Witam, postanowiłem opisać mój wczorajszy wypad na dicho. Ostatnio moda na takowe, tym bardziej wypada skrobnąć wczorajszą historię iż podchodziła trochę pod dramatyzm
Nie mieliśmy z kumplem kasy na drinki tudzież na piwa serwowane w klubie więc postanowiliśmy że wyjebiemy u mnie w piwnicy połówkę. Co do czego skończyło się na 0,7L. Oscyluję iż w dobrą godzinę butelka była pusta.
Nie powiem pizda już była jak okręt, ale bez przesady. Wsiadamy do autobusu, cicho pierdolimy od rzeczy, podarłem banknot 10zł na pół i... tyle,- wysiadamy. Z buta troszkę i jesteśmy w klubie. Wbijam że tak to ujmę na pełnej piździe. Podbijam do jakieś dupy, po czym jakiś pacjent wali mi w twarz Nie za mocno ale jednak, nie wiedziałem nawet kto to był. Mówię dobra, było minęło. Spotykam znajomych, chwilę gadka-szmatka. Troszkę
później mój kumpel, zagaja swoje znajome z dawnych lat. Myślę fajne dupy. Miałem ostro wyjebane więc otwarcie mówię do tej jednej - w miarę fajne cycki i leciutko ich dotykam. Normalnie przy stoliku. Ona w szoku ale nie protestowała znacząco. Idziemy potańczyć. Chwilę się pocieraliśmy, namiastka macanki i poszły z dymem.
Hmm, następna akcja,- dużo kontaktu fizycznego i nagle jakiś klient do mnie: Sorry ziomek ale ona jest ze mną (okazało się że to jego siostra) Zrozumiałem to bo sam mam siostrzyczkę i znam to uczucie gdy jakieś starsze fagasy podbijają do niej.
Około 3.00 w nocy. Mało ludzi na horyzoncie. Coraz mniej fajnych dup - tańczę sobie i popełniam błąd który sporo mnie kosztował Mianowicie,- dwie czarnulki (HB7, HB8) - tańczą same, pewność siebie od nich aż kipi. Podchodzę do jednej, chwilę z nią tańczę i wywalam z tekstem: Fajną masz pupę (Miała na prawdę fajną dupcię) a ona na to: Dzięęęki i zmierzyła mnie jak człowieka z którym nie zrobiła by tego nawet gdyby był ostatnim mężczyzną na świecie To ja na to: Ale bez przesady i odchodzę z drinem jak jakiś ku*wa szef... Narąbany jak tona drewna. Po chwili jej koleżanka wyskakuje do mnie z łapami z tekstem: "Co się srasz do mojej kumpeli". Na tym się nie skończyło - wyobraźcie sobie drodzy Panowie - jak mi zaku*wiła w piszczel z kopa to się ugiąłem. W efekcie czego, w akcie nienawiści uderzyłem ją w dość mocno w tyłek. I tańczę sobie dalej.
Nagle obie do mnie skaczą i leją mnie po pysku. Nie mogłem ich uspokoić i jedną odepchnąłem (zaznaczam w cale nie mocno) I to był punkt krytyczny.
Jakiś trzech hojraków, rzuciło się na mnie jak na kawałek mięsa pod pretekstem "bicia" dziewczyny. Jeden założył mi haka na szyję - drugi walił po brzuchu, trzeci natomiast energicznie uderzał po mordzie... Gdyby nie ochroniarz to nie wiem co by było. Hehe. Wyrzucił mnie i tych znudzonych buraków. Nie chcę winić kumpla który ma 185cm wzrostu że mi nie pomógł ale... nie mogę się temu oprzeć Ja bym mu pomógł nawet gdybym nie miał tylko jedną nogę (z główki bym napie*dalał) Jak widać nie każdy ma tak w głowie poukładane a może i wręcz przeciwnie jak ja.
Taryfa zawiozła mnie pod sam dom. Budzę się rano. Szczena cała opuchnięta - nie mogę normalnie przeżuwać tego pieprzonego kawałka chleba którego zawsze jem na śniadanie. Dwa krwiaczki na czubku głowy i nos który po dotknięciu boli jakbym dopiero 5 minut temu dostał strzała.
Już dość użalania się nad sobą. Nie było tak źle. Mogło być lepiej. Pożałowałem. Alkohol robi swoje.
Przepraszam za wulgaryzmy ale pozwoliłby mi na minimalne okazanie moich emocji z dnia wczorajszego.
Ciepło pozdrawiam i przestrzegam przed nadmiernym chlaniem.
PS: Zawsze nie przepadałem za młodzieżówkami
Odpowiedzi
Heh do pewnego momentu
śr., 2010-01-27 17:46 — salubHeh do pewnego momentu czytalem to z usmiechem na twarzy. Serio bawilo mnie to.
