miałem to samo, mięśnie mają to do siebie, że rosną do jakiegoś czasu potem musisz im pomóc, jeśli ćwiczysz już co najmniej rok na siłowni to weź sobie odżywkę w zależności co chcesz osiągnąć, mase, sile czy rzezbę

miałem to samo, mięśnie mają to do siebie, że rosną do jakiegoś czasu potem musisz im pomóc, jeśli ćwiczysz już co najmniej rok na siłowni to weź sobie odżywkę w zależności co chcesz osiągnąć, mase, sile czy rzezbę

Jest. Za ćwiczeniami idzie kondycja, siła, poprawa stanu zdrowia, sylwetka. Tyle wystarczy.

Tak jak chlopaki pisza. Ale ja to w zasadzie jestem za basenem, a nie silka .

Słuchaj nie wiem do jakiej sylwetki dążysz ale jeśli np interesuje Cię powiedzmy te 40cm w lapie i reszta rowniez proporcjonalna na w miare dobrej rzeźbie to można to osiągnąć bez odżywek i jestem tego żywym przykładem. Zaczynając od wagi 53kg teraz mam 82, w szczycie formy bylo 87. Ale musisz wiedzieć że dieta jest kluczowa, w sumie nawet ważniejsza niż trening, chociaż trenować tez musisz aby pobudzić te mięśnie do wzrostu. Ogólnie budowanie sylwetki można porównać do budowy domu...trening to robotnicy, a dieta to cegły i inne materiały. Jeżeli tylko ćwiczysz to nic Ci to nie da...baa jeżeli będziesz miał za dużo budowników to każdemu trzeba płacić a to uszczupli Twoją pensję (masę).
Oczywiście musisz pogodzić się z tym że kulturystyka to sport dla wytrwałych...potrzeba kilka lat aby się w miare wyrobić ale da się

Dobra micha to podstawa. Da się bez. Ćwiczę już 4 lata z czego pierwszy rok brałem odżywki(wiem głupi byłem trzeba było później) a resztę masy przez 3 lata zrobiłem na sucho. Ćwicz każdą partię ciała to jest również klucz do sukcesu. Wcześniej nie ćwiczyłem pleców i nóg i efekty niezbyt zadawalające były a od kiedy zacząłem plecy i nogi ćwiczyć złapałem masy nie tylko pleców i nóg ale też wszystkich innych mięśni. Co 2 miesiące zmieniaj treningi, częstotliwość treningów itp. Przy dobrej diecie możesz nawet mieć 45 w łapie. Chcesz wiedzieć wiecej pisz na priv.

Też mi się wydawało, że jem bdb - tylko jak usiadłem i policzyłem to w liczbach wyglądało to słabo - prawie 800kcal za mało, za mało białka.
Nie musisz brać odżywek, jeżeli masz dobrą dietę. Dieta to podstawa.

Warto - ja się na siłowni relaksuję, chodzę głównie dla przyjemności.

tak jak kolega Ashkael wyżej napisał... dają i to bardzo dużo, sam wspominałeś że brałeś odżywki jednak gdy przestałeś wypracowane "efekty" spadały i było jeszcze gorzej, ja sam ostatnio od roku wcale nie biorę odżywek i jest dobrze, efekty prawie takie jak z odżywkami tyle że w czasie gdy nie ćwiczę przez dłuższy okres mięśnie się utrzymują (nie tak jak w przypadku brania odżywki). Jednakże chciałbym sprawdzić jak daleko i jakie efekty uzyskam bez wspomagaczy. Jeżeli piszesz że po jakimś czasie ćwiczeń masz zastój i mięśnie nie chcą rosnąć to po prostu zmień sposób ćwiczeń (stare ćwiczenia na daną partię mięśni zamień na nowe, serie, powtórzenia w serii) sam musisz dopasować jaki trening i jakie ćwiczenia będą na ciebie najlepiej działać (jak wiesz każdy jest inny a jego organizm różnie reaguje na dane ćwiczenia). Tak więc moim zdaniem odpowiedź na twoje pytanie jest proste : tak ćwiczenia na siłce bez odżywek "coś" dają

Potwierdzam, bez supli mozna mieć zadowalające efekty. Na siłowni ćwiczę regularnie prawię rok, wczesniej troche w domu. Miałem wade postawy i ogólnie nie najlepszą sylwetkę. Teraz przybrałem troche na masie około 10 kg przez rok i jestem zadowolony z dobrej sylwetki i z tego że po tej śmiesznej wadzie prawie nie ma ślady. Mam lepszą kondycję i po prostu lepiej wyglądam. Pozdrawiam tych, którzy wolą coś ze sobą robić niż zamulać przed kompem ; )

TAK ! Wiesz dlaczego mięśnie nie rosną jak tak ciągle ćwiczysz ? Bo ćwiczysz pewnie tylko jedną partię i nie mają one odpoczynku a mięśnie rosną kiedy odpoczywają. Ćwicz różne partie i tylko 3 RAZY W TYGODNIU. Nie więcej. I co jeszcze dobre na masę? Ryż kolego

Co do odżywek to takie sztuczne pompowanie. Potem przestaniesz ćwiczyć i skóra będzie Ci zwisać jak psu jaja ;f

