________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
...i wtedy jakoś nie boją się porażki, bo przecież nie zawsze zostaną przyjęci z otwartymi ramionami natomiast wcześniej, kiedy znikają bez słowa, jakoś na tyle nie są odważni, żeby podać prawdziwy powód zniknięcia... hehh ...ale żeby kobieta tak zapadła się pod ziemię... zapewne powstałoby parę nowych tematów na forum
Mysle ze wszystkie opcje ktore wymienili koledzy wyzej orpocz aureliusza są mozliwe, ja bym do tego dodal jeszcze taką możliwość, że facet uznał, że nie jesteś dość zainteresowana nim, a potem po przemyśleniu wszystkiego postanowil jednak spróbować. Zastosował nieświadomie technike push&pull, która jest tak popularna na tym forum.
A co do aureliusza, proszę Cię przestań tyle pisać na forum, najpierw zrozum to co jest na tej stronie przekazywane. Czytaj dotąd aż zauważysz, że masz podobne myślenie do najlepszych podrywaczy z tej strony. Bo najpierw piszesz same głupoty, niczego nie rozumiesz a potem sie nam żalisz, że Ci podrywanie nie wychodzi...
no żadne z powyższych, ale dzięki hehe, ja to myślę, że znudziło mu się gadanie, pojawiła się jakaś laska i tyle. Więc ok, spoko nie mam zamiaru nikogo ograniczać, nie byliśmy i nie jesteśmy parą - może mieć kogo chce. Nie odzywał się tylko parę dni, więc jakiś wielki powrót to nie był ale pogadaliśmy, było jakoś inaczej niż zwykle, a dalej cisza. What's the point - po co znowu się odzywać? Dla jałowej gadki? Jakoś nie leży mi to, hehh. No a skoro tak się zaj*** gada to niech się pochwali nową zdobyczą
hehehe... i powiedzcie mi, ze rady z tej strony nie działają... tylko parę dni
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
kiedy ktoś zaczyna się zachowywać inaczej zastanawiasz się co jest nie tak?!? i macie rację to działa, myśli się cały czas o tym kimś... dlaczego tak się zachowuje, ale takie coś wiecznie nie trwa tak jest tylko do pewnego momentu, jeśli chodzi o mnie - męczy mnie coś takiego, frajdy w tym nie ma więc jeśli chcecie kogoś zrazić do siebie??? oczywiście takie coś działa jak najbardziej!
taka laska jest idealna dla takich leniwych tchórzy jak Ty założę się, że jakbyś spotkał się oko w oko z jakąś atrakcyjną, pewną siebie kobietą zapomniałbyś języka w gębie a tak rżniesz cwaniaka tutaj, bo nikt nie widzi Twojej facjaty
wyloozować dobra rzecz, być może schizuję za bardzo, ale przyznam szczerze, że dawniej nie miałam takich dylematów... wszystko jakoś normalnie się układało, a jak nie to rozchodziliśmy się... coraz częściej dzieje się tak, że za bardzo sobie utrudniamy wszystko, analizujemy. Bardzo często słyszę uwagi moich kumpli, że faceci się mnie wstydzą, że za bardzo ich onieśmielam, boją się że dostaną kosza i dlatego nawet nie zagadują. Prawda jest taka, że ja nie gryzę i porozmawiać zawsze mogę także panowie (mówię to do tych wstydliwych) nie bójcie się rozmawiać, trochę więcej odwagi! lepiej w oczach wypadnie ktoś kto zaryzykuje rozmowę, niż ten który się cały czas czai, a później gdzieś niechcący to wyjdzie
Medleine - za mało szczegółów. Zbyt ogólnikowo przedstawilas sytuacje. To po pierwsze.
A po drugie - zastanów sie nad swoim zachowaniem. Koles mógł sie zniechęcić Tobą, tym co robisz, w jakim towarzystwie sie obracasz. Bądź też spotkał kogoś "lepszego".