Ale potem, jak popchnales ta laske i zaczeli Cie okladac to troche nastroj mi sie zmienil odnosnie tej sytuacji. Nie warto pchac sie w takie akcje, szczegolnie ze po alkoholu czlowiek glupieje, jesli nie potrafi pic. Poza tym, to ze Twoj kolega ma 185 cm nic nie znaczy przeciez.
Szczerze? Jakby ktos moja kumpele popchnal, to tez bym w taki sposob zainterweniowal. Wiec sam sobie winien jestes, chociaz te panny nie powinny do Ciebie sapac-pewnie jakies blachary dystkotekowe. Masz doswiadczenie na przyszlosc.
Pozdro
Powiem tak: dobrze, że sam
śr., 2010-01-27 17:46 — rafciuuuPowiem tak: dobrze, że sam zauważyłeś, że zachowywałeś się jak ostatni pajac.
Pozdro
salub,- w dwójkę (te
śr., 2010-01-27 17:55 — Hoonersalub,- w dwójkę (te dziewczyny) tak mnie biły mocno że jestem wręcz pewny iż w takim amoku każdy gość zrobiłby to samo co ja. Lekko odepchnął. To był po prostu grad ciosów. Uciekałem i znowu seria. Totalny obłęd. Oczywiście już chciałem wychodzić.
To teraz sobie zanalizuj
śr., 2010-01-27 18:11 — salubTo teraz sobie zanalizuj fakty. Te panny odstaw na bok-jakis margines spoleczny skoro tak mocno Cie laly, a moze jakies cholerne feministki.. cholera wie.
Od tylu to bedzie tak:
Dostales wpierdol, bo popchnales laske<-- wczesniej one sie na Ciebie rzucily, bo zagadales do jednej po pijaku, z tekstem ze ma fajna dupe<-- wyczailes te panny<-- przyjechales na impreze<--najebales sie
Tej wodki za duzo bylo. Sam napisales ze ledwo z wejscia gonga dostales. Z drugiej strony, przychodzac z tekstem do panny ze ma "fajna pupe", ona poleciala z tym do swojej przyjaciolki, powiedziala ze potraktowales ja jak kurwe i sie zaczelo... takich mozliwosci mozna mnozyc..Wyczaisz co siedzi u nich w glowie?
Pzdr
Z jajem napisane kolego
śr., 2010-01-27 19:03 — OceanZ jajem napisane kolego Początkowo było nawet śmiesznie ale później trzech na jednego banda łysego. I po raz kolejny sprawdziło się przysłowie niedźwiedzie, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
HAhahaahaha! Ja tam się
śr., 2010-01-27 20:14 — NeofitaHAhahaahaha! Ja tam się śmieję do teraz, a przeczytałem nawet komenty. Dobre jaja, ale po tych używkach to zawsze się dzieje coś dziwnego...
Już się bałem że na końcu
śr., 2010-01-27 20:27 — Alf CannabiJuż się bałem że na końcu przyjebiesz jakimś górnolotnym morałem, ale na szczęscie się powstrzymałeś Dobrze się czytało, sto razy lepsze niż któryś z rzędu kolejny blogowy zamulacz "rzuciła mnie dziewczyna, ale Ci napisze jak być facetem".
W sumie to nawet zazdroszcze, zaznałem różnych sytuacji w życiu, ale żeby mnie na densflorze zaatakowały 2 panny i 3 kolesi?! tak to jescze nie miałem, rispekt! haha
niektorzy to maja ciekawe
śr., 2010-01-27 21:00 — glinx11niektorzy to maja ciekawe żywoty... nie to co u mnie... kurwa, dajcie mi trochę wrażeń!
odnosze wrazenie ze raczej
śr., 2010-01-27 23:55 — sigowyodnosze wrazenie ze raczej nie poszedles tam niczego wyrwac... (chyba)
Jesli chciales po prostu sie pobawic ; P no to kosmos.
Jesli poszedles tam podrywac to. . . no : )
bordowo-granatowy,- popieram
czw., 2010-01-28 14:44 — Hoonerbordowo-granatowy,- popieram w 100%.
Na tej imprezce, chciałem po prostu dobrze się bawić.
Hheheh miałem podobna akcje
czw., 2010-01-28 16:28 — SzychaBokserHheheh miałem podobna akcje tylko ze to ja najebałem 3 koksów i wtedy dupki zaczeły sie klejic jak pszczoła do miodu
Pozdro musisz trochu ogarnąc walki i bedzie oki:)
hehe no to sie zabawiles,
czw., 2010-01-28 17:12 — Marcohehe no to sie zabawiles, banan na twarzy non stop juz troche zmadrzalem i starm sie nie podrywac po alko