Witam

Chcę prosic o poradę w sprawie rozwoju znajomości z pewną niewiastą

Szybki szkic sytuacji:

panna "zapoznana" zbiegiem okoliczności przez... NK

parę wiadomości, potem na gadu, z początku dziewczyna zajęta o czym parę razy mnie poinformowała, niezrażony tą sytuacją brne dalej w rozmówki (niestety ograniczały się do gadu)ona dośc często zbywała mnie różnymi wymówkami ale kilka rozmów mieliśmy za sobą

po pewnym czasie owy chłopak mojego targetu zostawił ją, i sytuacja diametralnie się zmieniła, otóż:

dziewczyna pisze do mnie dziennie na gadu, wysyła sporo smsów (mój błąd, że zacząłem też sporo odpisywać...), zaproponowała nawet spotkanie (co prawda urwała się ze szkoły z koleżankami i telefonicznie zaproponowała żebym się przyłączył i zabrał je w jakieś fajne miejsce na cole, ale zawsze + za inicjatywę)

po tym spotkaniu dziewczę testuje mnie parokrotnie na temat moich opinii o jej koleżankach (zwłaszcza jednej, która była wyjątkowo rozmowna), odbijam piłęczkę i trzymam dystans

zaproponowałem w końcu jakieś spotkanie, gdyż nie kręcą mnie już godzinne rozmowy na gadu i strata pieniędzy

pierwsza propozycja to film, który koniecznie chcialem obejrzeć, odpowiedz padła, ze "idzie z mamą na zakupy i nie wie czy sie wyrobi" więc zostawiłem jej czas do namysłu, którego nie wykorzystała (5 min hehe ) i postanowiłem poszukać innej "koleżanki" do wspolnego oglądania, oczywiscie poinformowałem ją, że znajoma wybiera się ze mną (nie musi wiedzieć, ze byłem ze znajomym)

jako, ze pierwsza propozycja padła na gadu (kolejny błąd), drugi raz postanowilem zrealizować przez telefon, informuje ją, ze mam zamiar wyskoczyc w weekend w jakieś kulturalne miejsce i zabieram ją ze sobą, była wyraźnie zaskoczona ale obiecała znaleźć "dwie godzinki" w swoim wolnym czasie.Niestety na dzień przed owym spotkaniem poinformowała mnie, ze "nie będzie mieć czasu"

mając już dość smsowania i pisania przez gadu postanowiłem dać sobie w końcu wolne, brak odpowiedzi na smsy przez dwa dni i brak kontaktu na gadu spowodował u niej widocznie "zapalenie lampki" więc po raz kolejny odezwała się na gadu z pytaniem "co robisz?", jednak nie byłem wyjątkowo rozmowny więc gadka była krótka, aczkolwiek śmieszna

do wglądu : http://wklej.to/tIlQ

poirytowany tą sytuacją postanowiłem skierować pytanie do grona forumowiczów, co dalej Panie/Panowie ?