Mimo ze nie jestem zwolennikiem zakończenia znajomości bez słowa i zawsze jasno wyrażam swoje zdanie - to w Twoim temacie wcale nie musi chodzić o zerwanie kontaktu. Może być tak, ze te dni spędzał z inna kobieta, a wkrótce sie do Ciebie odezwie.
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
Napisałam już to powyżej, jeśli pojawiła się inna laseczka, tym bardziej powinien się tym podzielić ze mną, byłoby mi bardzo miło, że ma do mnie zaufanie, bo przecież można gadać o wszystkim skoro dwoje ludzi twierdzi, że lubi i może rozmawiać o wszystkim bez ogródek, jeśli każde z nich lubi jasne sytuacje to jaka w tym przeszkoda ...no ale racja, czas pokaże wszystko, jak zawsze
Zerwał kontakt, bo: -wrócił do byłej -ona wróciła do niego -ona wróciła z zagranicy -znalazł bardziej mu odpowiadającą kobietę -spotyka się z paroma osobami i najbliższe dwa tygodnie będzie widywał się z Gosią/Kasią/Grzesiem -może miał jakąś wstydliwą operację -spotykał się z Tobą aby w innej wywołać zazdrość i to podziałało, bo teraz widuje się z tamtą
Odnawiamy kontakt, bo: -rozstaliśmy się z dziewczyną i mamy czas na starych znajomych -chcemy zobaczyć czy laska dalej jest na nas napalona -seks, seks, seks -to najczęstszy powód.
W Twoim przypadku to dwa tygodnie się spotykaliście i nie było żadnego buziaka, miziania, bzykania? Facet stracił cierpliwość. A może jest na forum i bał się, że wpadał w ramę przyjaciela...a teraz wziął Cię na przyjacielski odwyk
A może ten facet się bał, przecież to on powinien eskalować. Strasznie dużo postów i się gubię o co w sumie chodzi już teraz w tym temacie ale postaram się odpowiedzieć na pierwszego posta dlaczego tak się dzieję. Większość facetów to nie jest jakieś tam pick up artist lub uwodziciele. Filozofia mężczyzn to najczęściej: przyjdzie czas na kobietę lub jak potrzeba dziewczyny to się znajdzie (zakładając że jest normalny nie chodzi mu o zaliczanie, nie traktuje lasek przedmiotowo itp). Ogólnie co do Twojego przypadku to rafciuuu podał sensowne powody i bardzo możliwe. Wracając do odnawiania uważam, że jest to zależne od ilości więzi (comfortu), który się stworzy. Facet pod wpływem emocji potrafi się obrazić potem nie odzywać, a potem przemyśli tą swoją logiczną częścią i odnowi kontakt chociaż może już być inaczej. Taka sytuacja ma miejsce szczególnie jak się ma jedną kobietę na oku i zapomina o reszcie świata. Tutaj nawet na forum ktoś miał fajnie w podpisie napisane, że mieć jedną kobietę i ją uwodzić to niebezpieczne i chore, jakoś tak ;D To jest prawda. Poza tym uważam, że głównym problemem teraz facetów jest poruszyć dziewczynę emocjonalnie, pobudzić erotycznie. Oczywiście mówię o takich jak ty np.starszych (tzn nie wiem jak z pobudzaniem u Ciebie ) ) Dlatego potem wychodzą takie przygody wracanie, nie odzywanie się, próba dominacji i takie bajery. To odnośnie pierwszego Twojego pytania, kiedy rozpoczęłaś temat.
Odnośnie tego, że faceci się boją. To normalne strach przed podejściem ale to wszystko przez emocje bo przecież logicznie co jest zagrożeniem do podejścia do Ciebie? No ale trzeba mieć na uwadze, co mówią mi te emocje nieszczęsne np. - być może ona ma faceta, - odrzucenie. Właśnie dlatego istnieją te metody typu trzy sekundy itp. Zastanów się nad taką dziwną sytuacją, że widzisz wzór faceta chcesz podejść. Czy bez żadnego strachu podejdziesz i zaczniesz rozmawiać wtedy gdy już jesteś nim zainteresowana? Ale tak czy siak zgadzam się, że lepiej ryzykować.
