Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

gu....niarska akcja w klubie ale udana. Metamorfoza.

Witam

Na wstepie chciałem poinformować wszystkich czytajacych mojego ostatniego bloga, że odezwałem się w piatek do pięknej nieznajomej jednak Ona wyjechała do domu na świeta i ze spotkania w najbliższym czasie nici.

Dobra przejdzmy do sedna.
W piątek ok. 20 ustawiłem sie z 3 kumplami na kluby.Ogólnie pośród swoich znajomych jestem znany jako człowiek który raczej nieśmiało podchodzi do podrywania dziewczyn itp.
W klubie zawiesiłem oko na jedna z dziewczyn (8/10), oczywiście czarnulka, ciemne włosy karnacja itp. Jeden z kumpli którego zresztą nie za bardzo lubie,
(bogaty, szpaner, włazi wszystkim w dupe, o wszystko wypytuje itp itd.)
zaczął coś ględzić, że za słaby jestem nie podejde itp. Powiedziałem mu, że jakbym chciał to bym ją wyrwał. Z 5 minut trwała taka dosyc spokojna kłótnia aż padł zaklad, że jeśli ją poderwe to dostane Whiskacza.
Jestem studentem wiec rzadko sie takie trunki piję, a że stanowił dodatkową motywację to zgodziłem się. Policzyłem do trzech i jazda.
Przeszedłem koło niej dosyć blisko i usiadłem kawałek za Nią. Po chwili wstałem i zapytałem czy mogłaby się odsunąć kawałek w bok bo obserwuje jedną dziewczynę i mi Zasłania, popatrzyła na mnie dosyć zazenowaną miną i usiadła. Usiadłem koło niej i zaczęłem wypytawać o jakąś laske co o niej mysli itp. Później się przedstawilem, Ona wyjawiła mi swoje imię. Zaczęliśmy  rozmawiać juz o sobie. Powiedziałem jej jaka jest sprawa z Whiskaczem i że możemy go wypić razem. Ku mojemu zdziwieniu powiedziała : " To Wygramy". Poszliśmy na parkiet potanczyliśmy, wziąłem ja do kumpli do stolika. Kumpel zasmucony poszedł po Flaszke XD. Chciałem się z Nią napić jednak stwierdziła że nie pije. Spytałem więc dlaczego to zrobiła, powiedziała z uśmiechem: " I tak 
mnie to nic nie kosztowało a całkiem fajnie sie z Toba bawiło i że jestem słodki( po tym była chyba 5 minutowa cisza z mojej strony)" Jak juz się obudziłem heh, porozmawiałem z Nia troche ,oddałem kumplom flaszke i poszedłem się z Nią bawić. Koło godziny 3 musiałem się zwijać, więc pożegnałem się wziąłem kurtkę i wyszedłem. Jak sie okazało wzięła od jednego z kumpli moj numer i dzisiaj troche popisaliśmy.Kumple za to mają mnie za Boga hehe.

Od czasu kiedy zrobiłem się pewny Siebie mam albo szczęście albo powodzenie. Dzięki wszystkim na forum za pomoc!

Pozdrawiam

Odpowiedzi

Bardzo dobrze, ewidentnie

Bardzo dobrze, ewidentnie byłeś zmotywowany przez kumpla i pewnie nawet nie miałeś ani sekundy wahania. Good work! Wink

planuje się nie odzywać i

planuje się nie odzywać i moze w pon-wt odezwac sie i umówić bo w czwartek jade do domu na  święta.

Brawo powstala kolejna

Brawo Smile powstala kolejna maszyna do podrywania ze stajni Gracjana ;p

Portret użytkownika glinx11

super akcja takie odwazne

super akcja Wink takie odwazne otwieracze to jest cos, nad czym powinienem jeszcze popracowac Tongue

Portret użytkownika 1cygan1

brawo:)   ale smsy zamien na

brawo:)   ale smsy zamien na spotkania

Portret użytkownika KRZEMEK

zajebiste otwarcie bez kitu

zajebiste otwarcie bez kitu chyba spapuguje. ale o łyskaczu ze powiedziales to bylo dosyc ryzykowne.