Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

To, czego się wystrzegaj.

Portret użytkownika Ar

Cześć,

W swoich, różnych doświadczeniach z podrywaniem zauważyłem taką ciekawą rzecz. Facet potrafi przesadzić i niedostosować siły swojego działania do ofiary. Takie strzelanie z armaty do kotleta, celem ubicia go na obiad. No chyba, że macie taką rodzinną, niedzielną tradycję. W takim razie sory, ale jesteście dziwni. Ale do celu.

Idąc w kierunku poderwania dziewczyny, niektórzy starają się wzbudzić w niej zazdrość. Załóżmy, że mamy z jej strony pierwsze IOI. Cieszymy się i często przesadzamy. Staramy się podsycić jej ciekawość, manipulując jej poczuciem zagrożenia ze strony innych "samic". Niestety to nie zawsze działa i dziewczyna traci zainteresowanie. Próba odbicia go zwykle występuje u początkujących zbyt późno i przeginają w drugą stronę, pogarszając tylko sytuację. Podsumowując. Mamy na oku laskę, której się podobamy. Po jakimś czasie wzbudzamy zazdrość a ona może odebrać to źle i odejść. Wpadamy w panikę i tracimy ją forever, ze względu na zrobienie z siebie pieska w ostatnim etapie.

Musisz wiedzieć, że poczucie własnej wartości i waleczności jest różne u każdej kobiety. Jeśli zaatakujesz biedną, niepewną siebie i nieśmiałą sarenkę zazdrością, to ona po prostu się spłoszy widząc brak zainteresowania. Może mieć nawet dużą pewność siebie, lecz z drugim ww. aspektem - walecznością, czasem bywa kiepsko. To jest broń na dwie sytuacje:

-Kiedy masz na samym początku znajomości IOI i wiesz, że to twarda, pewna siebie i odważna laska, która będzie walczyła, eliminując wspomniane już "samice", jedna po drugiej,

-W przypadku tzw. "kręcenia" ze sobą, czyli umawiania się raz po raz, częstego rozmawiania, pierwszych pocaunków. W tym momencie (lecz) nie przegnij, bo poczuje się zdradzona, gdyż w jej małej główce ona bardzo już chce być w związku. Taki moment raczej wykorzystaj np. na częstsze rozmowy z jakąś koleżanką, na lekki flirt z nią. To powinno spowodować prawidłową reakcję. Terapeutyczny ślimak na środku dyskoteki raczej jej nie pociągnie. Prędzej odrzuci i będziesz z niczym.

Tak więc, jak mówiłem musisz przeanalizować jak silna i pewna siebie jest "ofiara", oraz w jakim punkcie relacji jesteście. To nie jest broń, którą powinno się używać bez zastanowienia. Mam nadzieję, że pomogłem w tej sprawie.

Pozdrawiam!

Odpowiedzi

Portret użytkownika frozenKAI

Bardzo fajny artykuł dużo

Bardzo fajny artykuł Smile dużo daje.
Super Ci wyszło Smile
Pozdro

Portret użytkownika Don

Masz racje. Zdarzyło mi się

Masz racje. Zdarzyło mi się tak kilka razy, że odstraszyłem laskę tym, że bawiłem się z inną HB9.(Pare tańców z targetem, nieudana próba wyizolowania, ja zareagowałem myśląc sobie "ok nie to nie -twoja strata- zresztą sama się przekonasz" i za chwile wróciłem na parkiet i zacząłem tańczyć z inną.)  Ona nie odczuła zazdrości, przeciwnie przykleiła mi etykietke podrywacza, który może mieć każdą i nie będzie się czuła ze mną bezpiecznie

Masz jakiś sposób, żeby wyjść

Masz jakiś sposób, żeby wyjść z takiej ramy podrywacza...? 

Bo mi również się takie coś zdarzyło i w żadną stronę nie mogłem sobie poradzić... jak się angażowałem i chciałem pokazać, że nie jest tak jak myśli i że mi na niej zależy to lipa (nie, że olewała, tylko, że nie wierzyła w to co mówię i choć była zainteresowana, to nie chciała mieć do czynienia z takim podrywaczem...), jak przestałem się interesować, to i jej zainteresowanie całkiem znikło (no nie dziwne, stwierdziła, że jest po prostu kolejną, którą tak uwiodłem...)

Portret użytkownika Marlok

Jak to mawiają... co za dużo,

Jak to mawiają... co za dużo, to niezdrowo. To samo tyczy się zazdrości...

Dobry wpis. Pozdrawiam.

Portret użytkownika zulus

Cóż więcej dodać.

Cóż więcej dodać.

Portret użytkownika wdg

>18-00 chcialem sie umowic z

>18-00 chcialem sie umowic z dziewczyna na 4 spotkanie  , ewentualnie juz mialem lepiej i lepiej z nia z randki na randke . Odmowila spotkan (nawet zaproponowalem w tym tygodniu drugi dzien )  . Tu z tej serii "badz potrzebujacy" (fochy dawala -  olewalem ) . Po jej odmowieniu powiedzialem  ,ze pojde we czwartek z kolezanka (butaforycznie jasne) do kina , tak chcialem zaostrzyc chlodnik , ktory jej wyznaczam od dzis .

>  Ten temat dal troche do zrozumienia....
p.s. tak na marginesie mam a i b plany postepowania , posugerujcie ktory lepszy

a) Mowie lasce (pojutrze) , ze jakos ochoty niemialem i kolezanka z chlopakiem poszli bezemnie (zzrzucam zazdrosc), proponuje spotkanie: odmawia-olewam .
b)zostawiam jak jest i olewam .

Portret użytkownika Euro

To jest tylko kwestia

To jest tylko kwestia wyrobienia się, czy jak to sie tutaj popularnie mówi - doświadczenia. Z czasem się automatycznie do tego dochodzi Wink

Portret użytkownika frozenKAI

motyw a. mi sie strasznie

motyw a. mi sie strasznie podoba Smile

Portret użytkownika salub

jak dla mnie w zupełności

jak dla mnie w zupełności wystarczy blog użytkownika rafciuuu o zazdrości.. tam bylo wszystko fajnie opisane.

dobry artykuł dla

dobry artykuł dla poczatkujących
 
Niektórzy nie wiedzą że HB  bywają bywają nieśmiałe i nie są tak silne emocjonalnie jak nam się wydaje.

Portret użytkownika cruZer03c

nie wiem czy to specjalnie

nie wiem czy to specjalnie Smile aczkolwiek pocalunkow pisze sie inaczej Tongue blog daje duzo do myslenia,niby to proste co powiedziales a nie wszysycy o tym mysla lub pamietaja.

Portret użytkownika salub

http://www.podrywaj.org/o_zaz

http://www.podrywaj.org/o_zazdro%C5%9Bci

warto to przeczytac, bowiem ma zwiazek z tym wpisem.

Pozdro

Potwierdzam co tu napisałeś,

Potwierdzam co tu napisałeś, miałem oznaki IOI od kobiety, wszystko fajnie się zanosiło, ale wzbudzałem jej zazdrość, była u niej strasznie widczna, zawsze w żart obracałem, no i po pewnym czasie przestała się poprostu odzywać..
ale na szczęście nie stałem się nagle piesiem.
Nie odpisała mi na propozycję spotkania, puściłem jedynie na drugi dzień sygnał. Lecz nadal cicho, głucho.. Smile