No a podsumowując jak widzisz, jeśli zaczynają się analizy to już nie jest ciekawie. Takie dochodzenia zwykle wszystko rujnują. Takie jest moje zdanie i odpowiedź na Twoje pytanie. Pozdrawiam
Ja NIGDY nie uważałam i nie uważam facetów za gorszych gatunkowo, to zacznijmy od tego. Nie atakuj mnie bez sensownie. Temat zakończony, więc nie rozgaduj się proszę
No Carlo ma rację. Autorka postu może być po prostu zbyt zapatrzona w siebie.
Zresztą, to czy ktoś odmawia kontakt czy nie, jest kwestia indywidualną. Miałem przypadki, gdy kończąc coś, postanowiłem ze zrywam kontakt całkowicie i tak też było. Ale nie mogę wypowiadać sie w imieniu wszystkich facetów. Tyle ode mnie.
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
też sobie znalazła Aureliusza do rozmowy...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
hahaah, faceci wracają, bo chcą naprawić błędy z kobietami na których im zależało, chcą pokazać że są inni.
Każdy błąd młodości jest ojcem nowej prawdy.
...i wtedy jakoś nie boją się porażki, bo przecież nie zawsze zostaną przyjęci z otwartymi ramionami natomiast wcześniej, kiedy znikają bez słowa, jakoś na tyle nie są odważni, żeby podać prawdziwy powód zniknięcia... hehh ...ale żeby kobieta tak zapadła się pod ziemię... zapewne powstałoby parę nowych tematów na forum
Mysle ze wszystkie opcje ktore wymienili koledzy wyzej orpocz aureliusza są mozliwe, ja bym do tego dodal jeszcze taką możliwość, że facet uznał, że nie jesteś dość zainteresowana nim, a potem po przemyśleniu wszystkiego postanowil jednak spróbować. Zastosował nieświadomie technike push&pull, która jest tak popularna na tym forum.
A co do aureliusza, proszę Cię przestań tyle pisać na forum, najpierw zrozum to co jest na tej stronie przekazywane. Czytaj dotąd aż zauważysz, że masz podobne myślenie do najlepszych podrywaczy z tej strony. Bo najpierw piszesz same głupoty, niczego nie rozumiesz a potem sie nam żalisz, że Ci podrywanie nie wychodzi...
pzdr
no żadne z powyższych, ale dzięki hehe, ja to myślę, że znudziło mu się gadanie, pojawiła się jakaś laska i tyle. Więc ok, spoko nie mam zamiaru nikogo ograniczać, nie byliśmy i nie jesteśmy parą - może mieć kogo chce. Nie odzywał się tylko parę dni, więc jakiś wielki powrót to nie był ale pogadaliśmy, było jakoś inaczej niż zwykle, a dalej cisza. What's the point - po co znowu się odzywać? Dla jałowej gadki? Jakoś nie leży mi to, hehh. No a skoro tak się zaj*** gada to niech się pochwali nową zdobyczą
hehehe... i powiedzcie mi, ze rady z tej strony nie działają... tylko parę dni
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
kiedy ktoś zaczyna się zachowywać inaczej zastanawiasz się co jest nie tak?!? i macie rację to działa, myśli się cały czas o tym kimś... dlaczego tak się zachowuje, ale takie coś wiecznie nie trwa tak jest tylko do pewnego momentu, jeśli chodzi o mnie - męczy mnie coś takiego, frajdy w tym nie ma więc jeśli chcecie kogoś zrazić do siebie??? oczywiście takie coś działa jak najbardziej!
porada dnia! brawo dla tego pana, wygrał pan lodówkę! dziękuję, nareszcie ktoś powiedział mi prawdę prosto w oczy (yyy napisał;))...