Mięśnie po jakimś czasie przyzwyczajają się do wysiłku dlatego trzeba co jakis czas zmieniać plan i ćwiczenia ( chyba co 2-3 miesiące). A odżywki.. no na pewno coś pomagają ale bez nich też dasz rade. Na siłowniach zawsze będą Ci mówić ze musisz je brac bo często mają układy ze sklepami albo mają jakies zyski ze sprzedaży jakiejś tam firmy. Ktoś tu móił basen - świetne rozwiązanie, i się tyle nie napocisz a efekty zdumiewające. Kup sobie Men's Health, tam jest dużo artykułów na temat ćwiczeń i odżywiania

najwazniejsza jest systematycznosc. nie mozna odpuszczac sobie jakis partii miesni (nogi), albo w ogole nie chodzic w jakis dzien (bo mi sie dzisiaj nie chce). trzeba miec jakis plan. rozpisac sobie co sie bedzie robic jakimi ciezarami i trzymac sie tego. dawac z siebie 100%. dieta jest tez bardzo wazna. chcesz schudnac/wyrzezbic sie? -dieta z bilansem ujemnym ale z głowa. chcesz nabrac masy? -jedz wiecej niz potrzebuje twoj organizm do normalnego funcjonowania ale tez z glowa oczywiscie. ja osobicie uwazam ze odzywki sa bardzo pomocne. nie sa wcale wazne ale moga pomoc. wyobraz sobie ze masz jechac w daleka podroz. masz do wyboru 2 samochody takiej samej marki i tego samego rocznika. ale jeden z nich ma ABS, wspomaganie i poduszki powietrzne a drugi nie ma. ktory z nich wybierasz? z odzywkami jest poprostu latwiej.

duzo tez zalezy od twojego trybu zycia (picie, malo snu, przemeczenie itd). popytaj sie trenera albo jakis kolegow z silowni o dobry trening. 3x w tygodniu to wystarczajaco duzo. 2 lata juz cwicze i sie nauczylem ze zle dobrany trening i zla dieta moze powodowac zastoj. przez ponad 3 miesiace prawie stalem w miejscu. zmienilem trening, zmienilem diete, przestalem imprezowac i od razu wszystko ruszylo. slodycze to lipa, lepiej zjesc cos wartosciowego. moim zdaniem wina lezy albo w diecie albo w treningu. jedz tak zebys nie byl glodny w ciagu dnia i staraj sie jesc wartosciowe posilki. pozdrawiam cwiczacych. silka jest naprawde pozytywna ;p

Piszesz że wciąż źle wyglądasz ... jak już mówiłem, nie możesz się poddawać po kilku miesiącach/roku... to że źle wyglądasz jest pewne i sprawiedliwe. Nie można mieć wszystkiego. Nie znając do końca zasad treningu i odżywiania chciałbyś wyglądać jak grecki bóg. Gdyby to było takie proste to na ulicy byliby sami kulturyści. Może Cię zmartwię ale jeśli masz słomiany zapał, który przejawia się wielkimi chęciami do treningu nawet ponad potrzebę na starcie a po kilku tygodniach on ostyga tak że Ci się nie chce to o masywniejszej sylwetce możesz zapomnieć. Ja od 3 lat nie opuściłem ani jednego treningu, mimo że przeziębienie/zawierucha/deszcz itp i nie pamietam dnia żebym zjadl mniej niz 5 posilkow. Oczywiście Twoje wyniki zależą też w sporej mierze od Twojej genetyki. Jeśli na starcie jesteś spory albo masz budowę mezomorficzną to będzie Ci sporo łatwiej. No ale NO PAIN NO GAIN.

Rozpisz tutaj ten swoj trening.. Jak to wyglada..

Zmieniasz trening co kilka tygodni czy caly czas na jednym planie zapieprzasz ? Jestes systematyczny Robisz progresje ? Pijesz alko ?
Aha i dieta to podstawa..

Ćwiczenie każdej partii mięśni raz w tygodniu w zupełności wystarczy. Odżywki to nic innego jak uzupełnienie diety. To nie są magiczne proszki, które po spożyciu sprawiają, że rośniesz. Żeby nabrać masy lub na początek ją zredukować potrzebny jest nadmiar bądź deficyt spożywanych kalorii. Przede wszystkim dobrze ułożona dieta i to moim zdaniem w zupełności wystarczy(chociaż ja tam białko wcinam ). Mój kuzyn np je białko i gainery, bca, carbo itd. dlatego, że ma dietę 4300kcal i ciężko jest wtedy bez tego. Na początku twoje mięśnie nabiorą kształtu, a potem będą rosły bądź malały w zależności od tego co chcesz osiągnąć.

http://www.menshealth.pl/

i

kfd.pl

Ja z tych dwóch korzystam i jest git

6 waidera nie polecam. Za dużo to zajmuje czasu. Może i są efekty całkiem fajne ale jak potem trzeba ponad 40 min to robić to się odechciewa. Sam skończyłem to nie dawno i gdyby nie fakt że sobie po porostu postanowiłem że to skończę to w połowie przestałbym. Lepiej rób ćwiczenia ABS. Moim zdaniem lepiej to wchodzi.

Treningi kick boxingu plus siłownia to duże obciążenie, a jak mało spisz prawie w ogóle nie jesz to się nie dziw że wszystko spada.

Co do A6W - może i efekty są widoczne po tych 40 paru dniach ale to szybko znika. Ja zrobiłem całą przed wakacjami, kaloryfer był a teraz nie ma nic ;f

"Dieta hmm 5 posilkow nie jem 3 tylko czasem nawet 2 lub jeden bo mi sie jakos nie chce ..
Malo spie i duzo stresu ..."

albo to zmieniasz albo nie mamy nawet o czym dyskutować bo 2 posilkami na dzien to Ty masy nigdy nie zbudujesz ;]

Z takim trybem życia to Ci nawet odzywki nie pomoga...