jak jesteś pierdoła to będziesz pierdoła z fb czy bez niego jak jesteś facet z jajami to będziesz facet z jajami z fb czy bez niego

Jeśli dilujesz "czymś" to chujowo jest i kiedy masz w celu poznawczym dziewczyny tez.

Opcja prosta.

ALe można.

Nie widze problemu z tym portalem.
Byle bys go nie naduzywal i nie podrywal przez niego dziewczyn jak i nie pisal godzinami przez niego z dziewczyna.
Wlasciwie to jest jakies udogodnienie, zamiast placic 10 gr. za sms piszesz przez fb i juz.

jeśli się uzależnisz i będziesz siedział godzinami na nim to nie polecam z umiarem! Ja tam sobie zablokowałem konto na facebook'u i mam więcej czasu na inne rzeczy.

To już Twoja decyzja czy chcesz mieć facebooka czy nie

Mnie osobiście się to wgl nie podoba. Kiedyś miałem, ale zmieniło się to na gorsze, to jest teraz czysta komercja, dzisiaj każdy i wszystko ma facebooka... Schodzi ten portal coraz bardziej na psy.

Hehe zaniedługo kot Kaczyńskiego będzie miał "fejsa", hah 300 tys znajomych a przy fotkach z 1000 "lubie to" ;D

Jak już nie ma

ja mam zamiar po baaardzo długich namysłach założyć konto na fb ale w dużej mierze tylko po to by promować normalna muzykę jeśli chociaż jedna osoba zerknie na yt co to za zespół to będzie fajnie bo jak narazie to co druga osoba ma w muzyce rihana,gaga,eminem,armin coś tam buren...

CZarny2011 zalezy kogo sie ma w znajomych ;p
Bo mozna zalapac fajnego linka czasem od kogos znajomego, poznac jakis ciekawy zespol, czy filmik.
CZasem fajne rzeczy znajomi wrzucaja, do tego mozna sie dowiedziec co u niektorych kapel slychac jak sie ich polubi na fejsie, przeczytac wiadomosci z TVN 24 itp. popatrzec co sie u kogo dzieje nowego / czasem jakis slub, czy nowe foty skads tam...

Najgorsze jak ktos dorwie sie do tych je**nych ankiet i potrafi zasyfic tablice 30 albo i wiecej postami jeden po drugim odpowiadajac na durne pytania.. mam kuzynow takich... masakra jakas.
Albo jak mialem kiedys fajna znajomą - ktora zaczela robic mala kariere w espole muzycznym mlodych nastolatkow i troche jej odbijac zaczelo.. i teraz co drugi jej post:
Nie chce mi sie nic.. zle sie czuje mam wszystko gdzies... i 500 nastoletnich fanek lubi kazdy jej status, po 50 komantarzy odrazu.. albo teksty w stylu: jak chcecie porozmawiac dzisiaj ze mna to bede na czacie o tej i otej...

masakra niektorym jakis przedsmak malej kariery robi szambo z glowy.. Nie to ze zazdroszcze, bo to zespol pokroju Dżastina Bimbera tyle ze 5 osob spiewa..

A co do fejsa jeszcze - jak dla mniejest to jakies tam zrodlo utrzymania z niektorymi kontaktu, bo na gg np coraz czesciej ludzie maja statusy niewidoczny - i ciezko obczaic kto w danej chwili jest, zeby o cos zapytac czy pogadac.

Wszystko dla ludzi. Ja nie narzekam, korzystam z tego z umiarem, ze swoja dziewczyna staram sie prawie w ogole nie pisac na fejsowym czacie w czasie rzeczywistym, ew wyslanie jakiegos linka w wiad.

O ile wlasnie nie siedzisz godzinami na tym i nie marnujesz cennego czasu tylko wpadniesz na 5 minut rano ew wieczorem 5 minut to jest mysle okej cos a'la sprawdzenie poczty czy cos nowego/ciekawego.

Rise nie wieże że nie masz chociaż jednej osoby na fb która by nie miała rihany bądź innego popowego gówna albo techno...

ps. technologicznie idziemy ciągle do przodu,muzycznie się cofamy...

Mam owszem ;p ale na szczescie te osoby najrzadziej cos wrzucają, a najczesciej ludzie o podobnym guście muzycznym co ja

Jak dla mnie fb jest dobra sprawa bo piszesz wiadomość do kogoś że chcesz się spotkać i nie musisz tracić kasy ...