haha zawsze wolałam gadać z facetami, haha
no wyżyj się jeszcze troszkę, wyżyj
ooo zobaczymy czy ta rada okaże się cenna ps. Ty nie wiesz jaka jestem, bo mnie przecież nie znasz
ps. jakieś zwierzęce zapędy masz ?? ;P
hahahah dobrze to ująłeś! 10/10
taka laska jest idealna dla takich leniwych tchórzy jak Ty założę się, że jakbyś spotkał się oko w oko z jakąś atrakcyjną, pewną siebie kobietą zapomniałbyś języka w gębie a tak rżniesz cwaniaka tutaj, bo nikt nie widzi Twojej facjaty
Aureliusz20 - BAN ZA BRAK SZACUNKU DO KOBIET, WYCHOWANIA, POSTĘPÓW, BRAK MÓZGU I WOGÓLE nie chce mi się dalej wymieniać
semper fidelis
ciesz się, bo po tym komencie nie zostaniesz nazwany raszplą lub babochłopem lol!
Zbieralo mu sie od dawna. A Ty nie daj się prowokować next time
semper fidelis
wyloozować dobra rzecz, być może schizuję za bardzo, ale przyznam szczerze, że dawniej nie miałam takich dylematów... wszystko jakoś normalnie się układało, a jak nie to rozchodziliśmy się... coraz częściej dzieje się tak, że za bardzo sobie utrudniamy wszystko, analizujemy. Bardzo często słyszę uwagi moich kumpli, że faceci się mnie wstydzą, że za bardzo ich onieśmielam, boją się że dostaną kosza i dlatego nawet nie zagadują. Prawda jest taka, że ja nie gryzę i porozmawiać zawsze mogę także panowie (mówię to do tych wstydliwych) nie bójcie się rozmawiać, trochę więcej odwagi! lepiej w oczach wypadnie ktoś kto zaryzykuje rozmowę, niż ten który się cały czas czai, a później gdzieś niechcący to wyjdzie
ja mam pytanie, wiek ktory podałaś w profilu jest prawdziwy? Bo aż za bardzo przypomina mi to pewną sytuacje ;p
...jeśli naprawdę masz 17 lat - to tylko Ci przypomina
Medleine - za mało szczegółów. Zbyt ogólnikowo przedstawilas sytuacje. To po pierwsze.
A po drugie - zastanów sie nad swoim zachowaniem. Koles mógł sie zniechęcić Tobą, tym co robisz, w jakim towarzystwie sie obracasz. Bądź też spotkał kogoś "lepszego".
Mimo ze nie jestem zwolennikiem zakończenia znajomości bez słowa i zawsze jasno wyrażam swoje zdanie - to w Twoim temacie wcale nie musi chodzić o zerwanie kontaktu. Może być tak, ze te dni spędzał z inna kobieta, a wkrótce sie do Ciebie odezwie.
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!
Napisałam już to powyżej, jeśli pojawiła się inna laseczka, tym bardziej powinien się tym podzielić ze mną, byłoby mi bardzo miło, że ma do mnie zaufanie, bo przecież można gadać o wszystkim skoro dwoje ludzi twierdzi, że lubi i może rozmawiać o wszystkim bez ogródek, jeśli każde z nich lubi jasne sytuacje to jaka w tym przeszkoda ...no ale racja, czas pokaże wszystko, jak zawsze
Zerwał kontakt, bo:
-wrócił do byłej
-ona wróciła do niego
-ona wróciła z zagranicy
-znalazł bardziej mu odpowiadającą kobietę
-spotyka się z paroma osobami i najbliższe dwa tygodnie będzie widywał się z Gosią/Kasią/Grzesiem
-może miał jakąś wstydliwą operację
-spotykał się z Tobą aby w innej wywołać zazdrość i to podziałało, bo teraz widuje się z tamtą
Odnawiamy kontakt, bo:
-rozstaliśmy się z dziewczyną i mamy czas na starych znajomych
-chcemy zobaczyć czy laska dalej jest na nas napalona
-seks, seks, seks -to najczęstszy powód.
W Twoim przypadku to dwa tygodnie się spotykaliście i nie było żadnego buziaka, miziania, bzykania? Facet stracił cierpliwość.
