazki, rzadko przebywa na imprezkach, poniewaz od dawna byla dla mnei wiecej niz tylko kolezanka raczej , napewno wie, ze mam ja na oku. Jednak ostatnio odpuscilem, a ona gdy od czasu do czasu rozmawia z nia to przy jej kolezanka wspomni cos o jakims chlopaku ,ze cos tam... tylko to nie trzyma sie ani ku... ani du... ( wczesniej tego nie mowila ) zastanawiam sie czy ona nie zaczyna ze mna pogrywac .Ciekawi mnie to, jednak staram sie odpuscic ja sobie ; troche zakrecilem, mozliwie , ze troche zle opisalem... bywa. Moze macie jakies rady jak ja rozgrysc, zeby wiedziec czy warto postarac se i czy odpuscic??? dzieki.
Ja mam zasade że z swojego otoczenia (praca, szkoła,) lasek nie zarywam... Za dużo godzin razem ;'];];] hehe ale to moja zasada ;]