Witam!
Stronę tą znalazłem jakieś 2 tyg temu. Jak tu trafiłem? Jak większość... U mnie: 1,5 roku związku, piękne plany i nagle jeb twarzą o ziemię. I koniec świata. Na początku ta strona była dla mnie pocieszeniem, teraz bardziej odbieram ją jako szansę. Przeczytałem już chyba wszystkie artykuły. Pracuję nad zmianą siebie. Zacząłęm być pewny siebie, patrzećw oczy kobietom, pytać o godzinę itp. (tak na marginesie jak idę gdzieś z buta i mam chęć coś poćwiczyć tą pewność siebie to jak na złość żadnej laski w moim typie... też tak macie? ). No ale przechodząc do sedna. Ciekawi mnie ile Wam "to" zajęło? "To" czyli przejście ze stadium " o kurdę, fajna laska, na pewno nie mam u niej szans :(" do stadium "czeeeść, wyglądasz na interesującą osobę... :)". Wiecie o co chodzi. Ile trwało zanim się przełamaliście? Jak długo Wam zajęło dojście do pełnej pewności siebie i braku oporów? W jaki sposób się motywowaliście i co Wam pomagało? Wszelkie komentarze, rady itp. mile widziane. Pozdrawiam wszystkich!
hehe od Was to się zawsze czegoś ciekawego można dowiedzieć Ale tak w zasadzie to żaden z Was nie odpowiedział na pytanie jak długo to u Was zajęło? Musieliście się przełamać w pewnym momencie czy urodziliście sie już z pewnością i wiarą w siebie?