A może jest na forum i bał się, że wpadał w ramę przyjaciela...a teraz wziął Cię na przyjacielski odwyk
A może ten facet się bał, przecież to on powinien eskalować. Strasznie dużo postów i się gubię o co w sumie chodzi już teraz w tym temacie ale postaram się odpowiedzieć na pierwszego posta dlaczego tak się dzieję. Większość facetów to nie jest jakieś tam pick up artist lub uwodziciele. Filozofia mężczyzn to najczęściej: przyjdzie czas na kobietę lub jak potrzeba dziewczyny to się znajdzie (zakładając że jest normalny nie chodzi mu o zaliczanie, nie traktuje lasek przedmiotowo itp). Ogólnie co do Twojego przypadku to rafciuuu podał sensowne powody i bardzo możliwe. Wracając do odnawiania uważam, że jest to zależne od ilości więzi (comfortu), który się stworzy. Facet pod wpływem emocji potrafi się obrazić potem nie odzywać, a potem przemyśli tą swoją logiczną częścią i odnowi kontakt chociaż może już być inaczej. Taka sytuacja ma miejsce szczególnie jak się ma jedną kobietę na oku i zapomina o reszcie świata. Tutaj nawet na forum ktoś miał fajnie w podpisie napisane, że mieć jedną kobietę i ją uwodzić to niebezpieczne i chore, jakoś tak ;D To jest prawda. Poza tym uważam, że głównym problemem teraz facetów jest poruszyć dziewczynę emocjonalnie, pobudzić erotycznie. Oczywiście mówię o takich jak ty np.starszych (tzn nie wiem jak z pobudzaniem u Ciebie ) ) Dlatego potem wychodzą takie przygody wracanie, nie odzywanie się, próba dominacji i takie bajery. To odnośnie pierwszego Twojego pytania, kiedy rozpoczęłaś temat.
Odnośnie tego, że faceci się boją. To normalne strach przed podejściem ale to wszystko przez emocje bo przecież logicznie co jest zagrożeniem do podejścia do Ciebie? No ale trzeba mieć na uwadze, co mówią mi te emocje nieszczęsne np. - być może ona ma faceta, - odrzucenie. Właśnie dlatego istnieją te metody typu trzy sekundy itp. Zastanów się nad taką dziwną sytuacją, że widzisz wzór faceta chcesz podejść. Czy bez żadnego strachu podejdziesz i zaczniesz rozmawiać wtedy gdy już jesteś nim zainteresowana? Ale tak czy siak zgadzam się, że lepiej ryzykować.
No a podsumowując jak widzisz, jeśli zaczynają się analizy to już nie jest ciekawie. Takie dochodzenia zwykle wszystko rujnują. Takie jest moje zdanie i odpowiedź na Twoje pytanie. Pozdrawiam
skoro bezsensowny to już więcej się nie wypowiadaj sądziłam, że będzie konkretnie i krótko, a tu widać, że mężczyźni też lubią gadać
Ale tak poza tym, myślę, że dowiedziałam się wystarczająco dużo, także dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Ja NIGDY nie uważałam i nie uważam facetów za gorszych gatunkowo, to zacznijmy od tego. Nie atakuj mnie bez sensownie. Temat zakończony, więc nie rozgaduj się proszę
No Carlo ma rację. Autorka postu może być po prostu zbyt zapatrzona w siebie.
Zresztą, to czy ktoś odmawia kontakt czy nie, jest kwestia indywidualną. Miałem przypadki, gdy kończąc coś, postanowiłem ze zrywam kontakt całkowicie i tak też było. Ale nie mogę wypowiadać sie w imieniu wszystkich facetów. Tyle ode mnie.
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!
no ja już w pierwszym swoim poście powiedziałem że temat ma zbyt dużo zmiennych. I w ogóle ...
A jedyny sens był taki, że Aurel dostał bana, więc bezsensu nie był Każdy bezsens ma swój sens
semper fidelis
Aurel dostał bana -warto było założyć temat dla tej jednej akcji